Siatkarki Grupy Azoty PWSZ grają dziś w Toruniu

Spadkowicz z Ligi Kobiet bardzo nieudanie wszedł w sezon. Na pierwszą wygraną czekał aż do dziesiątej kolejki, kiedy na własnym boisku pokonał 3-2 Karpaty PWSZ MOSiR Krosno Glass. Drugie i zarazem ostatnie w pierwszej rundzie zwycięstwo odniosły torunianki dwa tygodnie później, w trzech setach pokonując na wyjeździe UKS Szóstka Mielec. Na półmetku rundy zasadniczej, ekipa z Torunia z dziewięcioma punktami na koncie zajmowała dwunastą lokatę.

Rundę rewanżową rozpoczęły torunianki od dwunastej już w sezonie porażki, przegrywając u siebie 2-3 z innym spadkowiczem, MKS Dąbrowa Górnicza. Dzień później pokonały jednak w Toruniu 3-0 SMS Szczyrk, komplet punktów zdobywając także w kolejnych dwóch spotkaniach przed swoją publicznością. O ile wygrana 3-1 z zamykającym tabelę WTS KDBS Bank Włocławek była jak najbardziej przewidywalna, o tyle zwycięstwo w takich samych rozmiarach z ówczesnym liderem, 7R Solna Wieliczka było już sporą niespodzianką. W poprzedniej kolejce siatkarki z Torunia zmierzyły się w sobotę na wyjeździe z obecnym przodownikiem, Eneą Energetykiem Poznań, po zaciętym spotkaniu przegrywając 0-3 (26-28, 14-25, 27-29).

We własnej hali zespół z Torunia rozegrał dotychczas osiem spotkań, w których oprócz wspomnianych zwycięstw z drużynami z Krosna, Szczyrku, Włocławka i Wieliczki oraz porażki z ekipą z Dąbrowy Górniczej, doznał trzech porażek: 2-3 z Wisłą Warszawa i Eneą Energetykiem Poznań oraz 0-3 z Jokerem Mekro Energoremont Świecie. W pierwszym w tym sezonie meczu pomiędzy drużynami z Tarnowa i Torunia, górą były podopieczne trenera Michała Betlei, w listopadzie wygrywając w Tarnowie 3-2 (25-17, 25-27, 22-25, 25-20, 15-13).

(sm)