12 filmów powalczy o Maszkarona
31 maja rozpocznie się oficjalnie 38. edycja Tarnowskiej Nagrody Filmowej – Festiwalu Polskich Filmów Pełnometrażowych. O Grand Prix i statuetkę Maszkarona powalczy 12 polskich filmów: „Biała odwaga” „Chłopi”, „Doppelgänger. Sobowtór”, „Horror story”, „Imago”, „Kobieta z…”, „Kos”, „Skąd dokąd”, „Tyle co nic”, „Tylko dzień i noc”, „Ukryta sieć” oraz „Zielona granica”. Bilety można kupić tutaj.
„Biała odwaga” Marcina Koszałki, reżysera „Czerwonego pająka”, mrocznego thrillera inspirowanego historią jednego z najsłynniejszych morderców z czasów PRL-u, to przejmująca opowieść o Podhalu rozpoczynająca się w przededniu wybuchu II wojny światowej. Główną osią filmu są przedstawiciele dwóch góralskich rodów, którzy w czasie niemieckiej okupacji zostają poddani najtrudniejszej próbie. Mają do wyboru walkę ramię w ramię ze wspólnym wrogiem lub współpracę z najeźdźcą.
„Chłopi” to niezwykłe dzieło, którego twórcami są DK i Hugh Welchman, przedstawiające losy rodziny Borynów i pięknej Jagny, o której marzą mężczyźni w idyllicznej polskiej wsi, a kobiety zazdroszczą jej wdzięków. Idylla jednak szybko przemienia się w przedstawienie, w którym pierwsze skrzypce grają twarde reguły życia w małej społeczności, a kolejne jego akty wyznaczają zmieniające się pory roku. Adaptacja jednego z najwybitniejszych dzieł Władysława Reymonta to świetnie połączenie literackiego pierwowzoru i ducha współczesnego kina moralnego niepokoju.
„Doppelgänger. Sobowtór” Jana Holoubka, specjalisty od kina gatunkowego, jest pełnokrwistym thrillerem politycznym, którego akcja została osadzona na przełomie lat 70. i 80. poprzedniego stulecia równocześnie po dwóch stronach żelaznej kurtyny. Jednym z głównych bohaterów tej trzymającej w napięciu opowieści jest agent służb specjalnych, który przejmuje osobowość kogoś innego, aby zbudować swoją karierę szpiegowską.
„Horror story” Adriana Apanela jest jednym z najbardziej szalonych filmów w tegorocznym konkursie. Ta porywająca od pierwszych minut czarna komedia przenosi widza do świata wchodzących w dorosłość indywiduów, które zmieniają życie głównego bohatera w prawdziwą jazdę bez trzymanki. Jego dotychczasowa egzystencja nabiera odcieni grozy i groteski.
„Imago” Olgi Chajdas to z kolei postpunkowy dramat psychologiczny, w którym pierwsze skrzypce – a raczej gitarę elektryczną – gra spragniona życia dziewczyna. Jednak szara PRL-owska rzeczywistość nie pozwala jej rozwinąć skrzydeł. Ważnym elementem fabuły jest spojrzenie na scenę alternatywną Trójmiasta lat 80. minionego stulecia. Bohaterka walczy z samotnością i próbuje odbudować relację z matką. Pewnego dnia dowiaduje się, że sama urodzi dziecko.
„Kobieta z…” to nowe działo Małgorzaty Szumowskiej i Michała Englerta, specjalistów od kina społecznie zaangażowanego. Tym razem serwują nam historię Anieli, rozpiętą na przestrzeni czterdziestu pięciu lat jej życia, która urodziła się w męskim ciele i była wychowywana jako Andrzej. W radykalnym społeczeństwie musiała funkcjonować jako mężczyzna i ukrywać swoją dysforię płciową. Tłem ekranowych wydarzeń jest transformacja ustrojowa w Polsce.
„Kos” to brawurowa produkcja spod znaku Pawła Maślony, scenarzysty pełnego dramaturgii i niepozbawionego humoru horroru „Demon” oraz reżysera czarnej komedii „Atak paniki”. Film w iście amerykańskim stylu snuje opowieść o losach powracającego do ojczyzny generała Tadeusza Kościuszki, któremu towarzyszy wyzwolony niewolnik Domingo. Bohater Narodowy Stanów Zjednoczonych rozpoczyna przygotowania do powstania przeciwko Rosjanom.
„Skąd dokąd” to kino polityczne, którego reżyser Maciej Hamela skupia się na pierwszych dniach inwazji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę. Jest to przejmująca historia milionów ludzi, którzy są zmuszeni do porzucenia całego swojego dotychczasowego życia. To kino przemierzanej zakurzonym vanem drogi, w którym nie brakuje spojrzenia na otaczający świat, szczerych rozmów, wyznań i zwierzeń.
„Tyle co nic” Grzegorza Dębowskiego przenosi widza w realia współczesnej polskiej wsi, malując obraz jej mieszkańców i ich problemów. Akcja jest pełna napięcia, a fabuła skupia się na proteście rozgoryczonych rolników, zmierzających pod dom pewnego posła, który zawiódł ich zaufanie, gdyż, pomimo składanych obietnic, zagłosował przeciwko ich interesom. W tym samym czasie zostają odnalezione zwłoki jednego z rolników, co wywołuje jeszcze większe społeczne napięcie.
„Tylko dzień i noc” będzie kolejnym spotkaniem festiwalowej publiczności – po ubiegłorocznym „Filmie balkonowym” Pawła Łozińskiego – z dokumentem. Tym razem widzowie staną oko w oko z prawdziwymi bohaterami obrazu w reżyserii Grzegorza Brzozowskiego. Tematem przewodnim jest tutaj okres radykalnej samotności, czyli izolacja w czasach pandemii. Ludzie przed kamerą wspólnie oddają się rozważaniom dotyczącym lęku przed śmiercią i potęgi miłości.
„Ukryta sieć” Piotra Adamskiego to adaptacja popularnego thrillera Jakuba Szamałka. Film jest historią dziennikarki prowadzącej śledztwo, które może doprowadzić do ujawnienia szokujących informacji i wstrząsnąć zarówno jej rodziną, jak i całą Polską. Kobieta jest przekonana, że zdarzenie uznane przez służby za wypadek, tak naprawdę było zaplanowaną zbrodnią.
„Zielona granica” to najnowszy obraz Agnieszki Holland, jednej z najbardziej cenionych polskich reżyserek. Jej dzieło jest dramatem społecznym, którego fabuła została zainspirowana prawdziwymi wydarzeniami na polsko-białoruskiej granicy. Główną bohaterką jest psycholożka, która jedzie na granicę, aby wesprzeć aktywistów pomagających przebywającym tam uchodźcom.
(mt), opisy filmów: Tarnowskie Centrum Kultury