Barszcz Sosnowskiego usuwany z miasta - TARNÓW - Polski Biegun Ciepła

Barszcz Sosnowskiego usuwany z miasta

Blisko 20 tysięcy złotych zostało w tym roku przeznaczone na usuwanie z Tarnowa barszczu Sosnowskiego. To niebezpieczna roślina, która może powodować groźne oparzenia skóry. Łatwo ją zauważyć, bo wyróżnia się rozmiarami, może osiągnąć nawet cztery metry wysokości.

Logo Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Krakowie

Likwidacja barszczu Sosnowskiego jest prowadzona łącznie na kilku hektarach gruntu w Tarnowie. Jego największe siedliska znajdują się w okolicach ulic Komunalnej, Mehoffera, Romanowicza, Niedomickiej (stacja Trafo) oraz pojedyncze egzemplarze w kilku miejscach, m.in. na os. Nauczycielskim, w rejonie ogródków działkowych przy ul. Traugutta, przy al. Jana Pawła II na odcinku od ul. Błonia do autostrady oraz przy ul. Zagumnie w rejonie drogi technologicznej składowiska odpadów.

70 proc. kwoty przeznaczonej na likwidację roślin – czyli 13 608 złotych – zostało przekazane miastu w ramach dotacji z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Krakowie, który od wielu lat finansuje zwalczanie barszczu Sosnowskiego w Małopolsce.

Przypomnijmy, barszcz Sosnowskiego to inwazyjna, trudna do zwalczenia roślina. Występuje w całej środkowej Europie, do której została przeniesiona z Kaukazu w latach 50–tych XX wieku. Zaczęto hodować ją jako roślinę pastewną w Związku Radzieckim, a później również w Polsce i w innych krajach, szybko jednak okazało się, że jest groźna dla zdrowia ludzi i zwierząt.

Tych roślin nie należy zrywać ani dotykać, bo wydzielany przez nie olejek eteryczny powoduje poważne, trudno gojące się oparzenia.

Barszcz Sosnowskiego jest objęty prawnym zakazem uprawy, rozmnażania i sprzedaży na terenie Polski.


Europejski Fundusz Rozwoju RegionalnegoEuropejski Fundusz SpołecznyProgram czyste powietrze - weź dotację, wymień piecEkointerwencja - Zgłoś spalanie odpadów lub naruszenie uchwały antysmogowejCiepłe mieszkanieTarnów.pl miesięcznik miejski