Dyskusja o zarobkach - TARNÓW - Polski Biegun Ciepła

Dyskusja o zarobkach

Jednym z tematów poruszanych podczas dzisiejszej (31 marca) sesji Rady Miasta były nowe zasady wynagrodzeń dla prezesów tarnowskich spółek komunalnych. Informacja o zmianach wywołała dyskusję wśród radnych, którzy żywo komentowali podjętą decyzję w tej sprawie.

Przypomnijmy, że od 1 lutego wprowadzono zmiany w wynagrodzeniach prezesów pięciu tarnowskich spółek. Nowe zasady dotyczą szefów Tarnowskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego, Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego, Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej, Miejskiego Zarządu Budynków oraz Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych. Ich wynagrodzenie wynosi 2,8 średniej miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw.

Część prezesów miała wynagrodzenie wskaźnikowe, pozostali wynagrodzenie kwotowe. Zależało nam, by ujednolicić zasady wynagrodzeń – argumentował prezydent Roman Ciepiela.

Podczas sesji przywoływano zarobki prezesów spółek m.in. w Nowym Sączu i Bochni, gdzie wynagrodzenie na najwyższych stanowiskach w podobnych firmach (np. w MPGK) jest o 6 tys. zł wyższe, niż w podobnym przedsiębiorstwie w Tarnowie. Prezydent podkreślał, że prezesi biorą pełną odpowiedzialność za zatrudnionych pracowników i decyzje, które podejmują na pełnionym stanowisku. – Wynagrodzenia ustalone wskaźnikiem 2,8 są średnią, a nawet poniżej średniej krajowej – tłumaczył prezydent.

Podczas sesji wspomniano, że wszystkie spółki wygenerowały zyski, zadowalające właściciela, czyli miasto. - Ale nie dążenie do zysku powinno być najważniejszą cechą pracy zarządów. Powinien być to poziom wypełniania obowiązków komunalnych. Chcemy, żeby miasto było czyste, autobusy jeździły punktualnie, a MPK nie żądało od miasta więcej niż możemy zapłacić za świadczone przez nich usługi – dodawał prezydent. Włodarz Tarnowa zaznaczył, że miasto dąży, by spółki miejskie działały na zasadzie in house, czyli świadczyły usługi przede wszystkim dla miasta, a nie konkurowały na rynku. Wskazywał, że przedsiębiorstwa komunalne powinny być podmiotami wewnętrznymi, działającymi pod jego pełną kontrolą.  Równocześnie zadeklarował, że w przypadku, gdy spółki nie będą miały zysków (poza uzasadnionymi przypadkami), prezesi mogą odpowiadać nawet utratą stanowiska. Prezydent podkreślał, że w dyskusji pominięto równie istotną kwestię, czyli obniżenie premii w spółkach, które obecnie wynoszą jednokrotność miesięcznego wynagrodzenia (dotychczas była to trzykrotność miesięcznego wynagrodzenia).

Informacja przedstawiona przez prezydenta wywołała niemal dwugodzinną dyskusję wśród radnych. Rozmowa dotyczyła nie tylko podwyżek wśród prezesów pięciu spółek, lecz wysokości wynagrodzeń wszystkich tarnowskich przedsiębiorstw komunalnych.  - Odbiór społeczny takich decyzji jest bardzo zły – mówiła Jolanta Żurowska, radna PiS. -  Nie popadajmy w ton zachwytu nad funkcjonowaniem spółek komunalnych – komentowała radna Anna Krakowska. - Już kiedyś była era, kiedy wszyscy mieli po równo i wiemy jak to się skończyło – zauważył Mariusz Kajpus. - Tematyka wynagrodzeń jest zawsze delikatnym tematem – skonstatował z kolei radny Zbigniew Kajpus.

Mam wrażenie, że w tej dyskusji nie chodzi o wynagrodzenia prezesów, lecz o pokazanie obrazowo, że poziom zarobków w Tarnowie nie jest wysoki. Nie jest to zjawisko nowe. Od dziesięcioleci subregion tarnowski charakteryzuje się niższymi wynagrodzeniami niż w pozostałej części Małopolski czy kraju – podsumował dyskusję w tej sprawie prezydent Ciepiela.

(ww)


Europejski Fundusz Rozwoju RegionalnegoEuropejski Fundusz SpołecznyProgram czyste powietrze - weź dotację, wymień piecEkointerwencja - Zgłoś spalanie odpadów lub naruszenie uchwały antysmogowejTarnów.pl miesięcznik miejski