Goście z Winnicy w Tarnowie
Tarnów odwiedzili dzisiaj pracownicy naukowi i przedstawiciele administracji z ukraińskiej Winnicy, którzy będą przygotowywać kadry dla nowych, powstających na Ukrainie samorządów. W siedzibie tarnowskiego DESK-u goście zapoznali się ze sposobem zarządzania projektami i miejskimi zagadnieniami strategicznymi oraz technologiami informatycznymi, wykorzystywanymi w projektach dla mieszkańców. - Byłem w Winnicy i jestem pod wrażeniem państwa administracji – podkreślał, rozpoczynając spotkanie prezydent Tarnowa, Roman Ciepiela.
Goście z Ukrainy interesowali się sposobem prowadzenia i rozliczania unijnych projektów, funkcjonowaniem DESK-u, finansowanego przez miasto i służącego przedsiębiorcom, pytali również między innymi o to, czy Tarnów ma Młodzieżową Radę Miejską i jakie wyższe uczelnie działają w mieście. Najwięcej pytań dotyczyło szczegółów, związanych z Tarnowską Kartą Miejską, zwłaszcza – z płaceniem za jej pomocą za komunikację miejską i zniżkami dla dużych rodzin oraz seniorów. Na ich pytania odpowiadali Rafał Koścień z Wydziału Rozwoju Miasta, odpowiedzialny za fundusze unijne i Tomasz Rożeń, zastępca dyrektora Wydziału Informatyzacji Urzędu Miasta Tarnowa, którzy zaprezentowali przyjęte w Tarnowie rozwiązania.
Do tej pory ukraińskie jednostki samorządowe nie były gminami w naszym rozumieniu, przypominały raczej raczej sołectwa. Teraz, na mocy reformy, powstają gminy, które będą wyposażone w kompetencje, podobne do tych, jakie mają polskie samorządy. Przedstawiciele ukraińskiej administracji, zainteresowani przeprowadzeniem reformy, która ma, co ciekawe, dobrowolny charakter, goszczą w Polsce już kolejny raz. Podczas obecnej wizyty odwiedzili między innymi małopolskie Dobczyce i Myślenice. - Bardzo ciekawią ich wszystkie nowe rozwiązania, zwłaszcza praktyczne. Ukraina przechodzi reformy, może się pochwalić wieloma dobrze zarządzanymi miastami, które świetnie radzą sobie z uporządkowaniem obiegu dokumentów czy informatyzacją urzędów – mówił Jan Bereza, były radny sejmiku wojewódzkiego, który towarzyszył gościom z Ukrainy. Tatiana Paszynina, dyrektor centrum kształcenia urzędników i pracowników samorządu lokalnego podkreślała, że Ukraina idzie drogą, jaką Polska przeszła w latach dziewięćdziesiątych. - Dużo z tego, czego się tu dowiadujemy, będziemy mogli wykorzystać w reformie administracyjnej na Ukrainie. Najważniejsza dla nas jest decentralizacja, dzięki której nowo tworzone gminy mają własne budżety, uprawnienia i władze. Ukraińska reforma – w tych regionach, które zdecydowały się do niej przystąpić - potrwa dwa lata.
Dwunastoosobowa delegacja z Winnicy znalazła również czas na krótki spacer po Tarnowie. Goście zwiedzili starówkę, obejrzeli też tablicę na budynku przy ulicy Krakowskiej 9, poświęconą Rządowi Ukraińskiej Republiki Ludowej, powstałemu po zakończeniu I wojny światowej, który w 1920 zmuszony był do ewakuacji ze Stanisławowa i wraz z uchodźcami znalazł schronienie w Tarnowie.
