O planie zagospodarowania przestrzennego i remontach ulic na osiedlu „Rzędzin”

- Nikt nas nie pytał o zdanie, nikt z nami nic nie konsultował. – Nie chcemy tej obwodnicy. Nie chcemy takiego planu. – Po prostu się nie zgadzamy na takie rozwiązania – mówili. Mowa o miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego dla terenów położonych przy ul. H. Marusarz i Wojewódzkim Szpitalu im. Św. Łukasza. – Przedłożony plan rzeczywiście uwzględnia budowę obwodnicy. Musimy jednak pamiętać, że przedkładane do uchwalenia plany muszą być zgodne ze studium uwarunkowań. Dla tych terenów studium zostało uchwalone we wrześniu 2014 r. Zgodnie z wymogami ustawy musiało ono być ogłaszane i konsultowane. Obecny plan, który wystawiono do wglądu i konsultacji, musiał zatem, zgodnie z przepisami ustawy, dopuszczać budowę obwodnicy – wyjaśniała Małgorzata Abramowicz, dyrektor Wydziału Planowania Przestrzennego. Decyzja o budowie obwodnicy nie jest zależna od miasta. Plan zagospodarowania przestrzennego nie ma z nią nic wspólnego. – Musicie Państwo oddzielić te dwie rzeczy. Nawet jeżeli Rada Miejska w Tarnowie nie uchwali planu, nie ma to wpływu na budowę obwodnicy wschodniej. Brak planu spowoduje natomiast, że nie zostaną uregulowane stosunki sąsiedzkie – mówił prezydent Tarnowa Roman Ciepiela. Podczas spotkania mieszkańcy zgłaszali uwagi, które ich zdaniem świadczą o niedoskonałości projektu planu. – W tej kwestii nic nie jest jeszcze przesądzone. Proszę zgłaszać państwa uwagi dotyczące planu do radnych. Mają oni bowiem możliwość zwrócenia planu do poprawy. Ważne, by dokładnie opisać problem, który państwa dotyczy. Ogólne uwagi typu „nie zgadzamy się na obwodnicę” nie mogą być niestety uwzględnione – mówił prezydent.

Osobną grupę pytań stanowiły pytania o postęp prac w zakresie infrastruktury drogowej. Mieszkańcy pytali o planowane działania na ulicach  Dmowskiego, czy Wolańskiej. – Aby móc wykonać kompleksowy remont drogi muszą być uregulowane kwestie właścicielskie. Niestety na kilku ulicach mamy jeszcze z tym problem (ogrodzenia w pasie ruchu, protesty mieszkańców). Ponadto gruntowny remont wymaga odwodnienia ulic, a to czasochłonne i kosztowne zadanie – wyjaśniał Marian Ogrodnik, dyrektor Zakładu Dróg i Komunikacji. - Dopóki nie zostanie wykonana kanalizacja deszczowa, której projekt jest właśnie procedowany, obejmująca zlewnie m.in. ulic Dmowskiego, Wolańską oraz innych od północnej strony ul. Orkana nie ma możliwości czy celowości wykonania przebudowy poszczególnych ulic. Zła gospodarka wodna mogłaby spowodować zalanie terenów przyległych – dodaje Tomasz Mróz, pracownik ZDiK. Pytano także o możliwość remontu ulic Gospodarczej i Czarnowiejskiej. Na ulicy Gospodarczej dziś rozpoczęto remont cząstkowy. Wkrótce zostanie przeprowadzona procedura przetargowa dot. wykonania projektu kompleksowego remontu tej drogi. W przypadku prac na ulicy Czarnowiejskiej umowa na ich realizację zostanie podpasana pomiędzy 8 a10 lipca. Okres prac planowany jest na cztery miesiące. Etap drugi remontu tej ulicy będzie możliwy w przyszłym roku, o ile to zadanie znajdzie się w budżecie miasta.

Kolejne spotkanie odbędzie się 29 czerwca o godz. 17.00 w BWA i poświęcone będzie sprawom osiedla „Piaskówka”.