Parki i place zabaw bez kleszczy
Park Strzelecki, Park Piaskówka i place zabaw – między innymi te miejsca na zlecenie Referatu Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Tarnowa zostały poddane zabiegowi dezynsekcji, czyli ograniczenia populacji kleszczy. Jeżeli będzie taka potrzeba, zabieg zostanie powtórzony jeszcze tego lata.
Dezynsekcja jest przeprowadzana metodą oprysku insektycydami, czyli preparatami, które znacznie redukują populację zwalczanych insektów. Preparaty mają zezwolenie na używanie ich na otwartym terenie, działają selektywnie, tylko na insekty, nie działają na ludzi i zwierzęta, likwidują osobniki kleszczy, znajdujące się w dojrzałym stadium rozwojowym oraz komary. Składniki preparatu są dobrane tak, żeby utrudnić wypłukanie substancji z roślinności w czasie deszczu i w ten sposób przedłużają jej działanie. Opryskiwane są krzewy i zarośla do wysokości półtora metra. Preparat jest skuteczny przez trzy do czterech tygodni, pod warunkiem, że nie pojawią się mocne opady deszczu, który może osłabić działanie substancji. Jeżeli na poddanym dezynsekcji terenie znów pojawi się duża liczba kleszczy, zabieg można powtórzyć. - Zrobiliśmy wszystko, żeby kleszczy nie było – podkreśla Andrzej Smekal z firmy, która przeprowadza dezynsekcję. Po zabiegu populacja kleszczy może się zmniejszyć nawet o 90 procent.
Zabieg został przeprowadzony między innymi w Parku Strzeleckim i w Parku Piaskówka, na placach zabaw przy ulicach Monte Cassino i Bitwy pod Studziankami, na placu zabaw na Górze św. Marcina i przy ulicy Kruczkowskiego, w siłowniach plenerowych na Błoniach i przy ulicy Czarna Droga, na terenach otwartych przy Czapskiego i w pobliżu przedszkola nr 5.
Miasto ma ten cel w tym roku około ośmiu tysięcy złotych.
(dm)
