Pręgierz wróci na tarnowski rynek? - TARNÓW - Polski Biegun Ciepła

Pręgierz wróci na tarnowski rynek?

Podczas trwającego właśnie remontu tarnowskiego rynku odnalezione zostały schody prowadzące do lochu w ratuszu i fundament, na którym najprawdopodobniej osadzony był dawny miejski pręgierz. - Znaleziska pochodzą najprawdopodobniej ze średniowiecza. Wstępnie datuję je na druga połowę piętnastego wieku – mówi Eligiusz Dworaczyński, szef pracowni archeologiczno – konserwatorskiej w Tarnowie, który nadzoruje remont rynku.

Na schody natrafiono w narożniku ratusza od strony północno – zachodniej. Prowadziły najpewniej do lochu w ratuszu, w którym złoczyńcy czekali na osądzenie i wymierzenie kary, w tym – baty, wymierzane pod pręgierzem. Do miejskiego lochu można było trafić między innymi za oszustwa na monetach lub miarach długości sukna czy pojemności garnców albo za bójkę w karczmie. Delikwenta do lochu zabierali funkcjonariusze miejskich służb, zwani milicjantami. Oskarżony czekał tam na przyjazd starosty, który osądzał go i wydawał wyrok. Karą mogło być na przykład 10 lub 15 batów, wymierzanych przy miejskim pręgierzu, znajdującym się w sąsiedztwie ratusza. Karano tak również niewierne żony.

Teraz znaleziska zostaną dokładnie zbadane przez archeologów, którzy wystąpili do wojewódzkiego konserwatora zabytków o wydanie zgody na przeprowadzenie badań. Niewykluczone, że uda się doprowadzić do ich wyeksponowania, tak, aby stworzyć w mieście kolejną atrakcję turystyczną, tym bardziej, że miejski pręgierz się zachował. W czasach rozbiorów, podczas prowadzonych przez Austriaków prac na rynku kamienny słup został zabrany na plac Kazimierza i wmontowany w ścianę jednej ze stojących przy nim kamienic. - Myślę, że warto zrekonstruować i wyeksponować pręgierz na rynku, podnieść nieco fundament i ustawić na nim słup. To byłaby duża atrakcja turystyczna, w żadnym okolicznym mieście pręgierz się nie zachował – podkreśla Eligiusz Dworaczyński.

To kolejne w ostatnich latach odkrycie sprzed wieków na tarnowskiej starówce. W ubiegłym roku podczas remontu placu Kazimierza odnaleziono pod jego powierzchnią pozostałości piwniczek, w których średniowieczni kupcy przechowywali swoje towary. Z kolei przy remoncie ulicy Katedralnej natrafiono na dawny cmentarz. Grzebano na nim mieszkańców Tarnowa od początków XIV do lat siedemdziesiątych XVIII wieku.

Przypomnijmy, trwający właśnie pierwszy etap remontu rynku ma się zakończyć we wrześniu.

(dm)


Europejski Fundusz Rozwoju RegionalnegoEuropejski Fundusz SpołecznyProgram czyste powietrze - weź dotację, wymień piecEkointerwencja - Zgłoś spalanie odpadów lub naruszenie uchwały antysmogowejCiepłe mieszkanieTarnów.pl miesięcznik miejski