Romski tabor wyruszył z Tarnowa - TARNÓW - Polski Biegun Ciepła

Romski tabor wyruszył z Tarnowa

Blisko 100 uczestników zgromadził tegoroczny, 18. Międzynarodowy Tabor Pamięci Romów, który dziś, 27 lipca, wyruszył przed południem z Tarnowa. Pierwszym przystankiem na jego trasie będzie Żabno, wśród kolejnych są okolice Borzęcina i Szczurowa.

 

Wszystkie te miejscowości to miejsca pamięci, poświęcone Romom, pomordowanym w czasie drugiej wojny światowej. – W tym roku powstanie kolejny przystanek taboru. W Borzęcinie Dolnym odsłonimy pomnik, poświęcony zamordowanym tam Romom, ekshumowanym z miejsca kaźni i pochowanym na cmentarzu – mówi Andrzej Szpunar, dyrektor Muzeum Okręgowego w Tarnowie.

Romów, którzy przyjechali na spotkanie w taborze z Polski, Anglii, Szwecji i Hiszpanii, witał  inicjator Taborów Pamięci, Adam Bartosz, etnograf, były dyrektor tarnowskiego Muzeum Okręgowego, twórca jedynej w Polsce wystawy, poświęconej Romom. Odjeżdżającym sprzed Muzeum Etnograficznego barwnym cygańskim wozom towarzyszyły życzenia szczęśliwej drogi i dobrej pogody, przygrywała im romska kapela, można też było zobaczyć pokaz tradycyjnych romskich tańców i usłyszeć romski język. Wyruszających w drogę błogosławił ksiądz Stanisław Opocki, duszpasterz Romów.  - Będziemy wędrować przez miejsca kaźni, gdzie w imię rasizmu i nienawiści rasowej tak wielu naszych wierzących braci zostało zamordowanych.

Tabor przybliża nie tylko pamięć, ale także romskie tradycje, wędrowne życie i muzykę, jest też okazją do spotkania dla rozproszonych po świecie romskich rodzin. Marzena Siwak, tarnowianka, pojedzie w taborze już 16 raz, tym razem z córką Aleksandrą Bałasz i z wnuczkiem Diego. - Konie, wozy, wędrówka, nas to cieszy, kiedyś to wszystko mieliśmy i wciąż nas do tego ciągnie. Zakaz taborów wydano w 1968 roku, teraz spotykamy się w taborze raz do roku z krewnymi, przyjaciółmi i z wami, nie-Romami.

Andrzej Szpunar tłumaczy, że tabor łączy wspomnienia o tragedii z radością ze spotkania. Przejazdowi towarzyszy muzyka, odbywają się koncerty. - W obyczajowości romskiej taniec przy grobach nie jest rzeczą naganną, to forma oddania szacunku pochowanym.

Tabor będzie w drodze do niedzieli, 30 lipca. Jedna z tegorocznych nowości to nauka flamenco. W Szczurowej, gdzie Romowie jak zawsze rozłożą swoje obozowisko, wybitna instruktorka tego tańca, polska Romka Boguśka Delimata, na stałe mieszkająca w Andaluzji,  będzie uczyć  flamenco wszystkich chętnych, którzy odwiedzą tabor. Będę również artyści z Węgier, Słowacji, Czech, Anglii i Polski.

(dm)

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ Z MIĘDZYNARODOWEGO TABORU PAMIĘCI ROMÓW 2017


Europejski Fundusz Rozwoju RegionalnegoEuropejski Fundusz SpołecznyProgram czyste powietrze - weź dotację, wymień piecEkointerwencja - Zgłoś spalanie odpadów lub naruszenie uchwały antysmogowejTarnów.pl miesięcznik miejski