Rozmowa z Janem Hryniakiem - TARNÓW - Polski Biegun Ciepła

Rozmowa z Janem Hryniakiem

Z Janem Hryniakiem, reżyserem filmu „Kantor. Nigdy tu już nie powrócę” rozmawia Kamila Sacha.

Rozmowa z Janem Hryniakiem

Kamila Sacha: To pierwsza pana produkcja w Tarnowie.

Jan Hryniak: W Tarnowie tak.

KS: Jak wyglądały przygotowania do pracy w naszym mieście? W rejonie ul. Reja dostarczono wam 15 samochodów ziemi, którą przykryto asfalt. Betonowe ogrodzenia domków zastąpiono drewnianymi. Ciężko było znaleźć odpowiednie miejsce dla scenerii?

JH: No tak, ale akurat udało się znaleźć. Musieliśmy nawieźć ziemi i postawić płotki, bo to jest film historyczny. Sięgamy tutaj do młodości Kantora, kiedy uczęszczał do tutejszego gimnazjum. W Tarnowie są świetne plenery, bardzo malownicze. Miasto jest tak pieczołowicie odnowione, wyremontowane. Widać dbałość o szczegóły, co nas cieszy, bo nie ma tej wszechobecnej kostki bauma, tylko jest bruk. Można poczuć atmosferę tego miasta i trochę przenieść się w historii. Chociażby dzięki naszym pracom udało się przywołać i przywrócić wygląd pierwotny ulicy Żydowskiej.

KS: Kiedy zrodził się pomysł na film o człowieku uważanym za najbardziej światowego z polskich artystów i najbardziej polskiego z artystów światowych?

JH: Sława Kantora wybiega poza Polskę i właściwie można powiedzieć, że w obecnej chwili jest czasami nawet bardziej znany za granicą. I to był jeden z powodów, żeby jednak go tej polskiej publiczności przybliżyć. A drugi to taki prozaiczny przypadek, że po prostu w Polsce filmy się robi przy okazji jakiś rocznic i akurat 100. rocznica urodzin Kantora spowodowała, że znalazły się środki i możliwość zrealizowania tego projektu, co mnie bardzo cieszy. Jeden powód nazwijmy  artystycznym, drugi ekonomicznym.

KS: Główną rolę w filmie gra Borys Szyc. W wywiadach podkreśla pan, że aktor świetnie wypadł na zdjęciach próbnych do filmu. Na co szczególnie zwracał pan uwagę, dobierając obsadę?

JH: W pierwszym podejściu szukałem podobieństwa fizycznego. Przeglądając oczywiście niezliczone ilości materiałów z Kantorem stwierdziłem, że pewien rodzaj zachowania jest tutaj istotniejszy, coś w rodzaju takiego temperamentu, żywiołowości, takiej skrajnej emocjonalności. Te rzeczy podczas zdjęć próbnych Borysa wychodziły. Wtedy się przekonałem, że szukam postaci aktora, który te cechy charakterologiczne jest w stanie pokazać. Nie udawać, nie odgrywać, tylko z pewną łatwością wcielić się w postać Kantora. A przy okazji oczywiście to podobieństwo też osiągnęliśmy.

KS: Czy uważa pan, że to, iż mama Borysa Szyca była studentką Tadeusza Kantora, mogło wpłynąć na jego zaangażowanie w rolę?

JH: Myślę, że dla Borysa miało to duże znaczenie. On jest bardzo zaangażowany w to, co robi. Myślę, że to go też kosztuje dużo zdrowia i psychicznego, i fizycznego, chociażby z takich powodów, że właśnie te sentymenty rodzinne też gdzieś w nim tkwią. Tak jak dla mnie to jest bardzo ważny film, tak i dla niego to jest bardzo ważna rola.

KS: Gdyby mógł pan w kilku słowach opisać, jaki to będzie film. Tak, aby zachęcić tarnowian do pójścia w przyszłym roku do kina.

JH. Nie chcę zdradzać fabuły, bo ta fabuła układa się troszkę rozbieżnie ze scenariuszem, który pierwotnie sobie planowaliśmy, ale to wynika z tego, że spotykaliśmy się z ludźmi, którzy Kantora znali. Na pewno będzie tam dużo interesujących niespodzianek dla widza. Myślę, że to będzie film adresowany też do szerszej widowni. Nie będzie to kino hermetyczne. Myślę też, że będzie to interesujące widowisko, opowiadające o szalenie interesującym człowieku.

KS: Zdjęcie do produkcji są już na półmetku. Zatem czego życzy sobie reżyser na dalszą część pracy, współpracy z aktorami?

JH: Przede wszystkim wytrwałości, entuzjazmu, i tego, żeby ta jakość, którą udało się do tej pory ciągnąć, w tej drugiej połowie również nam towarzyszyła, żeby nie spotkały nas kłopoty czy ekonomiczne, czy czasowe, czy pogodowe, czy też inne niebezpieczeństwa, które na filmowców czyhają. I to, żebym film spodobał się widowni. To jest najważniejsze zawsze dla reżysera.

KS: Nie pozostaje mi nic innego, jak życzyć panu właśnie tego. Dziękuję za rozmowę.

 


Europejski Fundusz Rozwoju RegionalnegoEuropejski Fundusz SpołecznyProgram czyste powietrze - weź dotację, wymień piecEkointerwencja - Zgłoś spalanie odpadów lub naruszenie uchwały antysmogowejTarnów.pl miesięcznik miejski