Samorządowcy apelują w sprawie „Polskiego ładu” i zmian w oświacie
Prezydent Roman Ciepiela gościł w Gdańsku, gdzie odbywały się uroczystości 41. rocznicy podpisania porozumień sierpniowych. Wziął również udział w walnym zebraniu członków stowarzyszenia „Tak! Samorządy dla Polski”, podczas którego podpisał apele w sprawie „Polskiego ładu” i planowanych przez rząd zmian w polskiej oświacie.
- Do Gdańska zjechało się 120 samorządowców z całej Polski. Podczas zebrania członków stowarzyszenia „Tak! Samorządy dla Polski” omówiliśmy m.in. konsekwencje „Polskiego ładu” dla samorządów, a w szczególności ubytek w tej części podatków PIT i CIT, które trafiają do jednostek samorządu terytorialnego. Związek Miast Polskich ocenia, że dla Tarnowa będzie to strata ponad 38 milionów złotych – mówił po powrocie z Gdańska, Roman Ciepiela.
Prezydent dodał, że premier Mateusz Morawiecki zapowiedział rekompensatę dla samorządów w postaci subwencji. – My, samorządowcy, uważamy, że wyrównanie tych ubytków nie powinno mieć postaci subwencji, która jest zawsze uznaniowa i określona w czasie. Oczekujemy natomiast udziału w podatku w takiej wysokości, która nie spowoduje zmniejszenia wpływów. Premier zaproponował 8 miliardów do podziału dla wszystkich samorządów. Związek Miast Polskich ocenia, że ten ubytek wyniesie 18 miliardów. Nasza propozycja jest kompromisowa i mówi o wyrównaniu w kwocie 15 miliardów – dodał. Roman Ciepiela przypomniał także, że rząd nie zabiera pieniędzy prezydentom, burmistrzom czy wójtom, tylko mieszkańcom. Chodzi bowiem głównie o wydatki bieżące, utrzymanie szkół, przedszkoli, żłobków, dróg, pieniądze na sport, komunikację czy oświetlenie.
W apelu skierowanym do prezydenta RP, rządu, Sejmu oraz Senatu, członkowie stowarzyszenia „Tak! Samorządy dla Polski”, apelują o zwiększenie udziału w podatku PIT bez wzrostu obciążeniami podatkowymi mieszkańców: do 48.16 proc. dla samorządów gminnych, do 13.25 proc. dla samorządów powiatowych oraz do 2.01 proc. dla samorządów wojewódzkich (Tarnów jako miasto na prawach powiatu otrzymałby 61.41 proc.). Zwracają także uwagę na wzrost kosztów funkcjonowania instytucji publicznych, czyli wzrost cen energii, paliw itp. oraz zmian systemu podatkowego, jak również niedoszacowania od lat wydatków na zadania powierzone samorządom przez władze centralne. Stowarzyszenie przypomina ponadto, że wprowadzanie nowych, mających skutki ekonomiczne (udział w podatkach) przepisów prawnych dla samorządów musi być oparte na pełnym zagwarantowaniu stabilności finansowej.
Przedstawiciele samorządowców, organizacji społecznych, nauczycielskich i oświatowych związków i stowarzyszeń, podpisali również w Europejskim Centrum Solidarności w Gdańsku apel w sprawie zmian w Prawie oświatowym. Sprzeciwiają się w nim zapowiadanym przez rząd zmianom, zmierzającym do ograniczenia samodzielności polskiej szkoły i zmiany warunków nauczania (najwięcej kontrowersji budzi wzmocnienie roli kuratora oświaty przy jednoczesnym umniejszeniu roli jednostek samorządu terytorialnego i rodziców). Jedną z podstawowych tez apelu jest stwierdzenie „szkoła nie jest ani nasza, ani wasza, ani tej czy innej partii politycznej”.
Sygnatariusze apelu domagają się publicznej debaty i kierunkach rozwoju polskiej edukacji i programach wspierających szkoły, nauczycieli i uczniów. „Dobra, przyjazna szkoła, motywująca do samodzielnego, twórczego myślenia, wychowująca otwartego człowieka i współtworzona przez różne środowiska – nauczycieli, rodziców, uczniów i organizacje pozarządowe oraz władze lokalne i centralne to podstawa demokratycznego społeczeństwa” - czytamy w apelu.
(sm)
