Szpital Szczeklika jednym z najnowocześniejszych

Zobacz zdjęcia z rozpoczęcia inwestycji

Prace koncepcyjne nad planowaną rozbudową trwały ponad rok i nie były łatwe. Jak podkreśla dyrektor szpitala Marcin Kuta, trzeba było stworzyć spójną architektonicznie i funkcjonalnie całość w sytuacji, gdy poszczególne pawilony pochodzą z różnych okresów czasu (najstarsze nawet z końca XIX wieku, najmłodsze z lat 80-tych ubiegłego stulecia)  i są w większości oddzielnymi obiektami. - W rezultacie powstały ciekawe i nowoczesne koncepcje, które rozwiążą problemy związane z logistyką szpitala i zapewnią jego dalszy rozwój – stwierdza Marcin Kuta.

W inwestycji pomagają województwo małopolskie i miasto. – Szpital dofinansowujemy na bieżąco. Warto w to miejsce inwestować. Jest jednym z bardziej rozpoznawalnych kompleksów budynków w Tarnowie na wysokim poziomie medycznym – mówi zastępca prezydenta Henryk Słomka – Narożański.

Pawilon zabiegowy zostanie zlokalizowany od strony ul. Starodąbrowskiej. W przyszłości będzie to nowy fronton i zarazem wejście do szpitala. Na parterze mieścić się będą nowa izba przyjęć oraz pracownie diagnostyczne. Na I piętrze skoncentrowana zostanie diagnostyczno-zabiegowa działalność pionu kardiologii i chirurgii naczyniowej oraz pracownie endoskopowe. Kolejne piętro przeznaczone zostanie na blok operacyjny z salami operacyjnymi, stanowiący zaplecze nie tylko wszystkich oddziałów zabiegowych ale umożliwiający operacje w systemie chirurgii jednego dnia w nowych specjalnościach.

Nowy pawilon będzie ponadto budynkiem „węzłowym”, który połączy przewiązkami w jedną całość cztery obiekty szpitalne. Stanie się  to możliwe dzięki budowie systemu napowietrznych, przeszklonych przewiązek komunikacyjnych.

- Brak skomunikowania pawilonów szpitalnych to od wielu lat ogromny problem dla pacjentów, którzy zmuszeni są przemieszczać się (lub są przewożeni) na badania do pracowni diagnostycznych czy pomiędzy oddziałami na zewnątrz budynków w bardzo różnych warunkach pogodowych. Ta inwestycja to skok jakościowy – dodaje dyrektor Kuta.

Druga inwestycja związana jest z potrzebą poprawy fatalnych od wielu lat warunków funkcjonowania oddziału zakaźnego dzieci, który obecnie pracuje w dawnym szpitalu żydowskim. Obiekt liczy ponad 100 lat i nie nadaje się do modernizacji i adaptacji na cele lecznicze. Powstała więc koncepcja nadbudowy jednej kondygnacji w pawilonie nr II.  Pomieszczenia nowego oddziału zapewnią komfort pobytu małym dzieciom i ich rodzicom oraz poprawią warunki pracy zespołu lekarzy i pielęgniarek.

Oddział zakaźny dzieci jest jednym z trzech tego typu oddziałów w całej Małopolsce. Jest niezbędny z punktu widzenia zabezpieczenia potrzeb epidemiologicznych województwa, a przede wszystkim cieszy się dobrą opinią i uznaniem wśród małych pacjentów i ich rodziców. Na terenie szpitala już ruszyły prace przygotowawcze związane z nowymi inwestycjami. We wrześniu ubiegłego roku wyburzony został m.in. budynek dawnej pralni. Przebudowy wymagają sieci energetyczne oraz sieci gazów medycznych. Zostanie przebudowany układ komunikacji wewnętrznej oraz powstaną nowe parkingi.

Nowe inwestycje to kolejne etapy realizowanego od ośmiu lat programu modernizacji placówki. Finansowo szpitalowi pomagają miasto, województwo małopolskie oraz Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.

- Wokół szpitala panuje naprawdę dobry klimat inwestycyjny.Pomagają miasto oraz województwo małopolskie. Z wicemarszałkiem Romanem Ciepielą jesteśmy w stałym kontakcie. Pracujemy nad pozyskaniem dofinansowania z nowego budżetu unijnego – podkreśla zastępca dyrektora szpitala Danuta Nosek. 

Szacowany koszt inwestycji bez wyposażenia to ok. 16 mln zł. Budowę nowego pawilonu zaplanowano na lata 2014-2016 r. Z kolei do nowego oddziału zakaźnego pacjenci powinni przeprowadzić się już w 2015 r.