Tarnów pod lupą studentów
Studenci warszawskiej ASP... przyglądają się miastu. Od poniedziałku, 8 maja, trwają warsztaty, w czasie których powstają prace młodych artystów. O tym, co i jak zobaczyli w Tarnowie, będzie można przekonać się jutro, na wernisażu wystawy na dworcu PKP o godzinie 18.30. Wystawa potrwa do 28 maja.
W Tarnowie na zaproszenie BWA gości 25 studentów Pracowni Działań Przestrzennych profesora Mirosława Bałki, z Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Studenci pracują w siedmiu grupach, każda z nich wybrała „klucz” do miasta, czyli patrona lub hasło, związane z Tarnowem i jego historią. Wśród haseł i patronów, z którymi młodzi artyści łączą swoje działania, są ksiądz Michał Heller, „tarnowskie kobiety”, ale też „random”, czyli, z angielskiego, przypadkowa osoba. Jest też hasło „Bonadeus”, znaleziona przez studentów w artykule w internecie postać tarnowskiego wróżbity. Nie udało się go odnaleźć, studenci proszą tarnowian o pomoc w tej sprawie. Jana Shostak, pracująca w grupie, która za hasło wybrała „random” tłumaczy, że ona i koledzy proszą przypadkowo spotkanych na tarnowskim dworcu ludzi o ocenę obecnego tam malarstwa, które – jak mówią – uczestniczy w codziennym życiu podróżnych. Wrażenia i oceny są zbierane i spisywane. - Działamy we współpracy z ludźmi. Chodzi nam o to, żeby przekroczyć granicę pomiędzy instytucją odbiorcą. Studenci ASP podkreślają, że ważne jest dla nich wychodzenie ze sztuką w przestrzeń publiczną, tak, aby żeby miała styczność z ludźmi, spotykała ich. - Zależy nam, żeby zatrzymać człowieka w przelocie przez dworzec, bo to miejsce chwilowego trwania, przypadkowości – podkreśla Renata Motyka. Tymoteusz Bryndal pracuje w grupie, która wybrała księdza Michała Hellera. Jak mówi – nie chodzi o zbadanie całej, obszernej twórczości autora, tylko o wybrane jej elementy. - Zainspirowało nas zdanie: „Wpływ efektu lepkości na pojawianie się osobliwości kosmologicznych”, a Piotr Marzec dodaje, że to sformułowanie absolutnie ich urzekło, podobnie jak fakt, że ksiądz Heller jest osobą duchowną i filozofem, sięgającym jednocześnie po precyzyjne i wymierne narzędzia badawcze, takie jak matematyka i fizyka. Z kolei grupa, zajmująca się tarnowskimi kobietami, odnotowała, że w mieście jest stosunkowo niewiele ulic, którym patronują kobiety. Warsztaty trwają od poniedziałku, a prace młodych artystów od jutra, od 18.30, będzie można oglądać w przestrzeni tarnowskiego dworca, przy ulicy Dworcowej 4.
Pracownia Działań Przestrzennych profesora Mirosława Bałki działa na styku różnych pól artystycznych – rzeźby, instalacji, performansu. Studenci często pracują w grupach, w różnych konfiguracjach, po to, żeby, jak mówią, budować tolerancję wobec innych osób i charakterów.
W minionych latach podobne warsztaty prowadzili w Tarnowie ze swoimi studentami Jarosław Modzelewski, malarz, rysownik oraz Jadwiga Sawicka, która tworzy obrazy, fotografie, obiekty, instalacje tekstowe.
(dm)
