Tarnów zagra na rzecz Aleppo ROZMOWA - TARNÓW - Polski Biegun Ciepła

Tarnów zagra na rzecz Aleppo ROZMOWA

Koncert charytatywny na rzecz uchodźców z Aleppo to propozycja Centrum Sztuki Mościce. Muzyczne, wielokulturowe spotkanie zaplanowano 19 lutego. O idei tego przedsięwzięcia rozmawiamy z Agnieszką Kawą, dyrektor CSM i Michałem Serwińskim z Polskiej Akcji Humanitarnej.

Weronika Witos: Tarnów dla Aleppo? Jak narodził się ten pomysł?

Agnieszka Kawa, dyrektor Centrum Sztuki Mościce: Nieczęsto gramy koncerty charytatywne. Ta myśl pojawiła się pod koniec roku, a dokładnie w Boże Narodzenie. Podczas gdy w Polsce ubieramy choinki, pieczemy ciasta i cieszymy się świąteczną atmosferą, w Syrii dzieje się piekło. Człowiek czuje niekomfortowy dysonans. Pomyślałam, cóż my możemy zrobić w sytuacji wojny, która toczy się daleko. Odpowiedź była prosta – zróbmy to, co robimy najlepiej, czyli zorganizujmy koncert.

WW: To nietypowy koncert pod wieloma względami.

AK: Do współpracy postanowiliśmy zaprosić ludzi, którzy mają do powiedzenia coś ważnego w tej sprawie. Dlatego też zwróciliśmy się do Polskiej Akcji Humanitarnej, która ma umiejętności i uprawnienia do organizowania akcji pomocowej. To nie tylko muzyczne spotkanie, ale też próba podjęcia rozmowy na trudny temat. Ten koncert ma dwa cele. Pierwszy, oczywisty, to zebranie pieniędzy. Drugi natomiast – poszerzenie wiedzy na temat wydarzeń w Syrii. Jak? Będzie można posłuchać ludzi, którzy bywają na miejscu, dotykają tego dramatu, którzy mają znacznie więcej informacji na ten temat od nas, mieszkających w bezpiecznej odległości, słuchających doniesień medialnych.

WW: Usprawiedliwiamy się, że nas ten problem nie dotyczy.

AK: Ale pamiętajmy, że Polska też miała swoje trudne koleje losu, że z naszego kraju też ludzie uciekali, a świat otwierał się na nich, zresztą dalej się otwiera, a rodacy mogli liczyć na wsparcie innych. Zresztą otrzymywaliśmy pomoc dużo bardziej intensywnie. W Syrii rozgrywa się dramat. Nie chcemy epatować tragicznym obrazem podczas koncertu, ale chcemy zrobić cokolwiek dla tych ludzi. To ludzki odruch.

WW: Do udziału w koncercie zaprosiliście międzynarodowy zespół.

AK: Nasz wybór był nieprzypadkowy. Pierwsza myśl powędrowała do Dariusza Malejonka i Maleo Reggae Rockers. To fantastyczna muzyka Boba Marleya, bagaż wiedzy i doświadczeń, jaki za Darkiem Malejonkiem stoi, począwszy od tych muzycznych, rockowych od Jarocina do Opola, po Arkę Noego. To opowieść o dobru i nadziei, o tym, że każdy ma tę dobrą stronę…

WW: … tylko potrzebuje impulsu do działania?

Michał Serwiński, kierownik biura Polskiej Akcji Humanitarnej w Krakowie: Dla nas to spotkanie będzie niesamowicie istotne. Ludzie nie rozumieją, dlaczego tak ważne jest wsparcie cywilów w kontekście wojny, konfliktu zbrojnego. Zdajemy sobie sprawę, że to trudny temat i ciężko przekonać niektórych do pomagania. Dlatego też każde spotkanie, każda okazja, kiedy możemy o naszej działalności opowiedzieć, trochę odczarować to, jak to wygląda sytuacja w Syrii, są niesamowicie cenne nie tylko z perspektywy finansowej, lecz również tej świadomościowej, edukacyjnej, by przedstawić ludziom znaczenie pomocy.

AK: Potrzeba czasem jakiejś współpracy, rozmowy, planu wspólnego działania. Oprócz Maleo Reggae Rockers zaprosiliśmy Milo Kurtisa, multiinstrumentalistę i obywatela świata – Greka, który obecnie mieszka w Polsce. On z kolei zaprosił swoich przyjaciół, z którymi koncertuje na co dzień. To niezwykle zróżnicowane towarzystwo. Wystąpią Konstanty Joriadis, Rasm Al-Mashan, żona basisty Scorpionsów, fantastycznie śpiewająca dziewczyna pochodząca z Jemenu. Będzie również Adeb Chamoun, Syryjczyk. Na scenie będzie toczyć się rozmowa na temat doświadczeń tych ludzi, ich poglądów. To osoby z różnych światów, różnych religii i przekonań.

WW: Jak będzie wyglądał sam koncert? 

AK: Podzieliliśmy go na części mówione i muzyczne. Pan Michał opowie, o tym, jak wygląda wsparcie PAH w Syrii. Wszystko to zilustrowane krótkimi filmami oraz zdjęciami. Liczymy też na dyskusję muzyków, którzy będą się wymieniać swoimi poglądami. Być może sprowokują publiczność do zabrania głosu. W foyer będzie można zobaczyć wystawę Macieja Moskwy poświęconą Syrii. Ale przede wszystkim będzie okazja do bezpośredniej rozmowy i muzycznego przeżycia.

WW: PAH pomaga cywilom?

MS: Pomaga osobom, które mają jak najmniej wspólnego z konfliktem, a które cierpią na nim najbardziej. Mówiliśmy o tym tyglu kulturom, który tworzą artyści zaproszeni do Tarnowa. PAH ma humanitaryzm nie tylko w nazwie, staramy się pomagać ludziom niezależnie od koloru skóry, wyznania, narodowości. Pomagamy tam, gdzie ta pomoc jest najbardziej potrzebna, w Syrii już od 2013 roku. Podczas koncertu będę wspólnie z wolontariuszami PAH-u zbierać datki. Będzie można nas łatwo rozpoznać po niebieskich koszulkach z logo PAH i puszkach.

WW: Miał pan okazję być w Syrii?

MS: Tak, byłem tam w 2013 roku. Obecnie wszystkie działania PAH w tamtej części świata prowadzą nasi syryjscy pracownicy, ponieważ Polacy nie mogą wjeżdżać na terytorium Syrii. Ludzie, którzy uciekali z Aleppo, kierując się do Turcji, zatrzymali się w prowincji Idlib w obozach dla uchodźców. PAH prowadzi tam 50 obozów, dostarczając wodę, budując toalety. Trudno oszacować, ile dokładnie osób tam teraz przebywa, bo to się ciągle zmienia. Mogę powiedzieć, że tylko w tych obozach PAH zapewnia pomoc dla pięciu tysięcy rodzin.

WW: Czy te rodziny mogą polegać tylko na wsparciu PAH?

MS: Oni często uciekli mając to, co znajdowało się pod ręką, niekiedy tylko ubranie. W tym momencie w Syrii jest zima taka sama jak w Polsce. Podczas koncertu pokażemy zdjęcia z obozów, będzie można zobaczyć, jak trudne są to warunki – breja błota i śniegu, w której stoją namioty. To co robimy, czyli kwestia dostępu do wody, do sanitariatów, wywozu śmieci, to są niesamowicie istotne sprawy w kontekście tej tymczasowej stałości dla tych ludzi.

WW: Czy osoby, które zdecydują się przyjść na koncert, mogą przynieść, podarować coś, co potem trafi do uchodźców?

MS: Dobrze, że pani o to pyta. Chcielibyśmy, żeby niczego nie przynosili. Czasy, w których wysyłaliśmy konwoje humanitarne, kiedy Janka Ochojska jechała tirem do Sarajewa, już się skończyły. W tym momencie standardy pomagania i efektywność jest wyższa dzięki środkom zebranym tutaj. Nawet gdybyśmy dostali na przykład kurtkę, to okazuje się, że sam transport i logistyka, by przewieźć ją na miejsce, przewyższają koszt tego przedmiotu. Dodatkowo wydając środki na miejscu, pośrednio pomagamy też ludziom w tamtym kraju.

WW: Inne miasta też organizują tego typu koncerty?

MS: Ten medialny rozgłos, który pojawił się wokół Aleppo, sprawił, że takich inicjatyw jest sporo. Oprócz Tarnowa, koncerty zaplanowano między innymi w Żywcu i Bielsku-Białej. Zbiórkę na rzecz Syrii zorganizowała również jedna z krakowskich szkół, która zebrała przez ostatni miesiąc dwa tysiące złotych. To właśnie z takich inicjatyw, wielkich i drobnych, otrzymujemy wsparcie dla Syrii. Tylko w grudniu udało się zebrać 3,3 miliona złotych. To absolutny fenomen, bo przez cały rok otrzymaliśmy od darczyńców na ten cel milion złotych. Z jednej strony te wydarzenia są bardzo smutne, ale z drugiej strony jest radość, że ludzie mają tak ogromne pokłady empatii, dobroci i mimo wszystko solidarności.

WW: Jak przekonać niezdecydowanych, by wzięli udział w koncercie?

MS: Chciałbym, żeby na koncert przyszły przede wszystkim te osoby, które mają wątpliwości. Bardzo często zdarza się tak, że spotykamy się z tymi, którzy są przekonani albo z tymi, którzy wiedzą, ze trzeba pomagać. Cieszyłbym się, gdyby na koncercie była jedna czy pięć osób, które zastanawiały się wcześniej, czy warto pomagać w Syrii, w miejscach objętych wojną. Chodzi o to, by podczas koncertu otrzymały wiedzę, zapewnienie, że tak. To na tym polega solidarność, na budowaniu mostów, a nie murów, to jest to, do czego jesteśmy powołani jako ludzie.

Bilety na koncert w cenie 30 zł można nabyć TUTAJ lub w kasie CSM.


Europejski Fundusz Rozwoju RegionalnegoEuropejski Fundusz SpołecznyProgram czyste powietrze - weź dotację, wymień piecEkointerwencja - Zgłoś spalanie odpadów lub naruszenie uchwały antysmogowejCiepłe mieszkanieTarnów.pl miesięcznik miejski