Tarnowianie też chcą pomagać ROZMOWA - TARNÓW - Polski Biegun Ciepła

Tarnowianie też chcą pomagać ROZMOWA

Z Agatą Grudzień, zastępcą szefa Tarnowskiego Sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, rozmawia Weronika Witos

Ilu wolontariuszy pojawi się na ulicach Tarnowa w tym roku?

Z roku na rok zwiększa się liczba wolontariuszy, ale też liczba chętnych, którzy chcą zorganizować różnego rodzaju imprezy. Jeśli chodzi o wolontariuszy to pamiętam, że jeszcze 18 lat temu było ich około dwustu, obecnie jest ich 995! Wielu z nich to uczniowie skupieni wokół szkolnych sztabów.

Od wielkiego finału dzielą nas godziny, telefony zdają się nie milknąć. Jakie są największe wyzwania jakie napotyka się przy organizacji takiej imprezy?

Największe wyzwania stoją zawsze przed szefem sztabu, którym od dziesięciu lat jest Dawid Nowak. To przede wszystkim koordynacja pracy wolontariuszy. Jesteśmy jednym z największych sztabów w Polsce. Zawsze gdy dzwonimy do fundacji wiedzą doskonale, że to ta wielka ekipa z Tarnowa. Przygotowania do finału pochłaniają mnóstwo czasu, często to praca po nocach, próba spełnienia wielu formalności – od zdjęć, pieczątek zakładów pracy, szkół po komunikację ze szkolnymi sztabami. To żmudna praca, której nie widać. Zgłoszenia wolontariuszy przyjmujemy już w październiku. W przypadku imprez w ramach WOŚP z roku na rok zgłaszają się kolejni chętni gotowi zorganizować różnego rodzaju atrakcje, dlatego ciągle możemy proponować nowy program finału. Trzeba podkreślić, że Tarnowski Sztab tworzy mała grupa osób, pracujących w różnych miejscach i instytucjach, które jedynie dla satysfakcji, poświęcają swój wolny czas i przygotowują tarnowskie finały. My naprawdę lubimy to robić!

Pomagają ludzie niezależnie od wieku.

Do udziału w zbiórce zgłosił się przedsiębiorca, który postanowił kwestować, ponieważ jego dziecko zostało uratowane dzięki specjalistycznym sprzętom oznaczonym „naszymi” serduszkami. Jeden z wolontariuszy pomaga nam, bo mówi, że jego wnuki uratował sprzęt z serduszkami. Do akcji włączają się też osoby, których rodzice przebywali w szpitalu i leżeli na specjalnych, seniorskich łóżkach zakupionych przez Orkiestrę. Takich przypadków jest wiele. Każda historia to świadectwo, że taka impreza ma sens. Te serca są wszędzie – na inkubatorach, pompach infuzyjnych. W tarnowskich szpitalach znajduje się sprzęt zakupiony przez WOŚP o łącznej wartości ponad półtora miliona złotych.

Wiadomo ile lat ma najstarszy i najmłodszy wolontariusz?

W sztabie są z nami seniorzy, którzy dzielą serduszka, rozdzielają pakiety dla kwestujących. W tym roku dla darczyńców przygotowano ponad 300 tysięcy serduszek. Seniorzy pomagają nam także przeliczyć uzbierane pieniądze. Najstarsza wolontariuszka pomagająca przy przygotowaniu pakietów w sztabie ma 77 lat. Najmłodszy wolontariusz - Piotruś, który będzie zbierać z mamą (członkinią naszego sztabu od 18 lat), ma sześć miesięcy! Jak wszystkie dzieci w Polsce był beneficjentem naszego sprzętu – został objęty unikatowym programem przesiewowych badań słuchu. Pierwsi wolontariusze pojawiają się na ulicach miasta już o godzinie szóstej rano.

To już Twój dwudziesty finał…

Zaczęłam kwestować już w szkole podstawowej. Przez te lata spotkałam się z wieloma fantastycznymi historiami. Zawsze po finale pytamy wolontariuszy o relację. Opowiadają na przykład, że podchodzi do nich kobieta z dzieckiem w wózku po czym zaczyna z portfela wyciągać pieniądze. Wyciąga, wyciąga i nawet wolontariusze mówią „może już wystarczy”, na co kobieta odpowiada, że „nie wystarczy, to dziecko zostało uratowane właśnie waszym sprzętem”. To naprawdę bardzo wzruszające opowieści. Dzięki nim czujemy, że nasza praca ma sens!

Zdarzają się nieprzyjemne uwagi?

Były przypadki, że ktoś podszedł do wolontariusza i skomentował, że zebrane środki zostaną przekazane na zły cel. Na szczęście to marginalne sytuacje. Zdecydowanie częściej ludzie dzielą się z nami swoimi pozytywnymi doświadczeniami.

Wielkiemu finałowi towarzyszy niezwykły klimat.

Podczas finału w mieście jest zawsze świetna atmosfera. Cieszy mnie świadomość, że mimo iż okoliczne miejscowości zrezygnowały z koncertów, to w Tarnowie nadal są one organizowane. Ludzie przychodzą na tarnowski Rynek nawet mimo niepogody. Czekają cierpliwie na światełko do nieba. Grają zespoły rockowe, więc zawsze dodatkowo rozgrzewają widownię. Tegoroczny program jest bardzo bogaty, więc każdy będzie mógł znaleźć coś dla siebie.•

Więcej o 25. finale WOŚP w Tarnowie przeczytasz TUTAJ.

 


Europejski Fundusz Rozwoju RegionalnegoEuropejski Fundusz SpołecznyProgram czyste powietrze - weź dotację, wymień piecEkointerwencja - Zgłoś spalanie odpadów lub naruszenie uchwały antysmogowejTarnów.pl miesięcznik miejski