Tysiące uczestników zajęć
Jeśli zostałeś w mieście, na pewno znalazłeś coś dla siebie – tak w skrócie można podsumować okres ferii w mieście. Większość atrakcji dofinansowano z budżetu Urzędu Miasta za kwotę prawie 94 tys. zł. Skorzystało z nich ponad 12 tys. dzieci.
Najmłodsi mieli w czym wybierać dzięki bogatej ofercie, którą przygotowała większość instytucji w mieście. Każdy próbował przyciągnąć uczniów do siebie. Propozycje spotkań były niezwykle zróżnicowane, dlatego można było znaleźć zajęcia, które odpowiadały poszczególnym zainteresowaniom dzieci w każdym wieku. Uczniowie mieli możliwość odkryć hobby, które być może przerodzi się w pasję. – Naszym celem jest propagowanie sportu, dlatego cieszymy się, że wielu uczestników zajęć deklarowało chęć ich kontynuacji - opowiada Arkadiusz Kamiński, instruktor wspinaczki MKS Tarnovia.
Nie tylko sport
W programie ferii znalazło się również miejsce dla tych, którzy woleli czas wolny spędzić z kulturą i sztuką. Ich potrzebom wyszły naprzeciw: Biuro Wystaw Artystycznych, Miejska Biblioteka, Muzeum Etnograficzne, teatr „Solskiego”, czy choćby Autorska Pracownia Elżbiety i Witolda Pazerów. Wszędzie przygotowano indywidualny program, który miał pobudzić wyobraźnię dzieci i oswoić ich ze sztuką. – To znakomita okazja do integracji dla dzieci i dziadków, którzy często w tym okresie opiekują się swoimi wnukami – zauważa Karolina Białas z Biura Promocji Teatru Solskiego
Tradycyjnie półkolonie
Nie zabrakło również stałego punktu programu jakim są półkolonie, które odbywają się od lat w miejscowych szkołach. Podobny program zajęć oferowała tarnowska „Kana”, która oprócz atrakcji sportowych i artystycznych, zapewniała uczestnikom gorący posiłek. Dzieci nie mogły narzekać na nudę, szczególnie gdy w jednym dniu korzystały ze ścianki wspinaczkowej i toru kartingowego. – Sponsorzy, prosimy o więcej – apelowała Agnieszka Kurcz, prowadząca zajęcia w „Kanie”.
Listy rezerwowe
Zainteresowanie było na tyle duże, ze często należało odpowiednio wcześniej zadbać o zapisy, aby uczestniczyć w niektórych zajęciach. Dotyczyło to zazwyczaj warsztatów, które odbywały się w kameralnych kilkunastoosobowych grupkach. – Chętnych było tak wielu, że musieliśmy tworzyć listy rezerwowe – relacjonuje Aleksandra Kubisztal z BWA, prowadząca warsztaty „Mami Fatal”. – Gdy zajęcia są bezpłatne, zainteresowanie jest duże – dodaje. – Preferujemy grupy 10-osobowe. Mamy wówczas lepszy kontakt z dziećmi – dopowiada Patrycja Hajek, pomysłodawczyni warsztatów „Etnowaria” w Muzeum Etnograficznym, podczas których dzieci poprzez zabawę korzystały z kulturalnej oferty .
Za symboliczną złotówkę
Ukłonem w stronę dzieci był wstęp na obiekty TOSiRu za złotówkę. Tarnowski Ośrodek Sportu i Rekreacji umożliwił w tej cenie dostęp do najpopularniejszych obiektów, takich jak basen przy Piłsudskiego, czy lodowisko na ul. Wojska Polskiego.
Ferie w liczbach
Według wstępnych szacunków ponad 12 tysięcy dzieci spędziło ferie w mieście, biorąc pod uwagę jedynie sześć instytucji, zajmujących się organizowaniem zajęć podczas ferii. Najwięcej chętnych wybrało propozycję spędzenia czasu na sportowo. Na obiektach TOSiR-u odnotowano ponad 10 tys. wejść. Teatr „Solskiego” odwiedziło niemal 1300 najmłodszych, natomiast Biuro Wystaw Artystycznych - 200. W zajęciach organizowanych przez Bibliotekę Miejską przy ul. Staszica uczestniczyło ok. 150 dzieci, w Pałacu Młodzieży - 600, zaś w KANIE 130.
Dofinansowanie ferii wyniosło niemal 94 tys. zł. Pieniądze pochodziły z Wydziału Sportu i zostały podzielone między 13 instytucji. Na największe fundusze mógł liczyć TOSiR (30 tys.) i Pałac Młodzieży (15 tys.).
(ww)
