Wychowanek Tarnovii w kadrze - TARNÓW - Polski Biegun Ciepła

Wychowanek Tarnovii w kadrze

Wychowanek klubu MKS Tarnovia, osiemnastoletni piłkarz, Bartosz Kapustka został powołany przez trenera Adama Nawałkę, do kadry narodowej, na spotkania eliminacyjne Euro 2016 z Niemcami i Gibraltarem. W Ekstraklasie na boisku pojawiał się zaledwie 29 razy.

W 2012 roku zainteresowała się nim Legia Warszawa, z którą pojechał na międzynarodowy turniej towarzyski Michalovice Cup na Słowacji. W spotkaniu  z Juventusem Turyn, był strzelcem jedynej, honorowej bramki dla drużyny ze stolicy. Wcześniej próbował swoich sił w krakowskim Hutniku, ale przestawiono go na pozycję napastnika (wcześniej środkowy pomocnik), która średnio mu odpowiadała. Dlatego wrócił do Tarnovii. Później trafił do Cracovii, w której gra do dziś.

Bartek na pierwszy trening przyjechał z bratem, który obecnie jest sędzią piłkarskim. Był wtedy w pierwszej klasie podstawówki. Zresztą piłkę, obaj bracia mają we krwi. Ich tato Kazimierz reprezentował już barwy tarnowskiego klubu. Grał na pozycji obrońcy. – Od samego początku było widać u Bartka pociąg do piłki – mówi jego pierwszy trener Krzysztof Świerzb, którego wychowankiem jest też Mateusz Klich, który już wcześniej reprezentował barwy narodowe – Przez te kilka lat kiedy go trenowałem, był zawodnikiem dobrym technicznie, piłka się go trzymała.

Młody piłkarz, urodził się końcówką grudnia i po szóstej klasie podstawówki trafił pod skrzydła trenera Jacka Ćwika. – Zaczął trenować z klasą sportową chociaż był rok starszy. Nie chodził nawet do naszej szkoły. Pamiętam jak wypominał tacie, że powinien urodzić się tydzień później, bo wtedy miałby rocznikowo lepszą drużynę. – wspomina trener Ćwik, opiekun klasy sportowej w Szkole Podstawowej nr 18. Wraz z reprezentacją „osiemnastki” rywalizował w Małopolskiej Lidze Młodzików.

Jak zdradzają jego byli trenerzy Bartek na koszulce gra z numerem 67 dlatego, że to rok, w którym urodziła się jego mama. Jego pierwszy trener jako główne zalety zawodnika wymienia: pewność siebie i zimną głowę. – Mam nadzieję, że po tym powołaniu jej nie straci – radzi trener Świerzb, obecnie trenujący drużynę z rocznika 2006 i młodszych, o której pisaliśmy w sierpniowym numerze miesięcznika Tarnów.pl. Jak się okazuje Bartek często odwiedza na treningach obecną drużynę swojego byłego trenera. – Ostatnio przywiózł dzieciakom piłki z autografami zawodników krakowskiej drużyny – kwituje.

(kam)


Europejski Fundusz Rozwoju RegionalnegoEuropejski Fundusz SpołecznyProgram czyste powietrze - weź dotację, wymień piecEkointerwencja - Zgłoś spalanie odpadów lub naruszenie uchwały antysmogowejCiepłe mieszkanieTarnów.pl miesięcznik miejski