Wygraliśmy z VIVE Targi I Kielce!
Horror podobny do tych, jaki widzieliśmy w wykonaniu reprezentacji Polski w Katarze, zafundowali kibicom młodzicy MKS MPEC Pałacu Młodzieży Tarnów podczas półfinału Pucharu Związku Piłki Ręcznej Polski. Tarnowianom udało się pokonać faworyta turnieju drużynę VIVE Targi I Kielce (27:26) i już jutro, w drugim dniu półfinałów, mogą sobie zapewnić awans do krajowej elity.
Od początku spotkania można było podziwiać „rozgrzewających" się gości, którym kroku próbowali dotrzymać dość stremowani tarnowianie. W dziewiątej minucie nasi zawodnicy wyrównali na 5:5 po bramce Andrzeja Wicherka. Pół minuty później VIVE rozpoczęła swój własny "show" i do końca pierwszej połowy to goście dyktowali tarnowianom własne warunki. Nie do zatrzymania był Jakub Syska, który w całym spotkaniu zdobył 11 bramek i po pierwszym dniu zmagań przewodzi w klasyfikacji strzelców. Tarnowianie tracili bramkę za bramką i ostatecznie na przerwę do szatni wychodzili z ośmiopunktową stratą (10:18).
W przerwie podopiecznym Tomasza Ciapała musiały najprawdopodobniej urosnąć skrzydła, bo zaraz po gwizdku sędziego rozpoczynającego drugą część spotkania wśród kibiców było słychać opnie, że dla żartu obie drużyny zamieniły się koszulkami.
W pierwszej minucie drugiej połowy padły aż trzy celne strzały. Dobrze rozpoczął Jakub Syska, trafiając w nasze „okienko”. Na jego strzał po kilkunastu sekundach odpowiedział Mateusz Andrzejewski zdobywając cenny jak później się okazało punkt. Syska nie był mu dłużny i po błyskawicznym wznowieniu gry znów pokonał bramkarza pałacu ustalając wynik na 11:20. Od tego momentu tarnowianie zaczęli grać skutecznie.
Do końca spotkania pewnie w bramce czuł się Patryk Rolewicz, który obronił kilka niebezpiecznych strzałów. Dobra postawa w obronie i dyspozycja bramkarza pozwoliły skutecznie przez dziesięć minut odpierać ataki kielczan. Umożliwiło to spokojniejszą grą w ataku, dzięki czemu wywalczyliśmy trzy rzuty karne. Dodatkowo regularnie do siatki trafiali Mateusz Andrzejewski i Maksymilian Grzesik.
Na 10 minut przed końcem spotkania tarnowianom udało się zminimalizować przewagę przyjezdnych do dwóch punktów (21:23) i to wtedy zaczął się prawdziwy horror. Z każdą upływającą minutą obie drużyny coraz bardziej zapalczywie walczyły o każdą piłkę. Minutę przed końcem spotkania był remis 26:26, ale w ostatniej akcji w wykonaniu tarnowskiego zespołu Mateusz Andrzejewski pokonał bramkarza VIVE ostatecznie ustalając wynik spotkania na 27:26.
Jeśli drużyna MKS MPEC Pałac Młodzieży pokona MKS PADWA Zamość będzie pewna awansu do krajowej elity i ostatni mecz turnieju zagra już o pietruszkę. To spotkanie będzie można za darmo na żywo zobaczyć w sobotę 9 maja o godzinie 11.45 na hali sportowej TOSiR przy ul. Krupniczej 8. Przypomnijmy, że równolegle podobne turnieje odbywają się w siedmiu innych miastach w Polsce, z których do ścisłego finału awansuje 16 drużyn.
ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ Z PIERWSZEGO DNIA TURNIEJU
(kam)