„Zamaskowani” bohaterowie z PWSZ
Kilkadziesiąt studentek i studentów pielęgniarstwa i fizjoterapii Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Tarnowie, niemal od początku walki z epidemią koronawirusa uczestniczy w niej na „pierwszej linii frontu”. Pracują jako wolontariusze, w tym wyjątkowo trudnym czasie pomagając etatowym pracownikom placówek ochrony zdrowia.
Prezes Zespołu Przychodni Specjalistycznych w Tarnowie wystosował na ręce rektora PWSZ list, w którym oficjalnie podziękował studentom i pracownikom uczelni za wsparcie. - Bardzo doceniamy to wsparcie, ponieważ są to dla nas ciężkie czasy. Jesteśmy podbudowani postawą tych młodych ludzi, którzy w tej wyjątkowej i niełatwej sytuacji wykazali się nie tylko profesjonalizmem, ale także empatią i bezinteresowną chęcią niesienia pomocy, tak ważnymi w przyszłej pracy w zawodzie medycznym – mówi Jarosław Kolendo.
Jedną z koordynatorek akcji wspierania placówek ochrony zdrowia jest dr hab. Małgorzata Kołpa, prof. PWSZ, prorektor ds. współpracy i rozwoju, a także czynna zawodowo pielęgniarka. – Nasi studenci to prawdziwi bohaterowie. Należą im się wielkie brawa i słowa najwyższego uznania. Jestem dumna, że Katedra Pielęgniarstwa ma tak wspaniałych studentów. Jako pielęgniarka wiem doskonale, że praca w szpitalach, przychodniach czy innych placówkach ochrony zdrowia jest trudna i wymagająca nawet w normalnych warunkach, a oni nie zawahali się poświęcać dla pacjentów w najtrudniejszym dla nas czasie. To wymagało wielkiej odwagi i poświęcenia. Dziękuję im za to z całego serca.
Wolontariacka praca to nie jedyny sposób, w jaki studenci i pracownicy PWSZ pomagają w walce z koronawirusem. Od początku wybuchu epidemii, w uczelni uszyto kilka tysięcy maseczek, które trafiły do potrzebujących. Korzystając z technologii 3D, drukowano części do przyłbic dla personelu medycznego. Pracownicy Katedry Elektrotechniki Wydziału Politechnicznego, pod kierunkiem dr Agnieszki Lisowskiej-Lis stworzyli natomiast stanowisko do pomiaru temperatury ciała na odległość, które trafiło do tarnowskiego Szpitala św. Łukasza.
(sm)
Fot. Tomasz Bogusz, ZPS
