Zamkomania, czyli podróż w czasy odległe
Już w tę sobotę kolejna odsłona „Zamkomanii”, imprezy która co roku gromadzi na Górze św. Marcina sympatyków dawnych czasów, łucznictwa, pięknych strojów i zapomnianych rzemieślników. Odbędą się m.in. turniej łuczniczy, pokazy walk, pokazy dawnych rzemiosł, zwiedzanie ruin zamku oraz zabawy plebejskie. Początek w sobotę, o godz. 11.
Organizatorami imprezy są Stowarzyszenie Zamek Tarnowski wspólnie z Tarnowską Drużyną Łuczniczą i Bractwem św. Jakuba. Jak zapowiadają, w ciągu dwóch dni na „Marcince” zaplanowano szereg atrakcji dla każdego. - Pierwszego dnia imprezy odbędzie się turniej, w którym śmiałkowie będą walczyć w bitwie o zamek, będzie można nauczyć się strzelać z łuku. Staną także namioty wzorowane na tych średniowiecznych, a rzemieślnicy w strojach sprzed wieków pokażą, na czym polegała praca przedstawicieli zapomnianych już zawodów. W tym roku po raz pierwszy zagości u nas drukarz, który pokaże jak powstawały pierwsze druki – wyjaśniła Ewa Kropiowska, ze Stowarzyszenia Zamek Tarnowski. Tradycyjnie, bitwa rozpocznie się o godz. 19.
W tym roku, ze względu na ciągłe zagrożenie epidemiczne, w drugim dniu imprezy, nie odbędzie się msza św. w intencji uczestników turnieju. Na godzinę 12 zaplanowano natomiast zwiedzanie. Ci, którzy będą chcieli lepiej poznać dzieje zamku, mogą wziąć udział w zwiedzaniu ruin. Historyk Krzysztof Moskal opowie o historii tego obiektu. Z kolei o godz. 16 zostaną wręczone nagrody zwycięzcom połączone z zakończeniem imprezy.
(pm)