Polsko-czeski wieczór na Talii
Miniony poniedziałek (12 września) był dniem, kiedy to prezentowano dwa spektakle konkursowe w ramach Talii. Na dużej scenie „Solskiego” widzowie mogli obejrzeć „Wychowankę” Aleksandra Fredry w reżyserii Michała Zadary. Na małej zaś zagrano „Sarenki” w opracowaniu Tomasa Svobody.
- Bóg stworzył Czechów, żeby Polakom było weselej – powiedział Ryszard Starosta wcielający się w rolę Alka, przytaczając słowa Mariusza Szczygła. W przypadku spektaklu „Sarenki” rzeczywiście tak było, w wypełnionej po brzegi sali słychać było salwy śmiechu i rzęsiste brawa dla aktorów.
Kolejny czeski akcent na tegorocznej Talii, po Havel – Manie w reż. Evy Rysovej, to właśnie „Sarenki”. Spektakl autorstwa artysty z czeskiej Pragi, Tomasa Svobody w bajkowej scenerii z muzyką wpadającą w ucho wprowadził tarnowską publiczność w dobry humor. Nie sposób było nie zauważyć, że między aktorami i publicznością zaiskrzyło. Pozytywna energia płynąca z sali motywowała aktorów do wysiłku, który dla nich samych przerodził się w dobrą zabawę. Momentami improwizacja przeplatała się z grą aktorską, ocierając się o granicę absurdu czy też snu na jawie. Taka formuła, utrzymana w konwencji interakcji z widzami, uwiodła tarnowską publiczność.
Nie zabrakło także typowo tarnowskiego akcentu. Odtwórca roli jednego z głównych bohaterów, Paweł Kumięga jest rodowitym tarnowianinem obecnie rezydującym w Teatrze Ludowym w Krakowie. Wspominając swoje wcześniejsze doświadczenie z Talią mówił – Jeszcze w szkole obserwowałem jak mieszkańcy współorganizują ten festiwal, cali nim żyją.
W tym samym czasie na dużej scenie teatru przed tarnowską publicznością wystąpili: Paulina Holtz, Olga Sawicka, Barbara Wysocka, Arkadiusz Brykalski, Edward Linde-Lubaszenko oraz Michał Sitarski. Aktorzy zaprezentowali tekst „Wychowanki”, który był głównym motywem sztuki. Reżyser, Michał Zadara, podjął próbę przedstawienia jednej z najbardziej nieoczywistych komedii Aleksandra Fredry w sposób nietypowy. Na scenie poza aktorami pojawiły się pacynki. Akcja spektaklu rozgrywała się na specjalnie przygotowanej, ruchomej ekspozycji. Publiczność doceniła taką formę sztuki i gromkimi brawami nagrodziła schodzących ze sceny aktorów.
fot. Spektakl „Sarenki”reż. Tomas Svoboda
(ah,ks)