Wielokulturowa abstrakcja - TARNÓW - Polski Biegun Ciepła

Wielokulturowa abstrakcja

Kultura arabska widziana oczami europejczyków będzie głównym tematem wystawy autorstwa Ewy Potockiej „Euroarabeska”. Interaktywne ekspozycje będzie można oglądać  w tarnowskim Biurze Wystaw Artystycznych. Wystawa rozpocznie się wernisażem prac już w najbliższy piątek, 12 lutego, o godzinie 18:30.

Ekspozycja opowiada o globalizacji, współistnieniu, zderzaniu się i przenikaniu kultur. O tym, jak my odbieramy kulturę arabską, jak ją przetwarzamy, czego się boimy i czego nie akceptujemy. Zobaczymy też odwrotne spostrzeganie, jak oni konsumują naszą kulturę europejską i co z tego wynika.

Z Ewą Potocką, rozmawia Agnieszka Hulska

AH: Na ile bezpośrednie zderzenie z kulturą arabską miało wpływ na kształt tej wystawy? Skąd w ogóle wziął się pomysł na taką wystawę?

EP: Dwa lata mieszkałam w Maroko i stąd moje doświadczenia i przemyślenia związane ze zderzeniem naszych kultur. Był to dla mnie duży szok kulturowy. Jak każdy artysta przerabiam moje emocje, przemyślenia, problemy i życiowe przypadki na sztukę. Jest teraz też taki czas, że dużo rozmawia się o tym czy nasze kultury do siebie pasują czy nie. Mówimy dużo o imigrantach, o idei multikulti w Polsce i na świecie. To wszystko na raz sprawiło, że zajęłam się tym tematem.

AH: Powiedziała pani, że obecne wydarzenia na świecie miały wpływ na kształt wystawy. My, ludzi z krajów arabskich kojarzymy raczej jednoznacznie  z terroryzmem czy uchodźcami. Czy wystawa ma trochę łamać te stereotypy?

- Nie chodzi tu o łamanie stereotypów, bo też nie wszystkie da się złamać. Przez to że żyłam przez jakiś czas w tej kulturze, mogę coś więcej o tym powiedzieć i chcę się tym podzielić. Część z tego co myślimy jest tylko stereotypami i staram się to pokazać. Są jednak tematy, które wszyscy znamy i są one rzeczywiście obecne.

AH: Co najbardziej panią dotknęło?

EP: Na pewno kwestia nierówności kobiet, segregacja i ścisłe dopasowanie ról do płci. Jako artystkę najbardziej dotknęła wszędobylska cenzura. Tradycyjnie,  w kulturze arabskiej nie można przedstawiać żadnych obrazów. Tam praktycznie nie ma malarstwa, nie ma sztuki jaką my znamy, jest tylko sztuka dekoracyjna, abstrakcyjna, oparta na geometrii lub kaligrafii. Artyści uciekają w sztywną, powiedziałabym uwięzioną w figury geometryczne sztukę abstrakcji. Ja, w swoich arabeskach chcę przełożyć to na nasz europejski język, arabeski będą więc bardziej szalone, pełne wolności, wychodzące z sztywnych reguł geometrii na rzecz ekspresji, anarchii, powietrza.

AH: Wystawa jest podzielona na część męską i żeńską. Żeńska to Ewa Potocka a męska to Lucjan Potocki. Kim on jest i skąd się wziął?

EP: To taki mój eksperyment (śmiech). Inni artyści nie chcieli ze mną rozmawiać, ponieważ jestem kobietą. Lucjan Potocki to moje męskie alterego, wymyślone na potrzeby mojej artystycznej egzystencji w Maroko. To jest właśnie  nawiązanie do wszechobecnej tam segregacji na płci. Ale też dialog i z naszą kulturą, gdzie wciąż dominuje patriarchat praktycznie w każdej dziedzinie zawodowej, nawet w najbardziej wydawałoby się otwartym, liberalnym, kontrowersyjnym, awangardowym i w ogóle „do przodu” świecie, jakim jest świat sztuki.

AH: Cała wystawa będzie interaktywna. Będzie dużo ukrytych znaczeń i zabawy z widzem. Zobaczymy między innymi portret ciemnoskórego mężczyzny z białą kobietą, w który widzowie będą mogli rzucać jajkami z farbą …

EP: Tak, to ma doprowadzić do powstania nowego obrazu. To znowu nawiązanie do cenzury jaka jest widoczna  w kulturze arabskiej.  Powoduje ona powstanie dzieł abstrakcyjnych. Z drugiej strony nawiązuje do ukamienowania, którego tak się boimy w tej kulturze.

AH: Nam jednak obrzucanie jajkami kojarzyć się może z nieakceptowaniem czegoś czy nawet wyśmiewaniem. Czy to nie będzie test na tolerancję dla odbiorców? Czy ktoś odważy się rzucić?

EP: To będzie bardzo wieloznaczne. Sama jestem ciekawa co z tego wyjdzie.

Dziękuję za rozmowę


Europejski Fundusz Rozwoju RegionalnegoEuropejski Fundusz SpołecznyProgram czyste powietrze - weź dotację, wymień piecEkointerwencja - Zgłoś spalanie odpadów lub naruszenie uchwały antysmogowejTarnów.pl miesięcznik miejski