Koszykarze MUKS 1811 Unii znów w drugiej lidze - TARNÓW - Polski Biegun Ciepła

Koszykarze MUKS 1811 Unii znów w drugiej lidze

Po rocznej przerwie koszykarze MUKS 1811 Unii Tarnów powrócili w szeregi drugoligowców. Awans ten tarnowianie zapewnili sobie, zajmując pierwsze miejsce w turnieju finałowym rozegranym podczas weekendu w Tychach.

Koszykarze MUKS 1811 Unii Tarnów

W pierwszym meczu drużyna grającego trenera Dominika Niemczury zmierzyła się z KKS Siechnice. Większość pierwszej kwarty przebiegała pod znakiem wyrównanej gry. Na prowadzeniu przeważnie byli przeciwnicy, ale po siedmiu minutach nasz zespół przegrywał tylko 21-22. Potem tarnowianie stracili jednak osiem punktów z rzędu (21-30 w 9 min) i mimo „trójki” Michała Moskala po dziesięciu minutach mieli do odrobienia sześć punktów. W 11 min po akcjach Dawida Łazarza i Daniela Stawarskiego, straty MUKS 1811 Unii zmalały do dwóch punktów (30-32), ale w 14 min rywale prowadzili 40-32. Do końca pierwszej połowy utrzymywała się już kilkupunktowa przewaga zespołu z Siechnic, który do przerwy wygrywał 52-45.

Druga połowa rozpoczęła się od kolejnych pięciu punktów KKS i w 22 min było 60-47 dla zespołu z SIechnic. Seria trafień Dawida Szewczyka – mecz zakończył z dorobkiem 35 pkt. - doprowadziła w 25 min do stanu 56-60, a na dwie minuty przed końcem trzeciej kwarty nasz zespół przegrywał 61-65. Ostatecznie po trzydziestu minutach ekipa z Siechnic wygrywała 70-63. W 32 min przewaga rywali wzrosła do dziewięciu „oczek” (74-65), a dwie minuty później KKS prowadził 76-67. Jeszcze na niespełna trzy minuty przed końcem nasz zespół przegrywał 77-80, trafienia Dawida Szewczyka i Dawida Łazarza, spowodowały jednak, że w 38 min po raz drugi w tym meczu (pierwszy w 2 min) na prowadzeniu był zespół z Tarnowa. W odpowiedzi dwukrotnie z linii rzutów wolnych trafił wprawdzie Piotr Magdziarz, ale punkty duetu Dawid Łazarz – Dawid Szewczyk przypieczętowały wygraną 87-82 (26-32, 19-20, 18-18, 24-12) MUKS 1811 Unii.

 

Drugim rywalem MUKS 1811 Unii był zespół gospodarzy finałowego turnieju, GKS Tychy. Mecz rozpoczął się od czterech punktów gospodarzy. W 3 min do remisu 6-6 doprowadził wprawdzie Andrzej Schabowski, ale minutę później zespół z Tarnowa przegrywał 6-11. Przy stanie 13-8 dla tyszan, dziewięć punktów z rzędu zdobył Jacek Sulowski, wyprowadzając MUKS 1811 Unię na prowadzenie 17-13. Gospodarze na chwilę odzyskali jeszcze przewagę (20-19 w 8 min), końcówka pierwszej kwarty należała jednak do tarnowian, którzy zakończyli ją z ośmiopunktową przewagą. W 13 min po trzypunktowym rzucie Michała Moskala było 35-24, ale na początku 18 min GKS zmniejszył straty do zaledwie trzech „oczek” (39-36). Z taką też przewagą tarnowian (42-39) zakończyła się pierwsza połowa.

Po zmianie stron pierwsze punkty zdobył Krzysztof Machała, trafiając zza linii 6.75 m (42-42 w 21 min), w 22 min po „trójce” Dawida Szewczyka tarnowianie prowadzili jednak 49-42. W 27 min ekipa trenera Dominika Niemczury wygrywała jeszcze 55-48, ale na 40 sekund przed końcem Artur Ziaja ustalił wynik po trzydziestu minutach na 58-58. Ostatnia kwarta rozpoczęła się bardzo dobrze dla naszej drużyny. „Trójki” Michała Moskala, Dominika Niemczury i Andrzeja Schabowskiego oraz kolejne trafienie grającego szkoleniowca MUKS 1811 Unii, spowodowały, że w 34 min tarnowianie wygrywali 69-59. Przewagi tej nie dali już sobie odebrać, zwyciężając 77-70 (30-22, 12-17, 16-19, 19-12).

 

Po tych dwóch wygranych nasz zespół zapewnił sobie już awans i stawką niedzielnego pojedynku z będącym w takiej samej sytuacji KKS Basket Poznań – tarnowianie zagrali w nim bez Daniela Stawarskiego i Jacka Sulowskiego – było jedynie pierwsze miejsce w zawodach. W 4 min było 6-6, minutę później zespół z Poznania wygrywał 14-6. Na początku 8 min, koszykarze z Tarnowa po „trójce” Dawida Szewczyka zmniejszyli straty do trzech punktów (13-16) i z taką właśnie przewagą KKS Basket zakończyła się pierwsza kwarta. Na początku 13 min poznaniacy prowadzili 21-17, ale w 16 min było już 24-21 dla MUKS 1811 Unii. Przy korzystnym dla siebie wyniku 28-27, tarnowianie zdobyli siedem punktów z rzędu i w 18 min po „trójce” Andrzeja Schabowskiego wygrywali 35-27. W końcówce pierwszej połowy utrzymali ośmiopunktową przewagę, schodząc do szatni przy korzystnym dla siebie rezultacie 40-32.

W 22 min KKS Basket przegrywał tylko 40-43, ale dwie minuty później było 53-40 dla naszej drużyny. Do końca kwarty utrzymywało się już kilkunastopunktowe prowadzenie MUKS 1811 Unii, która po trzydziestu minutach wygrywała 64-50. Na minutę przed końcem, po trzech rzutach wolnych Piotra Zaczkiewicza i trafieniu Michała Moskala, koszykarze z Tarnowa prowadzili nawet 83-66, aby ostatecznie zwyciężyć 83-71 (15-18, 25-14, 24-18, 19-21).

 

MUKS 1811 Unia: Dawid Szewczyk 60, Dawid Łazarz 33, Andrzej Schabowski 33, Michał Moskal 31, Paweł Zaczkiewicz 31, Jacek Sulowski 30, Dominik Niemczura 19, Adrian Boduch 4, Mikołaj Stec 4, Daniel Stawarski 2.

(sm)


Europejski Fundusz Rozwoju RegionalnegoEuropejski Fundusz SpołecznyProgram czyste powietrze - weź dotację, wymień piecEkointerwencja - Zgłoś spalanie odpadów lub naruszenie uchwały antysmogowejTarnów.pl miesięcznik miejski