Przerwana seria zwycięstw żużlowców Unii - TARNÓW - Polski Biegun Ciepła

Przerwana seria zwycięstw żużlowców Unii

Żużlowcy z Gniezna przerwali serię czterech z rzędu zwycięstw tarnowskich „Jaskółek”. W rozegranym w sobotę w Gnieźnie zaległym meczu szóstej kolejki Nice 1.Ligi Żużlowej, Car Gwarant Start pokonał Unię 49-41. Dzięki tej wygranej ekipa z Gniezna wyprzedziła w tabeli nasz zespół, który aktualnie klasyfikowany jest na trzeciej pozycji.

Pierwszy bieg zakończył się dość niespodziewanie. Bardzo dobrze prezentujący się ostatnio Peter Ljung, wyprzedził bowiem tylko Ernesta Kozę, ulegając Juricy Pavlicovi oraz Oskarowi Fajferowi. W rywalizacji młodzieżowców najlepszy okazał się Mateusz Cierniak, za plecami zostawiając Kevina Fajfera, Damiana Stalkowskiego oraz Dawida Rempałę. Podziałem punktów zakończyła się także gonitwa numer trzy. Bez problemu zwyciężył w niej Mirosław Jabłoński, wyprzedzając Artura Czaję oraz Daniela Kaczmarka, który przez cztery okrążenia odpierał ataki Olivera Berntzona. Po pierwszej serii startów przewaga gospodarzy wzrosła do sześciu „oczek” (15-9). W czwartym wyścigu najlepiej spod taśmy ruszył wprawdzie Wiktor Kułakow, ale szybko wyprzedził go Adrian Gała. Trzeci na mecie zameldował się Kevin Fajfer, natomiast Dawid Rempała dotknął taśmy.

Ciekawy przebieg miała rywalizacja w biegu piątym. Po pierwszym okrążeniu prowadził w nim Mirosław Jabłoński przed Peterem Ljungiem, Ernestem Kozą i Oliverem Berntzonem. Na drugim okrążeniu Peter Ljung minął jednak Mirosława Jabłońskiego, na następnym, Oliver Berntzon wyprzedził natomiast Ernesta Kozę. Kolejny wyścig rozgrywany był w dwóch odsłonach, na pierwszym wirażu upadł bowiem Adrian Gała. W powtórce świetnie spisał się junior Car Gwarant Startu, Damian Stalkowski, a na drugim okrążeniu tarnowską parę Daniel Kaczmarek – Artur Czaja wyprzedził także Adrian Gała. Sporo przetasowań na torze przyniosła rywalizacja w wyścigu siódmym. Ostatecznie trzy punkty zdobył w niej Oskar Fajfer, drugi na mecie zameldował się Wiktor Kułakow, a trzeci przyjechał Jurica Pavlic, który pod koniec trzeciego okrążenia wyprzedził Mateusza Cierniaka. Po drugiej serii startów ekipa z Gniezna prowadziła więc 27-15.

W biegu ósmym jako rezerwa taktyczna za Ernesta Kozę pojechał Wiktor Kułakow. Rosjanin wywalczył jeden punkt, zdecydowanie pokonując Kevina Fajfera. Pierwszy na mecie był natomiast Peter Ljung, który na pierwszym okrążeniu wyprzedził Adriana Gałę. W wyścigu numer dziewięć lepiej ze startu wyszli tarnowianie i przez chwilę zanosiło się na podwójną wygraną „Jaskółek”. Pod koniec pierwszego „kółka” Jurica Pavlic i Oskar Fajer wyprzedzili jednak Daniela Kaczmarka, a następnie ten pierwszy uporał się także z Arturem Czają. Ostatecznie bieg zakończył się więc wygraną Car Gwarant Startu Gniezno 4-2. Kończąca trzecią serię startów gonitwa dziesiąta także rozpoczęła się bardzo dobrze dla naszego zespołu, parę Wiktor Kułakow – Mateusz Cierniak rozdzielił jednak Oliver Berntzon (bez punktów rywalizację zakończył Mirosław Jabłoński). Po dziesięciu biegach było 35-25 dla gospodarzy.

Wyścig jedenasty rozpoczął się od taśmy Juricy Pavlica, którego zastąpił Kevin Fajfer. W powtórce już w pierwszym łuku po starciu z Adrianem Gałą defekt zaliczył Daniel Kaczmarek, mimo tego bieg układał się na remis. Ostatecznie 4-2 wygrali go jednak gospodarze, Adrian Gała na dystansie minął bowiem Ernesta Kozę. W biegu dwunastym „Jaskółki” mogły odrobić część strat, ale po dobrym starcie naszej pary, Mirosław Jabłoński i Damian Stalkowski wyprzedzili Mateusza Cierniaka. Ten pierwszy starał się także minąć Petera Ljunga, komplet punktów przypadł jednak Szwedowi. Przed biegami nominowanymi jasne już było, że trzy punkty zostaną w Gnieźnie, miejscowi prowadzili bowiem 46-32. W wyścigu trzynastym całkowicie „zaspał” na starcie Wiktor Kułakow, który na dystansie wyprzedził jednak Olivera Berntzona i Artura Czaję - pierwszy na mecie zameldował się Oskar Fajfer.

W wyścigach nominowanych tarnowianie zmniejszyli straty do ośmiu „oczek”. W pierwszym z nich triumfował Daniel Kaczmarek. Jadący za nim Ernest Koza na ostatnim wirażu dał się natomiast wyprzedzić Damianowi Stalkowskiemu, a niewiele brakowało, aby minął go także Mirosław Jabłoński. Na zakończenie Wiktor Kułakow i Peter Ljung wygrali natomiast 5-1 z Oskarem Fajferem (obaj tarnowianie wyprzedzili go na dystansie) i Adrianem Gałą.

 

Car Gwarant Start Gniezno – Unia Tarnów 49-41

Car Gwarant Start: Oskar Fajfer 10+1 (2*,3,1,3,1), Jurica Pavlic 7 (3,1,3,t,-), Mirosław Jabłoński 7 (3,2,0,2,0), Oliver Berntzon 4+1 (0,1*,2,1), Adrian Gała 10+1 (3,2*,2,3,0), Damian Stalkowski 7+2 (1*,3,1*,2), Kevin Fajfer 4 (2,1,0,1).

Unia: Peter Ljung 12+1 (1,3,3,3,2*), Ernest Koza 3 (0,0,-,2,1), Daniel Kaczmarek 5+1 (1*,1,0,d,3), Artur Czaja 4 (2,0,2,0), Wiktor Kułakow 13 (2,2,1,3,2,3), Mateusz Cierniak 4 (3,0,1,0), Dawid Rempała 0 (0,t,-).

(sm)


Europejski Fundusz Rozwoju RegionalnegoEuropejski Fundusz SpołecznyProgram czyste powietrze - weź dotację, wymień piecEkointerwencja - Zgłoś spalanie odpadów lub naruszenie uchwały antysmogowejCiepłe mieszkanieTarnów.pl miesięcznik miejski