Trzecie zwycięstwo żużlowców Unii - TARNÓW - Polski Biegun Ciepła

Trzecie zwycięstwo żużlowców Unii

W czwartej kolejce eWinner 1. Ligi Żużlowej, Unia Tarnów pokonała na wyjeździe 50-40 Car Gwarant Kapi Meble Budex Start Gniezno. Druga wyjazdowa wygrana dała „Jaskółkom” awans na drugie miejsce w tabeli.

Mecz żużlowy

Mecz rozpoczął się bardzo dobrze dla tarnowian. Rywalizację w pierwszym wyścigu pewnie wygrał Artur Mroczka, a Kim Nilsson uporał się zarówno z Juricą Pavlicem, jak i z Timo Lahtim. Bieg młodzieżowców był pierwszym – ale absolutnie nie ostatnim – rozgrywanym „na raty”. W pierwszym podejściu taśmy dotknął Damian Stalkowski i został wykluczony. W powtórce zdecydowanie najszybszy był Mateusz Cierniak, natomiast Marcel Studziński bez problemów uporał się z Przemysławem Koniecznym, dla którego był to pierwszy tegoroczny występ w lidze. Trzeci bieg przyniósł drugie wykluczenie zawodnika gospodarzy ze względu na dotknięcie – a raczej zerwanie – taśmy. Tym razem przydarzyło się to Oliverowi Berntzonowi, którego zastąpił Marcel Studziński. W powtórce tarnowianie wyszli na 5-1. Ostatecznie zwyciężył Peter Ljung, a Michał Gruchalski przegrał z Oskarem Fajferem. Za pierwszym razem nie udało się również przeprowadzić wyścigu czwartego, tym razem na pierwszym łuku upadł Adrian Gała. W powtórce zapowiadało się na remis, gdyż przez blisko trzy okrążenia prowadził Ernest Koza. Przy wjeździe na czwarte „kółko” minął go jednak Adrian Gała, a ponieważ Przemysław Konieczny przegrał z Damianem Stalkowskim, bieg zakończył się wynikiem 4-2 dla gospodarzy. Po pierwszej serii startów, to Unia prowadziła jednak 15-9.

Sześciopunktowa przewaga „Jaskółek” utrzymała się po szóstej gonitwie, w której najszybszy był Ernest Koza. Szansę na punkt miał również Artur Mroczka, ale na trzecim okrążeniu popełnił błąd i wyprzedził go Oliver Berntzon. Kolejny wyścig zakończył się podwójną wygraną gospodarzy, Oskar Fajfer i Damian Stalkowski okazali się szybsi od Kima Nilssona i Michała Gruchalskiego. Ciekawy przebieg miał bieg numer siedem. Spod taśmy najszybciej ruszył startujący z wewnętrznego pola Mateusz Cierniak. Na pierwszym łuku juniorowi Unii podniosło jednak przednie koło, co skończyło się przejazdem niemal w poprzek toru i upadkiem. W powtórce przez większą część dystans, gospodarze jechali na 5-1, na drugim wirażu przedostatniego okrążenia, Peter Ljung wyprzedził jednak Adriana Gałę. Druga seria startów przebiegała jednak pod dyktando gnieźnian i po jej zakończeniu było 21-21.

Niecodzienny przebieg miał wyścig ósmy. Pod koniec trzeciego okrążenia, przy stanie 4-2 dla „Jaskółek” upadł jadący na ostatnim miejscu Damian Stalkowski. W pierwszej powtórce, za dotknięcie taśmy (trzecie w ekipie gospodarzy) wykluczony został Oskar Fajfer, a w drugiej powtórce Ernest Koza i Artur Mroczka podwójnie pokonali zastępującego Oskara Fajfera, Marcela Studzińskiego. Dziewiąty wyścig również zakończył się wygraną tarnowian, tym razem 4-2. Pierwszy na mecie zameldował się Michał Gruchalski, a Kim Nilsson przegrał z Adrianem Gałą (Jurica Pavlic miał defekt chwilę po starcie). Gnieźnianie szybko odrobili jednak te straty (Timo Lahti przed Oliverem Berntzonem, Peterem Ljungiem i Przemysławem Koniecznym), stąd też po dziesięciu wyścigach przewaga Unii zmalała do dwóch zaledwie punktów (31-29).

W biegu jedenastym zanosiło się z kolei na podwójną wygraną Unii, ale na ostatniej prostej, Oliver Berntzon wyprzedził, jadącego za Kima Nilssona, Mateusza Cierniaka. Pierwszy na mecie zameldował się natomiast najlepszy w tarnowskim zespole Ernest Koza, dla którego było to już trzecie w tym meczu zwycięstwo. Wyścig dwunasty nie dostarczył wielu emocji. Timo Lahti po starcie wyprzedził parę Michał Gruchalski – Mateusz Cierniak i takim rozstrzygnięciem zakończyła się rywalizacja w tej gonitwie. W zamykającym czwartą serię startów biegu trzynastym najszybciej spod taśmy ruszył Artur Mroczka. Szybko dołączył do niego Peter Ljung, mijając Adriana Gałę, na drugim okrążeniu zawodnik gospodarzy odzyskał jednak drugą pozycję. Przed biegami nominowanymi, „Jaskółki” prowadziły więc 42-36.

Wygraną w Gnieźnie, tarnowianie przypieczętowali już w biegu czternastym, w którym Michał Gruchalski i Peter Ljung pokonali 5-1 Olivera Berntzona i Timo Lahtiego. Przyznać jednak trzeba, że nie była to wygrana bezproblemowa, gdyż Szwedzi stoczyli zaciętą walkę o drugą lokatę. W ostatniej gonitwie triumfował Timo Lahti, pokonując Ernesta Kozę i Artura Mroczkę oraz swojego klubowego kolegę, Adriana Gałę.

 

Car Gwarant Kapi Meble Budex Start Gniezno – Unia Tarnów 40-50

Car Gwarant Kapi Meble Budex Start: Jurica Pavlic 3 (0,3,d,0,-), Adrian Gała 8 (3,1,2,2,0), Timo Lahti 12 (1,2,3,3,0,3), Oliver Berntzon 6+2 (t,1*,2*,2,1), Oskar Fajfer 5 (2,3,t,0), Damian Stalkowski 3+1 (t,0,1,2*,w), Marcel Studziński 3 (2,-,1,0).

Unia: Kim Nilsson 4+1 (2*,1,1,-), Michał Gruchalski 9 (1,0,3,2,3), Artur Mroczka 9+2 (3,0,2*,3,1*), Ernest Koza 13 (2,3,3,3,2), Peter Ljung 9+1 (3,2,1,1,2*), Przemysław Konieczny 1 (1,0,0), Mateusz Cierniak 5+1 (3,w,1,1*).

(sm)

Zdjęcie ilustracyjne


Europejski Fundusz Rozwoju RegionalnegoEuropejski Fundusz SpołecznyProgram czyste powietrze - weź dotację, wymień piecEkointerwencja - Zgłoś spalanie odpadów lub naruszenie uchwały antysmogowejTarnów.pl miesięcznik miejski