„Pina” Wima Wendersa we wrześniu przedpremierowo w TCK - TARNÓW - Polski Biegun Ciepła

„Pina” Wima Wendersa we wrześniu przedpremierowo w TCK

Film 3D Wima Wendersa zachwycił publiczność tegorocznego Berlinale i stał się wydarzeniem 11. edycji Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Nowe Horyzonty”, tak zapowiada swój film dystrybutor Stowarzyszenie Nowe Horyzonty, przed wprowadzeniem go na ekrany w październiku film pokazany zostanie w wybranych kinach na jednorazowych seansach od 22 do 25 września. Przewidziany jest również specjalny pokaz tego wyjątkowego „ rewolucyjnego” wręcz obrazu na specjalnym seansie w Teatrze Wielkim 18 września, gdzie wcześniej wystąpi Tanztheater Wuppertal – teatr tańca stworzony przez Pinę Bausch, wybitną tancerkę i choreografkę.

Film Wima Wendersa zrealizowany w technice 3D, która pozwala widzom wejść w szczególny świat jaki tworzyła Pina Bausch. Mówi się o niej że zrewolucjonizowała balet. Jako piwosza połączyła taniec z innymi sztukami; aktorstwem, muzyką, piosenką, tworząc nowy gatunek, teatr tańca. Taniec jednak traktowała wyjątkowo, mawiając „ Interesuje mnie nie to jak poruszają się ludzie, ale to co ich porusza”. Stosowała niezwykłe metody pracy, stawiając tancerzom nowy rodzaj wyzwań. Musieli na przykład tańczyć na rozsypanie ziemi, trawie, liściach a chodziło jej o to, aby tancerzy zakotwiczyć w rzeczywistości. „Szukam ludzi, którzy tańczą, a nie tancerzy", dla niej najważniejsze było odwoływanie się do własnych emocji, a dopiero potem znalezienie dla tych emocji właściwego ruchu. Tancerze często szukali rozwiązań sami, Pina dokonywała jedynie korekt. Efekt końcowy był wynikiem zarówno improwizacji jak i morderczej pracy. Niczego nie narzucała, raczej inspirowała, wyzwalała nieznaną wcześniej energie. To sprawiało, że tancerze, którzy zazwyczaj wędrują od zespołu do zespołu, zostawali z nią dziesięciolecia. Jeden z nich tak określił specyfikę pracy z Piną „Najważniejsze w jej balecie są uczucia, a nie jak w tradycyjnym – geometria ciała i klasyczny ideał piękna stworzony jakby wbrew człowiekowi i jego naturze. U nas technika postępuje za duszą – nie odwrotnie”. W teatrze Piny ważni byli również widzowie. Reżyserka włączała ich w przedstawienie, tworząc teatr interaktywny. Jej spektakle są pełne konkretów będąc również odrealnione, poetyckie. W filmie możemy zobaczyć fragmenty niektórych głośnych spektakli jak „Święto wiosny” czy „Café Müller" ale i osobne układy choreograficzne zainscenizowane w plenerze, zwłaszcza w przestrzeni miejskiej.

Pina to jednak nie film biograficzny, Wenders nie opowiada w nim gdzie i kiedy się urodziła, gdzie się uczyła, nie padają w nim fakty z życia artystki, jednak film jest cały o tym kim była, jest poruszającym do głębi jej portretem wewnętrznym, trójwymiarowym i to nie tylko ze względu na technikę 3D w jakiej powstał.

Ten wyjątkowy pod wieloma względami film, będziemy mogli zobaczyć na specjalnym jednorazowym pokazie w Tarnowie. Zapraszam do kina „Marzenie” 23 września o godz. 20,30 (przedsprzedaż biletów od 18.09.2011 w kasie kina Marzenie).

Anna Grygiel

Informacje o filmie;

www.nowehoryzonty.pl


Europejski Fundusz Rozwoju RegionalnegoEuropejski Fundusz SpołecznyProgram czyste powietrze - weź dotację, wymień piecEkointerwencja - Zgłoś spalanie odpadów lub naruszenie uchwały antysmogowejCiepłe mieszkanieTarnów.pl miesięcznik miejski