Coraz większy zakres pomocy dla Ukrainy
Coraz większy zakres ma tarnowska akcja pomocy uchodźcom z walczącej Ukrainy. Miasto w pomocowych działaniach wspiera ogromna rzesza wolontariuszy, tarnowianie i mieszkańcy podmiejskich miejscowości zgłosili już chęć przyjęcia blisko 500 uchodźców, była bursa międzyszkolna przy ul. Św. Anny, jest już gotowa na przyjęcie około 100, które znajdą tam tymczasowe zakwaterowanie. Pierwsi uchodźcy już zamieszkali w Tarnowie i okolicach.
Na naszym zdjęciu: wolontariusze z pomocą dla uchodźców na tarnowskim dworcu PKP.
Pierwsi uchodźcy z walczącej Ukrainy pojawili się w Tarnowie w nocy z 25 na 26 lutego, zostali przez policję skierowani do Centrum Usług Społecznych, którego pracownicy koordynują zakwaterowanie. Były to trzy duże rodziny – łącznie 22 osoby, więc aby ich nie rozdzielać, skorzystano z ofert zakwaterowania w dużych domach zgłoszonych do udostępnienia przez prywatne osoby z Dąbrowy Tarnowskiej i Szczucina. Jedna rodzina została przyjęta w Tarnowie.
W minioną niedzielę służby wojewody poinformowały, iż do Tarnowa trafi wieczorem pociąg z 600 uchodźcami, z których 400 osób miało przesiąść się na pociąg do Muszyny, gdzie przygotowano dla zakwaterowanie, a 200 osób miało zostać w Tarnowie. Zmobilizowali się wolontariusze, których około stu stawiło się do pomocy na tarnowskim dworcu, okazało się jednak, iż pociąg nie przyjedzie, ponieważ nie znaleźli się chętni do podróży. Z relacji osób, które przebywały na granicy polsko-ukraińskiej wynika, iż uchodźcy chcą zostać w pobliżu granicy, aby w razie zmiany sytuacji w ich kraju na lepszą móc szybko wrócić, duża ich część jedzie do Krakowa, Wrocławia i innych miast, gdzie mają krewnych i przyjaciół czekających z zakwaterowaniem
Obecny na dworcu prezydent Roman Ciepiela podziękował serdecznie wolontariuszom za ich pomoc i zaangażowanie, wytłumaczył zaistniałą sytuację i poprosił, aby nie tracili zapału i chęci pomocy, bo ta na pewno się przyda w kolejnych dniach. W sobotę i niedzielę wolontariusze, wspólnie z funkcjonariuszami straży miejskiej, korzystali z dostarczonych na dworzec zapasów i rozdawali je ukraińskim rodzinom, które przejeżdżały przez Tarnów kursowymi pociągami z Przemyśla.
Tutaj można obejrzeć relację filmową z niedzielnego wieczoru na tarnowskim dworcu.
Intensywnie działa miejskie centrum informacyjne dla uchodźców i osób oferujących dla nich pomoc materialną i zakwaterowanie. Prowadzi je Tarnowskie Centrum Informacji (Rynek 7, tel. 14 688 90 94, email: ukraina@it.tarnow.pl) Punkt informacyjny dla wysiadających w Tarnowie obywateli Ukrainy działa również na tarnowskim dworcu PKP. Od początku uruchomienia osoby pracujące w TCI odebrały już ponad 600 telefonów i setki e-maili odpowiadając na różne pytania. TCI nie tylko informuje, ale również prowadzi bazę osób, które są chętne do przyjęcia uchodźców pod swój dach. – Wiele osób z Tarnowa i okolic jedzie lub planuje pojechać na przejścia graniczne, aby pomóc uchodźcom dostać się w głąb Polski. Apeluję do nich, aby telefonowali do nas o podanie lokalizacji miejsca zakwaterowania, gdy już mają uchodźców w swoich samochodach, są w drodze do Tarnowa i mogą powiedzieć, ile osób przywiozą i w jakim terminie – mówi dyrektor TC, Marcin Pałach.– Chodzi o to, aby osoby ich przyjmujące nie czyniły daremnych przygotowań na przyjęcie ukraińskich gości w swoich domach.
Nadal przybywa darów dla Ukrainy, tymczasowe magazyny przygotowane w siedzibie Straży Miejskiej przy ul. Nadbrzeżnej Dolnej 7 przestały wystarczać, więc zbiórką zajęła się też Szkoła Podstawowa nr 2 przy ul. Szewskiej. Od niedzielnego popołudnia do późnego wieczora duża grupa wolontariuszy segregowała dostarczone dary, przygotowując je do wysyłki na Ukrainę i do rozdawania potrzebującym na miejscu.
Jak poinformowały służby wojewody małopolskiego, nie będzie możliwe dostarczanie pomocy na Ukrainę bezpośrednio przez samorządy – takie transporty nie przejadą granicy. Pomoc będą transportować oficjalne, organizowane przez służby państwowe konwoje humanitarne. W związku z tym w miastach i powiatach mają powstać Powiatowe Magazyny Pomocy, w których wszystkie dary będą oczekiwać na transport. W Tarnowie taki punkt zlokalizowany będzie w hali należącej do MPK, przy ul. Lwowskiej. Dary do wysłania mają być ułożone na europaletach, zafoliowane i z opisaną zawartością. Później trafią do kontenerów i pojadą na wschód. W związku z tym systemem nie jest możliwe, aby adresować pomoc do konkretnych miast lub obwodów na Ukrainie. Owszem, dary z Tarnowa zostaną opisane i zaadresowane na miasta partnerskie, ale nie ma gwarancji, że dotrą akurat tam. Z pewnością jednak będą potrzebne w każdym miejscu.
Co jest najbardziej potrzebne? - Przede wszystkim śpiwory, kołdry, koce oraz materace, środki higieny dla dorosłych i dzieci, pampersy, wszelkiego rodzaju środki opatrunkowe i witaminy, żywność z długimi terminami przydatności do spożycia, woda butelkowana– wymienia prezydent Tarnowa, Roman Ciepiela. – Prosimy na razie wstrzymać się z dostarczaniem odzieży – ta z pewnością będzie potrzebna w późniejszym terminie. Nie możemy też wysyłać lekarstw na receptę. Pomoc lekarsko-medyczną i farmaceutyczną koordynuje w Tarnowie Piotr Augustyński, prezes Zespołu Przychodni Specjalistycznych z pomocą Mościckiego Centrum Medyczne Szpitala im. E. Szczeklika. O ich ustaleniach poinformujemy niebawem. Wiemy już, że miejski szpital, nasze przychodnie i przychodnie podstawowej opieki medycznej będą udzielały obywatelom Ukrainy pomocy medycznej. Wystarczy w szpitalu okazać zaświadczenie wystawione przez Straż Graniczną RP po 24 lutego 2022 r., będące potwierdzeniem legalnego pobytu na terytorium Polski. Obywatele Ukrainy mogą też nieodpłatnie szczepić się przeciwko Covid-19.
Osoby, które przynoszą dary proszone są, by na opakowaniu znalazł się dokładny opis: co i w jakiej ilości znajduje się w paczce. Wszystko po to, by sprawnie móc rozdysponować zgromadzone rzeczy. Część z nich trafi do transportów jadących na Ukrainę, część zostanie rozdysponowana wśród uchodźców w Tarnowie, środki higieny już przydały się do wyposażenia bursy.
- Spodziewany się, iż dla części uchodźców Tarnów będzie tylko przystankiem przed dalszą podróżą, a że mogą być to spore grupy, więc przygotowujemy halę przy ul. Gumniskiej na takie miejsce przystankowo-recepcyjne, gdzie będą mogli odpocząć, zjeść i odświeżyć się – mówi Roman Ciepiela. - Postanowiłem też do końca marca udostępnić bezpłatnie miejską komunikację publiczną dla osób posiadających status uchodźcy i innych obywateli Ukrainy. Organizujemy też bank żywności, z którego będą mogły korzystać prywatne osoby przyjmujące skierowanych do nich przez służby miejskie uchodźców.