Dyskusja z prezydentem o Starówce

Do auli Gimnazjum numer 2 przy ulicy Kopernika 5 przyszło kilkadziesiąt osób. Po prezentacji, podczas której prezydent poinformował między innymi o inwestycjach, wykonanych w bieżącym roku na Starówce i  planowanych dla dzielnicy na rok przyszły, mieszkańcy zaczęli dyskusję od  sprawy amfiteatru. Daniel Cholewiak, społecznik, współautor i zwolennik pierwszego projektu przebudowy amfiteatru wyraził żal, że w tej sprawie zabrakło konsultacji i rozmów. Dobrze, że dziś mamy okazję porozmawiać, jednak to  wybrana przez urzędników koncepcja przebudowy została przekazana do realizacji. Czy jesteśmy w stanie jeszcze coś zmienić i wybudować amfiteatr taki, jaki wspólnie wymyśliliśmy? –pytał Cholewiak. Prezydent Roman Ciepiela podziękował pomysłodawcom przebudowy amfiteatru za zaangażowanie w sprawę i przygotowanie koncepcji i podkreślił, że zmiany, wprowadzone do niej przez urzędników, uwzględniają potrzeby osób starszych i niepełnosprawnych, które obawiały się całkowitej rezygnacji ze stałej widowni. Państwa pomysł jest świetny – podkreślał prezydent. Potrzebujemy w centrum miasta otwartej przestrzeni. Dziękuję za to. Zapytałem o zdanie innych – seniorów, niepełnosprawnych - i tu zderzyły się dwie racje – zwolenników stworzenia nowoczesnej, otwartej, zielonej przestrzeni i pozostawienia amfiteatru w jego tradycyjnym kształcie i funkcji, znanych od 40 lat – mówił prezydent i poinformował, że miasto wysłało do marszałka wniosek o dofinansowanie przebudowy, godzącej obie te wizje. Daniel Cholewiak odpowiedział, że on i pozostali pomysłodawcy zmian chcą aranżować amfiteatr na różne sposoby. Widzę tu pewien problem, jednak cieszę się, że na całej przestrzeni nie będzie stałej zabudowy. Cieszę się również, że rozmawiamy, choć szkoda, że  dopiero teraz – mówił. Mieszkańcy, przysłuchujący się dyskusji, byli podzieleni – głosy z sali opowiadały się zarówno za zieloną, piknikową koncepcją przebudowy amfiteatru, jak i za jego dawnym kształtem.

Mieszkańcy niepokoili się też wyglądem ulicy Krakowskiej. Co tydzień, od czwartku do niedzieli doświadczamy tu gehenny – mówił Wojciech Podleśny, mieszkający przy ulicy Batorego. Jest głośno, a w niedzielę rano spacerujemy na Krakowskiej po śmieciach i rozbitych butelkach. Służby nie reagują na bałagan. A przecież bez dbałości o ulicę Krakowską jej remont nie przyniesie efektów  – mówił Podleśny. Mieszkańcy odpowiedzieli oklaskami, a komendant Straży Miejskiej, Krzysztof Tomasik poinformował, że w tym roku strażnicy interweniowali na Starówce już 5123 razy. Pojawiły się też głosy, że Krakowska zbyt łatwo się brudzi, a mycie ulicy nie pomaga.

Na pytania, dotyczące planowanego remontu Rynku prezydent Roman Ciepiela odpowiedział, że zostanie on zorganizowany tak, żeby nie utrudniać działalności tamtejszych kawiarnianych ogródków. Płyty granitowe zastąpimy podobnymi, ale grubszymi i odporniejszymi – mówił prezydent - To konieczne, bo Rynek jest coraz bardziej obciążony – podkreślał. Mowa była również o postulacie przedsiębiorców, którzy wnioskowali o przywrócenie ruchu samochodowego na ulicy Wałowej. Ten pomysł spotkał się jednak z kategorycznym „nie” z sali. Mieszkańcy pytali również między innymi o zieleń na Starówce, o remont ulicy Targowej i poprosili prezydenta o zmianę rozkładów autobusowych na pisane większą czcionką. Dyskusji przysłuchiwali się radni miejscy – Ryszard Pagacz, Jakub Kwaśny, Piotr Górnikiewicz i Marek Ciesielczyk oraz przedstawiciele Rady i Zarządu Osiedla Starówka – Daniel Potępa i Jerzy Kowalski. Przed nami kolejne spotkanie – jutro, 14 października - prezydent Tarnowa porozmawia z mieszkańcami osiedla Strusina. Początek o godzinie 17.00, w Zespole Szkół Ogólnokształcących przy ulicy Reymonta 30.

(dm)