Koncertowe hity w strugach deszczu - TARNÓW - Polski Biegun Ciepła

Koncertowe hity w strugach deszczu

Deszczowa pogoda nie zniechęciła tarnowian, którzy tłumnie stawili się wczoraj, 18 września, na tarnowskim Rynku, by posłuchać utworów Kombii, Wilków, Wasabi, LemON, Natalii Nykiel i Modesty Pastiche. Gwiazdą wieczoru tegorocznej edycji Grupa Azoty Tone Festival był Zakopower.

Na początku publiczność rogrzewały grupy Wasabi oraz Modesta Pastiche. Następnie na scenie pojawiło się Kombii. Grupa zaprezentowała swoje największe hity, a publiczność, mimo wczesnej pory, chętnie nuciła wspólnie z Grzegorzem Skawińskim, że każde pokolenie chce zmienić świat.

Natalia Nykiel, kolejna gwiazda Tone Festivalu, przyznała, że niewiele brakowało, a mogła być… tarnowianką. – Trójka mojego rodzeństwa urodziła się w Tarnowie i tutaj chodziła do szkoły. Gdyby nie inny wypadek zdarzeń być może sama urodziłabym się w Tarnowie i była waszą koleżanką ze szkoły – mówiła do publiczności zgromadzonej pod sceną. – Jest tutaj bardzo dużo mojej rodziny, którą chciałabym pozdrowić. Halo Nykle, ręce w górę! O, jak widzicie Tarnów ma dużo Nykli – cieszyła się wokalistka. O tym, że wulkan energii i entuzjazm Natalii Nykiel przypadły do gustu publiczności, świadczy to, że Rynek wypełnił głośny śpiew uczestników koncertu, m.in. za sprawą takich hitów, jak Error czy Bądź duży.

Utrudnione zadanie miał zespół Wilki, gdyż ich występowi towarzyszyła rzęsista ulewa. – Życzę wam zdrowia. Uważajcie na siebie, bo dzisiaj łatwo się przeziębić – zwrócił się do publiczności Robert Gawliński, lider grupy. Okazało się jednak, że ani strugi deszczu, ani burza nie przeszkadzają zgromadzonej na Rynku widowni. Robert Gawliński, zaśpiewał wspólnie z tarnowianami najpopularniejsze popowo-rockowe utwory Wilków. Przez Rynek niosły się słowa z piosenek Baśka, Son of a Blue Sky czy Bohema.

Polsko-łemkowsko-ukraińska grupa, czyli LemON, skradła serca publiczności. Muzycy zaprezentowali w Tarnowie m.in. nastrojowe ballady. Młoda publiczność nuciła wspólnie z Igorem Herbutem błagam, napraw mnie czy przerzuć kartkę, zaryzykuj, bądź dziwakiem. Nie obyło się również bez bisów, do których namawiano zespół głośnym skandowaniem. Artyści mówili, że mają dodatkowy powód, by świętować w Tarnowie, gdyż jednemu z członków zespołu urodził się właśnie w dniu koncertu syn, któremu zadedykowano jeden z utworów.

Ostatni na scenie tego wieczoru pojawił się zespół Zakopower. Energetyczna grupa, prezentująca folk w nowoczesnym wydaniu, grała utwory ze swojej ostatniej, złotej płyty Drugie pół. Sebastian Karpiel-Bułecka, lider zespołu, nie szczędził swoich skrzypiec, udowadniając, czemu właśnie Zakopower wyznaczono na gwiazdę wieczoru. Podczas ich występu nie zabrakło też najbardziej znanych hitów, jak BosoBóg wie gdzie. Mimo późnej pory i ciszy nocnej widownia nie chciała przyjąć do wiadomości, że koncert dobiegł końca. W tym przypadku również nie zabrakło głośnego skandowania z prośbą o bisy.

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ

(ww)

 


Europejski Fundusz Rozwoju RegionalnegoEuropejski Fundusz SpołecznyProgram czyste powietrze - weź dotację, wymień piecEkointerwencja - Zgłoś spalanie odpadów lub naruszenie uchwały antysmogowejCiepłe mieszkanieTarnów.pl miesięcznik miejski