Podpalenie przyczyną pożaru w bloku przy ul. Przemysłowej
31 maja około godziny 23 wybuchł pożar w bloku mieszkalnym przy ul Przemysłowej. Według informacji strażaków, zarzewie ognia było na klatce schodowej. 11 osób podtruło się tlenkiem węgla i uległo lekkim poparzeniom, udzielono im na miejscu pomocy i przetransportowano do szpitala. Przyczyną pożaru było podpalenie, podejrzany został dzisiaj rano zatrzymany przez policję.
Wedlu oficjalnych informacji policji, przyczyną pożaru w klatce schodowej należącego do prywatnego właściciela bloku mieszkalnego przy ul. Przemysłowej było celowe podpalenie. Obecne na miejscu służby zabezpieczyły nagrania z monitoringu, rano 1 czerwca rozpoczęły się oględziny miejsca pożaru.
Ogień wybuchł w klatce schodowej, która została w olbrzymim stopniu zadymiona, dym dostał się też do mieszkań. Z bloku ewakuowano 36 osób, 11 z nich miało różne stopnie objawów podtrucia się tlenkiem węgla, trzy straciły przytomność. Wszyscy poszkodowani trafili do szpitali w Tarnowie, Brzesku i Dąbrowie Tarnowskiej.
Na miejscu pożaru obecny był prezydent Roman Ciepiela, dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa Publicznego UMT Grzegorz Habel oraz dyrektorka Centrum Usług Społecznych Dorota Krakowska. Miasto podstawiło autobus, aby ewakuowani mieszkańcy mogli się ogrzać, dostarczono koce, ciepłą odzież i gorące napoje. Wszystkie ewakuowane osoby, które nie udały się do swoich rodzin lub znajomych, otrzymały możliwość czasowego skorzystania ze schronienia się w Ośrodku Interwencji Kryzysowej i obiekcie byłej bursy szkolnej.
- Ogień był przede wszystkim w klatce schodowej, nie mamy informacji, aby przedostał się do mieszkań, jednak przez pewien czas , z powodu zadymienia oraz spalonej klatki schodowej i wszystkich instalacji, nie nadają się do zamieszkania i ich lokatorom zapewniamy mieszkania na najbliższe dni i inną pomoc, której będą potrzebowali. Klatka schodowa wymaga generalnego remontu, trzeba też wymienić wszystkie instalacje. Inspektorzy budowlani dopiero ocenią, kiedy będę mogli wrócić do siebie – mówi prezydent Roman Ciepiela.
Dzięki nagraniom z monitoringu policja zidentyfikowała i zatrzymała dzisiaj rano mężczyznę podejrzanego o podpalenie. 38-latek bez stałego miejsca zamieszkania jest dobrze znany tarnowskim policjantom, bowiem wcześniej popełnił już kilka przestępstw. W toku podjętych czynności policjanci sprawdzają również, czy zatrzymany nie ma związku z podpaleniem w ubiegłym tygodniu bloku mieszkalnego przy ul. Spytki.
Pożar w bloku przy ulicy Przemysłowej gasiło w nocy z 31 maja na 1 czerwca 14 jednostek straży pożarnej.
