Ponad pół wieku razem
W gronie najbliższych, przyjaciół i znajomych świętowali 26 września w Sali Lustrzanej jubilaci, którzy mogą pochwalić się długoletnim, minimum 50-letnim stażem małżeńskim. Prezydent Tarnowa wręczył w imieniu Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej pamiątkowe medale, które przyznano 29 parom. – Zapewne przez te lata były chwile radości, miłości, być może smutku, tęsknoty, oczekiwań. Ważne jest to, że dzisiaj możemy się razem spotkać i wspólnie świętować tak ważną dla państwa chwilę – podkreślał prezydent Roman Ciepiela.
Okolicznościowe medale przyznano 29 małżeństwom. Najwytrwalsi, państwo Krasnodębscy, mogą pochwalić się 64-letnim stażem. – Nasza obecność tutaj chyba najlepiej świadczy o tym, że całkiem nieźle dogadywaliśmy się przez te lata. Krytycznych momentów nie było. Dzień ślubu świetnie pamiętam. Do kościoła szliśmy pieszo. Daleko nie mieliśmy, bo znajdował się naprzeciwko domu, czyli w odległości około stu metrów – żartował Karol Krasnodębski. – To był pięćdziesiąty drugi rok i straszna powojenna bieda. Do ślubu byłam ubrana w biały kostium i kapelusz – wspominała Alicja Krasnodębska. – Rodzice są szczęśliwym, zgodnym małżeństwem. Te lata minęły niepostrzeżenie, jak z bicza trzasnął. Mama nie miała lekko, bo tato w czasach Solidarności był internowany – wspominały ich córki, Dorota i Barbara, które towarzyszyły rodzicom podczas uroczystości.
Jubilaci zgodnie twierdzili, że nie ma gotowego przepisu na małżeństwo idealne. Niektórzy wskazywali, że to kompromis jest niezbędny, by związek był udany. – Te lata były wspaniałe, choć czasami bywało różnie. Miłość porównuje się, nie bez powodu, do róży z kolcami. W gruncie rzeczy to piękny kwiat. Tak samo jest z uczuciem. Sztuka polega na tym, by się dogadać – tłumaczyli państwo Elżbieta i Mieczysław Majchrzakowie, świętujący wraz z dziećmi i wnukami 50. rocznicę ślubu. Wnukowie towarzyszyli także państwu Marii i Edwardowi Zuba. – Dziadkowie dobrali się naprawdę idealnie, dlatego myślimy, że oni od początku małżeństwa spodziewali się, że tyle ze sobą wytrzymają. Doczekali się nie tylko wnuków, ale również prawnucząt – mówili z kolei Justyna, Jakub i Gabriela.
Jubilatom, oprócz pamiątkowych medali, wręczono kwiaty oraz upominki związane z Tarnowem. Uczniowie szkoły muzycznej przygotowali dla uczestników mini recital. W repertuarze znalazły się utwory Chopina, ale także fragmenty z operetki „Kraina uśmiechu” czy piosenka Mieczysława Fogga „W starych nutach babuni”. Podczas uroczystości nie mogło zabraknąć tradycyjnej lampki szampana, a także Marszu Mendelsona.
Dodajmy, że medale prezydenta RP za długoletnie pożycie małżeńskie mogą otrzymać pary z minimum 50-letnim stażem. Przyznawane są osobom, które złożą odpowiedni wniosek w Urzędzie Stanu Cywilnego.
ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ
(ww)
Odznaczeni jubilaci:
Regina i Józef Adamczykowie | 50 lat |
Maria i Zdzisław Cieśla | 50 lat |
Alicja i Karol Krasnodębscy | 64 lata |
Jolanta i Stefan Kubik | 53 lata |
Jadwiga i Ryszard Marek | 60 lat |
Alicja i Stanisław Mietelscy | 55 lat |
Barbara i Jan Zaród | 50 lat |
Anna i Władysław Zawirscy | 54 lata |
Maria i Edward Zuba | 55 lat |
Maria i Zdzisław Basta | 50 lat |
Irena i Jan Breńscy | 50 lat |
Teresa i Józef Broda | 50 lat |
Zofia i Jan Kapałka | 55 lat |
Krystyna i Kazimierz Kiełb | 60 lat |
Elżbieta i Mieczysław Majchrzakowie | 50 lat |
Zofia i Józef Opioła | 60 lat |
Janina i Tadeusz Partyka | 50 lat |
Maria i Jan Augustynowie | 50 lat |
Maria i Józef Gąsiorowie | 57 lat |
Janina i Henryk Gąsiorowie | 50 lat |
Elżbieta i Aleksander Górka | 55 lat |
Ewa i Jerzy Kliglich | 50 lat |
Krystyna i Zbigniew Kubiczek | 61 lat |
Maria i Gerard Laskiewiczowie | 60 lat |
Bogumiła i Marek Mach | 50 lat |
Zdzisława i Czesław Majcher | 50 lat |
Marta i Kazimierz Stępień | 50 lat |
Janina i Roman Szymańscy | 60 lat |
Janina i Władysław Żurek | 50 lat |