Powalczyli na dwóch frontach
Podczas minionego weekendu łucznicy Brygady Vrihedd udowodnili, że potrafią rywalizować na dwóch frontach. Startowali bowiem – i to z powodzeniem - w słowackim Varinie oraz podczas tarnowskiej Zamkomanii.
Na Słowacji rozegrane zostały zawody czwartej rundy Pucharu Europy Centralnej. Wyjazd na to wydarzenie licznej grupy tarnowskich łuczników możliwy był dzięki dofinasowaniu z Urzędu Miasta Tarnowa. - Szybko okazało się, że nie jedziemy na zwykłe zawody, ale na prawdziwy test charakterów. Trasa w Varinie to materiał na łuczniczą legendę. To było arcydzieło organizacyjne, ale jednocześnie majstersztyk łuczniczej złośliwości i geniuszu. Zapomnijcie o wszystkim, co wiecie o trudnych turniejach. Varin podniósł poprzeczkę o kilka poziomów wyżej – podsumowali swój występ zawodnicy Brygady Vrihedd.
Tym bardziej cieszyć muszą więc czołowe lokaty zajęte przez tarnowian. Pierwsze miejsca w czwartej rundzie Pucharu Europy Centralnej zajęli: Adam Siedlecki - uczeń technikum nr 1 w Tarnowie (LB-TR, junior, mężczyźni), Bogusława Siedlecka (LB-TR, senior, kobiety), Marek Cudek (LB-TR, senior, mężczyźni), Lilianna Siedlecka (HU, dzieci, kobiety) oraz Grzegorz Bochenek (TR-RB, dzieci, mężczyźni), na drugiej pozycji zakończył natomiast zawody Paweł Szura (PB-HB, senior, mężczyźni).
Podczas tarnowskiej Zamkomanii, łucznicy Brygady Vrihedd trzykrotnie stawali natomiast na najwyższym stopniu podium. Rywalizację w kategorii TR_REKO wygrali: Jakub Jagieła (dzieci), Agnieszka Pustuła (kobiety) oraz Jacek Głodek (mężczyźni). Tomasz Kisilewicz zakończył natomiast zmagania na czwartym miejscu.
(sm)