Rekultywacja na składowisku odpadów
Na składowisku Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych przy ul. Komunalnej w Tarnowie prowadzona jest od sierpnia rekultywacja piątego sektora. Jej koszt wyniesie blisko 2 miliony złotych, a prace zakończą się wiosną przyszłego roku.
Rekultywację prowadzi wyłoniona w przetargu firma. Obecnie zakończono pierwszy etap polegający na ukształtowaniu bryły składowiska. Środki na rekultywację pochodzą z ustanowionego kilka lat temu specjalnego funduszu rekultywacyjnego, który zasilany jest z części opłat za odpady przyjmowane na składowisko.
Piąty sektor, który eksploatowany był od 2009 roku, ma 2.7 hektara powierzchni, a hałda jest wysokości 16 metrów. Rekultywacja polega na przykryciu hałdy warstwą ziemi (do czego wykorzystana została ziemia z budowy niecki szóstego sektora, na który obecnie przyjmowane są odpady) i obsianiu jej trawą oraz na odgazowaniu złoża odpadów. Odgazowanie to połączenie pionowych studni z pochodnią do spalania gazu składowiskowego. – W wyniku spalania powstaje dwutlenek węgla, zdecydowanie mniej szkodliwy dla atmosfery niż metan będący głównym składnikiem gazu składowiskowego - wyjaśnia kierownik składowiska w PUK, Piotr Zieliński.
Do niedawna gaz składowiskowy wykorzystywany był do produkcji energii elektrycznej. Ze względu na to, że jest go coraz mniej - stare złoża odpadów już się rozłożyły i nie produkują gazu, a w nowych odpadach ubywa części organicznych, co wynika z prowadzonych od lat ograniczeń składowania odpadów biodegradowalnych - i pojawia się nieregularnie, produkcja prądu stała się jednak nieopłacalna.
- Warto wiedzieć, że jeszcze przez 30 lat po zamknięciu i rekultywacji sektora, prowadzony jest jego stały monitoring, polegający na badaniu odcieków, wód gruntowych i składu gazu, weryfikując, czy nie wpływają negatywnie na środowisko – podsumowuje Piotr Zieliński.
(sm)