Restauracje ruszają pełną parą
Od piątku 28 maja restauratorzy będą mogli serwować posiłki także wewnątrz lokalu. Przez ostatnie dwa tygodnie było to możliwe tylko w ogródkach. Oczywiście wszystko z zachowaniem odpowiednich rygorów sanitarnych.
Nie wszystkie miejsca będą mogły być zajęte, tylko co drugi stolik ma być dostępny, chyba że między nimi znajdzie się przegroda o wysokości co najmniej 1 m, licząc od powierzchni stolika. Wchodząc do restauracji trzeba mieć zakryty nos i usta – maseczkę można ściągnąć dopiero do posiłku. Obsługa będzie musiała nosić je cały czas.
Jak mówi wielu restauratorów, to ostatnia szansa na to, żeby branża miała szansę się podnieść. – Jest kilka restauracji, które niestety nie przetrwały tej pandemii, ale jesteśmy zaskoczeni, że nie jest to aż tak duża skala, jaka być mogła. Okazaliśmy się odporni. Pomogła też nasza solidarność i wspólne tworzenie stowarzyszenia Jemy w Tarnowie – mówi właściciel restauracji Stara Łaźnia w Tarnowie, Krzysztof Chuderski. – Ludzie nie mogą się doczekać tej normalności. Spodziewamy się wręcz tłumów, kiedy lokale także w środku zostaną otwarte – dodaje restaurator.
Możliwe, że czeka nas kolejne luzowanie obostrzeń i od 26 czerwca restauracje pomieszczą już 75 procent klientów.
(mt)
