Setne urodziny Barbary Łątki
Setne urodziny świętuje dzisiaj, 3 listopada, Barbara Łątka. Jubilatka przeżyła dwie wojny, urodziła sześcioro dzieci, doczekała się: siedmiu wnucząt, 10 prawnucząt i pięcioro praprawnucząt.
Pani Barbara dzieciństwo spędziła w Małopolsce. Po ukończeniu szkoły podstawowej wyjechała do Krakowa, gdzie pobierała naukę w zawodzie krawcowej, a następnie w tym samym mieście podjęła pracę zawodową. Tam też zastała ją pożoga wojenna, która zmieniła jej życiowe plany i uniemożliwiła powrót w rodzinne strony. Uciekając przed najeźdźcą i łapankami, dotarła na tereny Rumunii. Mimo trwającej nadal okupacji w 1943 r., udało się jej przedostać do kraju. Wyszła za mąż, urodziła sześcioro dzieci, ale nie pracowała już zawodowo. Odtąd zajmowała się domem i wychowywaniem dzieci. Szyła w wolnych chwilach, dorabiając do pensji małżonka, który pracował w Zakładach Mechanicznych.
W Tarnowie mieszka od 26 lat wraz z najmłodszą córką. W 1980 r. pochowała małżonka i stwierdziła, że nie chce dłużej mieszkać sama. Przyjazd do Tarnowa i wspólne świętowanie zapowiedziała cała rodzina, która zjedzie z całej Polski. – Mama bardzo cieszy się na spotkanie rodzinne z okazji trzycyfrowych urodzin, bo zawsze najważniejszą dla niej była i jest rodzina – podkreśla Kazimierz Łątka, syn jubilatki.
W dniu urodzin jubilatkę odwiedzili przedstawiciele miasta. Dyrektor Urzędu Stanu Cywilnego, Beata Idziniak, przekazała listy gratulacyjne od premier rządu, wojewody małopolskiego i prezydenta miasta. Pani Barbara otrzymała bukiet kwiatów, a także zestaw pamiątek związanych z Tarnowem.
Dodajmy, że w Tarnowie mieszka obecnie 12 osób, które w ciągu ostatnich czterech lat ukończyły sto lat.
(ww)
