Tarnów broni się przed najazdem ciężarówek z autostrady
Urząd Miasta zwrócił się do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad z wnioskiem o zamknięcie powstającego odcinka autostrady A4 na odcinku między Szarowem, a Tarnowem dla ruchu ciężarówek. Jest to spowodowane obawami mieszkańców i władz o stan dróg oraz drożność układu komunikacyjnego w mieście.
Według informacji pochodzących z GDDKiA autostrada ma dotrzeć do Tarnowa jeszcze przed końcem roku. Trasa dla jadących na wschód będzie kończyła się na węźle Tarnów-Północ. Kierowcy, którzy będą jechali na wschód będą musieli przemieścić się al. Jana Pawła II., a później ulicą Lwowską w kierunku drogi krajowej nr 4. - To rozwiązanie może zrodzić problemy komunikacyjne w centrum miasta – przyznaje zastępca prezydenta Henryk Słomka-Narożański.

Inicjatywa magistratu dotyczy specjalnego oznakowania na autostradzie, zgodnie z którym ciężarówki w Szarowie miałyby być kierowane na drogę krajową nr 4 do czasu, aż w 2014 roku powstanie odcinek autostrady z Tarnowa do Dębicy.
Dodajmy, że temat omawiano podczas spotkania z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad. Wystosowano także specjalne pismo do władz centralnych dyrekcji w Warszawie.
