Tarnowianie pokazali, że mają serce do pomocy
Jak już informowaliśmy, na placu Kazimierza Wlk. stanęło symboliczne serce – pojemnik na nakrętki od butelek. Metalowa konstrukcja została wykonana przez wychowanków tarnowskiego Zakładu Poprawczego. Udało się zebrać już 100 kilogramów nakrętek. Trafią one do sprzedaży, a pieniądze zostaną przekazane Polskiemu Stowarzyszeniu na rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną – Koło w Tarnowie.
To nie koniec zbiórki, bo do serca można nadal wrzucać zakrętki. Im więcej się ich uzbiera tym lepiej, bo każdy grosz ze sprzedaży się liczy. Stowarzyszenie, do którego trafią pieniądze, od lat zajmuje się rozwojem intelektualnym, fizycznym i społecznym osób niepełnosprawnych. - Bardzo się cieszymy, że ktoś pomyślał o naszym stowarzyszeniu, bo liczy się każdy, nawet najmniejszy gest. Dziękuję wykonawcom tego serca i sami zachęcamy do wrzucania do niego zakrętek, połączmy ekologię z dobrym uczynkiem – mówiła Lucyna Cichoń, przewodnicząca zarządu PSONI.
Przypomnijmy, że serce powstawało przez trzy miesiące w ramach pracy zaliczeniowej Denisa i Przemka, podopiecznych Zakładu Poprawczego w Tarnowie. Chłopcy w swojej pracy wykorzystali zasoby i możliwości, jakie dają im warsztaty. Instalacja zrobiona jest w większości z materiałów recyklingowych, co także wpisuje się w zamysł ekologiczny przedsięwzięcia.
(pm)
