Norwid pokonany po raz drugi - TARNÓW - Polski Biegun Ciepła

Norwid pokonany po raz drugi

W spotkaniu kończącym dwudziestą drugą kolejkę Plus Ligi siatkówki mężczyzn, Barkom Każany Lwów po raz drugi w tym sezonie okazał się lepszy od Steam Hemarpol Norwida Częstochowa. Wygrywając w Arenie Jaskółka Tarnów 3-1 (23-25, 25-20, 25-23, 25-21) Ukraińcy odnieśli szóste zwycięstwo, które przybliżyło ich do bezpiecznej trzynastej pozycji na dystans trzech zaledwie punktów.

Siatkarze Barkomu Każany Lwów

Mecz rozpoczął się od trzech punktów gości. Chwilę później zespół z Częstochowy powiększył swą przewagę do czterech „oczek” (8-4). Długa akcja zakończona skutecznym atakiem Illi Kovalova pozwoliła gospodarzom na zmniejszenie strat do jednego punktu (8-9), ale po ataku 45-letniego Łukasza Żygadły (srebrny medalista Mistrzostw Świata z 2006 roku), częstochowianie prowadzili 12-9. Po okresie gry punkt za punkt, nieskuteczny atak Sebastiana Adamczyka ponownie zmniejszył dzielący oba zespoły dystans do jednego „oczka” (14-15), udana próba Bartłomieja Lipińskiego dała jednak przyjezdnym trzypunktowe prowadzenie 18-15. W kolejnych minutach historia powtórzyła się. Atak Maerta Tammearu doprowadził do stanu 17-18, ale po bloku Daniela Popieli notowano rezultat 17-20. Gospodarze nie zamierzali składać broni i po zablokowanym przez Illię Kovalova ataku Milada Ebadipoura na tablicy pojawił się wynik 23-23. Zepsuta zagrywka Rune Fastelanda i szósty punkt zdobyty atakiem przez Patrika Indrę przechyliły jednak szalę zwycięstwa na korzyść ekipy z Częstochowy.

Na początku drugiego seta zespół z Lwowa szybko wypracował sobie trzypunktową przewagę, po punktowej zagrywce Illi Kovalova wychodząc na prowadzenie 4-1. Punktowy blok Rune Fastelanda powiększył przewagę gospodarzy do czterech „oczek” (6-2), ale po kolejnym skutecznym ataku Patrika Indry zrobiło się 7-5. As serwisowy Milada Ebadipoura zmniejszył natomiast przewagę Barkomu Każany do jednego tylko punktu (10-9). Szybko zrobiło się jednak 13-9, a po punkcie zdobytym przez Maerta Tammearu bezpośrednio z zagrywki, lwowianie prowadzili 18-13. Kolejne minuty tej odsłony przyniosły już grę punkt za punkt, a rywalizację w drugim secie zakończył nieudany serwis Artura Sługockiego.

Pierwsze akcje trzeciej odsłony należały do zespołu spod Jasnej Góry, który po ataku Milada Ebadipoura wygrywał 4-2. Dwukrotnie skutecznie zaatakował jednak wybrany najlepszym zawodnikiem meczu Vasyl Tupchii, punkt z zagrywki dołożył Illia Kovalov i zrobiło się 5-4. W kolejnych minutach prowadzenie przechodziło z rąk do rąk i długo żadnej z drużyn nie udało się osiągnąć przewagi wyższej niż jednopunktowa. Przy stanie 11-12 gospodarze zdobyli jednak cztery punkty z rzędu i po dwóch nieudanych atakach Milada Ebadipoura wyszli na prowadzenie 15-12. Kolejne akcje należały do rywali i po asie serwisowym Daniela Popieli zrobiło się 15-15. Odpowiedź siatkarzy Barkomu Każany była bardzo szybka, po bloku Rune Fastelanda znów prowadzili różnicą trzech „oczek” (18-15). Oscylująca w granicach 2-3 punktów utrzymywała się niemal do końca seta. W końcówce przyjezdni zmniejszyli wprawdzie dystans do jednego zaledwie punktu (23-22), ale przy pierwszej piłce setowej nie pomylił się Vasyl Tupchii i ekipa z Lwowa wygrywała 2-1.

W czwartym i jak się później okazało ostatnim secie przy wyniku 3-2, gospodarze zdobyli cztery punkty z rzędu, po zablokowanym przez Rune Fastelanda ataku Daniela Popieli, wychodząc na prowadzenie 7-2. Chwilę później było 9-3, ale kolejne minuty przebiegały pod dyktando zespołu z Częstochowy. Skutek tego był taki, że po asie serwisowym Milada Ebadipoura notowano wynik 11-10. Siatkarze z Ukrainy szybko przywrócili jednak bezpieczną przewagę, po bloku Vladyslava Shchurova na Damianie Kogucie notowano rezultat 15-11. Rywale zmniejszyli straty do dwóch „oczek” (16-14), atak Maerta Tammearu dał jednak Barkomowi Każany prowadzenie 19-14. Zespół z Częstochowy zdołał jeszcze zbliżyć się na dystans trzech punktów (21-18), ale przy rezultacie 24-21 zagrywkę zepsuł Damian Kogut i trzy punkty zostały w Tarnowie.

Barkom Każany: Illia Kovalov (17 pkt.), Rune Fasteland (10), Maert Tammearu (17), Vladyslav Shchurov (8), Vasyl Tupchii (23), Deniss Petrovs (1), Yaroslav Pampushko (libero) oraz Lorenzo Pope, Andrii Rohozhyn, Tymur Tsmokalo.

Steam Hemarpol Norwid: Bartłomiej Lipiński (10 pkt.), Daniel Popiela (8), Milad Ebadipour (27), Łukasz Żygadło (1), Patrik Indra (16), Sebastian Adamczyk (8), Mateusz Masłowski (libero) oraz Tomasz Kowalski, Artur Sługocki, Damian Kogut (2), Mateusz Borkowski, Damian Schmidt.

(sm)

Fot. www.plusliga.pl


Europejski Fundusz Rozwoju RegionalnegoEuropejski Fundusz SpołecznyProgram czyste powietrze - weź dotację, wymień piecEkointerwencja - Zgłoś spalanie odpadów lub naruszenie uchwały antysmogowejCiepłe mieszkanieTarnów.pl miesięcznik miejski