Piłkarze ręczni Grupy Azoty Unii pozostają w PGNiG Superlidze - TARNÓW - Polski Biegun Ciepła

Piłkarze ręczni Grupy Azoty Unii pozostają w PGNiG Superlidze

W ostatniej serii PGNiG Superligi piłkarzy ręcznych mężczyzn, w meczu rozegranym w Arenie Jaskółka Tarnów, Grupa Azoty Unia Tarnów pokonała 24-20 (10-8) Handball Stal Mielec. Wygrana ta zapewniła podopiecznym trenera Patrika Liljestranda dwunaste miejsce, dające utrzymanie się w gronie najlepszych krajowych zespołów.

Mecz PGNiG Superligi piłki ręcznej mężczyzn: Grupa Azoty Unia Tarnów - Handball Stal Mielec

Oba zespoły zdawały sobie sprawę z wagi niedzielnego spotkania, stąd też początkowe minuty przebiegały pod znakiem wyrównanej gry. Na pierwszą bramkę kibice w Arenie Jaskółka Tarnów czekali do 4 min, kiedy wynik otworzył Taras Minotskyi. Dwie minuty później, gdy obie „siódemki” grały w osłabieniu, do remisu doprowadził Antonio Pribanić. W 8 min tarnowianie mogli odzyskać prowadzenie, ale Damian Procho obronił rzut karny wykonywany przez Łukasza Kużdebę. W kolejnych minutach na bramkę zdobytą przez mielczan, celnym rzutem odpowiadali także tarnowianie i w 16 min po drugim trafieniu Aliaksandra Bushkoua było 4-4. Sytuacja zmieniła się dopiero w 18 min, gdy po raz drugi między słupki trafił Taras Minotskyi i Grupa Azoty Unia wygrywała 5-4. Następny fragment spotkania również przyniósł grę bramka za bramkę i w 23 min po akcji Ajdina Zahirovicia było 7-6. Warto przy tym odnotować gol zdobyty w 22 min z rzutu karnego przez Grzegorza Sobuta (na 6-6), była to bowiem pierwsza bramka rzucona w tym meczu przez Polaka. W 24 min po kolejnym trafieniu Tarasa Minotskyiego na tablicy pojawił się wynik 8-6. Tę dwubramkową przewagę tarnowianie utrzymali do końca pierwszej połowy.

Druga odsłona rozpoczęła się od trafienia Sasy Puljizovicia, ale w 35 min po drugiej po zmianie stron bramce Wojciecha Dadeja, „Jaskółki” prowadziły 14-9 i o przerwę w grze poprosił grający trener Handball Stali, Rafał Gliński. Po czasie na listę strzelców wpisał się Rafał Krupa, w 38 min po kolejnej bramkowej akcji Wojciecha Dadeja przewaga zespołu trenera Patrika Liljestranda wzrosła jednak do sześciu bramek (16-10). W 30 min Rafał Krupa doprowadził do wyniku 16-12, ale trzy minuty później po rzucie Kiryla Kniazeu nasz zespół ponownie prowadził różnicą sześciu goli (18-12). W 48 min po trafieniach Shuichi Yoshidy i Łukasza Kużdeby, Grupa Azoty Unia wygrywała natomiast 20-13. Dwie szybko zdobyte bramki, pozwoliły mielczanom na zmniejszenie strat do pięciu goli (20-15), na co szybko zareagował Patrik Liljestrand, prosząc o czas. W 53 min przyjezdni przegrywali tylko 18-22, ale na więcej nie było ich już stać. W końcówce tarnowianie nie dali odebrać sobie prowadzenia i przerywając serię siedmiu kolejnych porażek zapewnili sobie czwarty z rzędu sezon gry w PGNiG Superlidze.

Grupa Azoty Unia: Patryk Małecki, Casper Liljestrand – Taras Minotskyi 6, Aliaksandr Bushkou 4, Shuichi Yoshida 4, Wojciech Dadej 3, Kiryl Kniazeu 2, Łukasz Kużdeba 2, Ajdin Zahirović 2, Mateusz Wojdan 1, Mateusz Kaźmierczak, Jakub Kowalik, Albert Sanek.

(sm)

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ


Europejski Fundusz Rozwoju RegionalnegoEuropejski Fundusz SpołecznyProgram czyste powietrze - weź dotację, wymień piecEkointerwencja - Zgłoś spalanie odpadów lub naruszenie uchwały antysmogowejTarnów.pl miesięcznik miejski