Miej drony pod kontrolą
Od nowego roku użytkownicy bezzałogowych statków powietrznych o masie powyżej 250 gramów lub wyposażonych w kamerę, muszą się zarejestrować i zdać egzamin. Ma to ujednolicić przepisy dotyczące dronów obowiązujące w państwach Unii Europejskiej oraz zadbać o bezpieczeństwo.
W Polsce jest prawie 200 tys. użytkowników dronów, z czego zarejestrowanych ponad 34 tys. Urząd Lotnictwa Cywilnego spodziewa się jednak sporego wzrostu rejestracji w sezonie wiosenno-letnim.
Operacje takimi statkami klasyfikowane są w oparciu o stopień ryzyka. Najpopularniejszą jest kategoria otwarta, najniższa. Pozwala na wykonywanie operacji w zasięgu wzroku pilota z poszanowaniem prywatności dla innych obywateli. Jednak bez znaczenia na kategorię, każdy musi się zarejestrować, przejść szkolenie i test. By jednak ułatwić do tego dostęp, wszystko można zrobić internetowo na stronie drony.ulc.gov.pl. Bez tego podniebne wyprawy prawie wszystkimi dronami są zakazane.
- Takie egzaminy to gwarancja tego, że pilot wie, co robi i czym grozi nieodpowiedzialne użytkowanie drona – mówi Krzysztof Tomasik, komendant Straży Miejskiej w Tarnowie i jednocześnie pilot bezzałogowych statków powietrznych. – Użytkownicy nie mają świadomości zagrożenia, jakie towarzyszy użytkowaniu takich maszyn. Trzeba to usystematyzować, bo to daje gwarancję, że jak dojdzie do jakiegoś zdarzenia, to można pociągnąć daną osobę do odpowiedzialności – dodaje.
Drony w szczególności przydają się do monitoringu miasta. W Tarnowie w taki sposób monitorowano smog (więcej tutaj). W Polsce przeprowadzono też pilotażowe loty dronów, które transportują testy na COVID-19 między szpitalami, w przyszłości, więc będą mogły do tego służyć.
(mt)