Czwartoligowe derby dla Metalu
Dwa zwycięstwa na wyjazdach, dwie domowe porażki oraz wygrana Metalu w czwartoligowych derbach Tarnowa, tak najkrócej przedstawia się bilans weekendowych występów naszych zespołów, grających w seniorskich ligach piłki nożnej.
W jedenastej kolejce trzeciej ligi, tarnowska Unia zmierzyła się na wyjeździe z zamykającą tabelę, Wólczanką Wólka Pełkińska. Gości objęli prowadzenie w 33 min, gdy Artur Biały sfinalizował podanie Kacpra Nytki. Drugi gol dla „Jaskółek” padł w 51 min, gdy Gabriel Kieroński zmienił lot piłki uderzonej przez Viktora Putina. Wynik meczu na 3-0 (1-0) dla Unii ustalony został w doliczonym czasie gry (90+2 min) po akcji dwójki rezerwowych, w roli asystenta wystąpił Marcin Sierczyński, a na listę strzelców wpisał się Maksymilian Starzyk. Trzecia w tym sezonie wygrana na wyjeździe dała Unii awans na siódme miejsce.
W czwartej lidze, na boisku przy ul. Bandrowskiego doszło do derbowego pojedynku pomiędzy Tarnovią i Metalem Tarnów. Po bezbramkowej pierwszej połowie, w 46 min wynik otworzył Damian Wolański. W kolejnych minutach bramkarz Tarnovii dwukrotnie skapitulował po strzałach Alberta Stolarza (64 min oraz 71 min) i mecz zakończył się wygraną Metalu 3-0 (1-0). Po dwunastu kolejkach, Tarnovia zajmuje ósme miejsce, a Metal jest trzynasty.
Drugiej z rzędu kolejki doznali występujący w klasie okręgowej piłkarze drugiej drużyny Unii Tarnów, którzy w domowym meczu zmierzyli się z LKS Ładna. W pierwszej połowie bramki zdobywali tylko przyjezdni. W 35 min wynik otworzył Arkadiusz Szczerba, a w doliczonym czasie pierwszej połowy (45+2 min) rzut karny wykorzystał były zawodnik Unii, 46-letni Grzegorz Jasiak. Chwilę po przerwie (49 min) kontaktową bramkę dla gospodarzy zdobył Dominik Wardzała, w odpowiedzi dwukrotnie trafili jednak goście - w 62 min Mateusz Skwarczyński, w 65 min Arkadiusz Szczerba - i zespół z Ładnej prowadził 4-1. Tarnowianie po strzałach Bartosza Bisia (70 min) i Dominika Wardzały (76 min) ponownie zmniejszyli straty do jednego trafienia, bramka zdobyta w 88 min przez Łukasza Zająca przypieczętowała jednak wygraną 5-3 (2-0) gości. Po tej porażce, rezerwy Unii plasują się w tabeli na piątej pozycji.
Ze zmiennym szczęściem grały tarnowskie zespoły występujące w klasie „A”. Błękitni 1947 Tarnów zagrali na wyjeździe z przedostatnimi w tabeli, Ryglicami. Mecz rozpoczął się po myśli gospodarzy, którzy w 23 min objęli prowadzenie po strzale Piotra Jodłowskiego. W 63 min do remisu doprowadził Arkadiusz Cieśla, a w 76 min piłkę we własnej bramce umieścił Mariusz Baszczewski i nasz zespół wygrał 2-1 (0-1). Po dziesięciu kolejkach, Błękitni 1947 Tarnów klasyfikowani są na jedenastej pozycji.
Gorzej powiodło się tarnowskiej Iskrze, która na swoim boisku zmierzyła się z liderem, Koszycami Wielkimi. Tarnowianie objęli co prawda w 20 min po strzale Roberta Tomasiewicza, ale do przerwy przegrywali 1-3. Na listę strzelców kolejno wpisywali się bowiem: Wojciech Król (35 min), Krystian Kuczek (39 min) oraz Krystian Reczek (42 min). Mało tego, w 49 min goście po uderzeniu Piotra Krasa zdobyli czwartą bramkę. Gol strzelony w 89 min przez Miłosza Mosio ustalił wynik na 2-4 (1-1). Iskra zajmuje aktualnie ósme miejsce.
(sm)
