Drugie zwycięstwo siatkarek Grupy Azoty Roleski PWSZ - TARNÓW - Polski Biegun Ciepła

Drugie zwycięstwo siatkarek Grupy Azoty Roleski PWSZ

W rozegranym wczoraj w hali Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Tarnowie zaległym meczu siódmej kolejki pierwszej ligi, siatkarki Grupy Azoty Roleski PWSZ Tarnów pokonały 3-1 (20-25, 25-15, 25-23, 25-18) Olimpię Jawor. Wygrana z zamykającym tabelę beniaminkiem dała naszemu zespołowi awans na dziewiąte miejsce w tabeli. Najlepszą zawodniczką spotkania uznana została tarnowska atakująca, Ewa Bimkiewicz.

Mecz I ligi siatkówki kobiet: Grupa Azoty Roleski PWSZ Tarnów - Olimpia Jawor

Początkowe akcje pierwszego seta wskazywały na łatwą wygraną gospodyń. Siatkarki Grupy Azoty Roleski PWSZ prowadziły wprawdzie tylko 6-3, ale przyjezdne wszystkie punkty zdobyły po błędach siatkarek z Tarnowa. Potem sytuacja na boisku uległa jednak zmianie i po zablokowanym ataku Karoliny Szczygieł na tablicy pojawił się wynik 6-6. Jedna z wielu w tym meczu udanych prób Ewy Bimkiewicz (w sumie zdobyła 28 punktów), pozwoliła podopiecznym trenera Wojciecha Serafina na objęcie prowadzenia 10-7, ale po dwóch punktowych zagrywkach Sandry Mielczarek było 12-13. W kolejnych akcjach również zdecydowanie częściej punktowały zawodniczki z Dolnego Śląska i po źle rozegranym przez nasze zawodniczki ataku zrobiło się 16-20. Sytuację próbował ratować tarnowski szkoleniowiec, prosząc o czas. Nie na wiele się to jednak zdało, przewaga Olimpii wzrosła bowiem do pięciu punktów. Przy pierwszej piłce setowej siatkarkom z Jawora przytrafił się błąd, kolejnej okazji już nie zmarnowały, a rywalizację w pierwszym secie zakończył atak Cecylii Pietruszki.

Drugą partię również zdecydowanie lepiej rozpoczęły tarnowianki. Po błędzie libero Olimpii, Natalii Kwolek, Grupa Azoty Roleski PWSZ prowadziła już 5-1, a chwilę późnej po ataku z drugiej linii Malwiny Stroińskiej na tablicy pojawił się rezultat 8-3. Nieudana „kiwka” Agnieszki Cur zmniejszyła przewagę naszej drużyny do dwóch punktów (9-7), po ataku Ewy Bimkiewicz było jednak 11-7. Chwilę później tarnowianki wygrywały już 15-8 i o czas poprosił trener Olimpii, Radosław Pokrywka. Po krótkiej przerwie zawodniczki beniaminka zdobyły dwa punkty, ale po ataku z drugiej linii Malwiny Stroińskiej, przewaga Grupy Azoty Roleski PWSZ wzrosła do ośmiu „oczek” (20-12). Po bloku Vivian Pellegrino było nawet 23-14, a wygraną w tym secie naszej drużyny przypieczętowała punktowa zagrywka Pauliny Szpak.

Początek trzeciego seta należał do zespołu z Jawora, który po asie serwisowym Sandry Mielczarek prowadził 3-1. Po dwóch błędach rywalek na tablicy pojawił się rezultat 3-3, autowy atak Malwiny Stroińskiej spowodował jednak, że zrobiło się 4-8. W kolejnych minutach Olimpia również punktowały po nieudanych akcjach siatkarek z Tarnowa, a punkty dla Grupy Azoty Roleski PWSZ zdobywała nie myląca się praktycznie w tym secie Ewa Bimkiewicz. Po jednym z jej ataków straty naszej drużyny zmalały do dwóch punktów (9-11), punktowa zagrywka Sandry Mielczarek doprowadziła jednak do rezultatu 9-15. Przy stanie 10-16 tarnowianki zdobyły sześć punktów z rzędu i po akcji Malwiny Stroińskiej, która obiła blok Olimpii, zrobiło się 16-16. Rywalki odzyskały jeszcze prowadzenie (17-19 i 19-20), ale szybko na tablicy pojawił się wynik 23-20. Siatkarki z Jawora walczyły do końca (23-22 i 24-23), czternasty w tej partii punktowy atak Ewy Bimkiewicz, spowodował jednak, że Grupa Azoty Roleski PWSZ prowadziła w setach 2-1.

W czwartym secie bardzo długo żadna z drużyn nie mogła wypracować sobie znaczącej przewagi, a prowadzenie przechodziło z rąk do rąk. Przy stanie 8-8, trzy z rzędu punkty zdobyły siatkarki Olimpii i o przerwę w grze poprosił Wojciech Serafin. Po jej zakończeniu na boisko powróciła kapitan tarnowskiej drużyny, Magdalena Szabó i to ona była bohaterką kolejnych akcji. Dzięki jej czterem skutecznym atakom na tablicy pojawił się wynik 13-12 i o czas dla swojego zespołu poprosił Radosław Pokrywka. Przerwa ta dała pewien efekt, gdyż po zablokowanym ataku Magdaleny Szabó, Olimpia prowadziła 14-13. Punktowa zagrywka kapitan Grupy Azoty Roleski PWSZ doprowadziła jednak do rezultatu 16-14. Kolejna akcja przyniosła punkt przyjezdnym, ale potem na boisku dominowały już tarnowianki. Ostatni punkt zdobyła atakiem z przechodzącej piłki – po zagrywce Agnieszki Cur - Vivian Pellegrino.

Grupa Azoty Roleski PWSZ: Magdalena Szabó, Agnieszka Cur, Karolina Szczygieł, Ewa Bimkiewicz, Klaudia Kaczorowski, Vivian Pellegrino, Aleksandra Kaczyńska (libero) oraz Malwina Stroińska, Paulina Szpak, Paulina Krześlak (libero).

(sm)

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ


Europejski Fundusz Rozwoju RegionalnegoEuropejski Fundusz SpołecznyProgram czyste powietrze - weź dotację, wymień piecEkointerwencja - Zgłoś spalanie odpadów lub naruszenie uchwały antysmogowejCiepłe mieszkanieTarnów.pl miesięcznik miejski