Dwucyfrowe zwycięstwo piłkarek Tarnovii
Kolejne bardzo wysokie zwycięstwo przed własną publicznością odniosły piłkarki Tarnovii Tarnów. Atut własnego boiska wykorzystali także zawodnicy Metalu Tarnów. Bez punktów i bez bramek powróciły natomiast z wyjazdów ekipy Unii Tarnów i Tarnovii Tarnów.
Bardzo efektowną wygraną w zaległym meczu pierwszej kolejki odniosły pierwszoligowe piłkarki Tarnovii Tarnów. Tarnowianki rozgromiły na własnym boisku 11-1 (2-1) ULKS Bogdańczowice. Spotkanie rozpoczęło się z czterdziestopięciominutowym opóźnieniem, gdyż do Tarnowa nie dotarła wyznaczona do prowadzenia meczu trójka sędziowska. Do przerwy bramki dla gospodyń zdobyły Katarzyna Białoszewska (13 min) oraz Marta Wojtaszek (45 min). Po zmianie stron kolejnych pięć goli strzeliła Katarzyna Białoszewska (47, 63, 64, 65 i 66 min), trzykrotnie na listę strzelców wpisała się Gabriela Gębica (60, 77 i 90 min), w 50 min bramkę zdobyła ponadto Katarzyna Trytek. Po tej wygranej tarnowianki awansowały na trzecie miejsce w tabeli.
Występujący w rozgrywkach czwartej ligi kobiet, drugi zespół Tarnovii zremisował natomiast u siebie 2-2 (1-2) z Dębem Zabierzów Bocheński. Tarnowianki w 9 min przegrywały już 0-2, po strzałach Emilii Bochenek (40 min) i Aleksandry Zegarlickiej (73 min) zdołały jednak doprowadzić do remisu.
Czwartej z rzędu porażki doznali trzecioligowi piłkarze tarnowskiej Unii. Podopieczni trenera Daniela Bartkowskiego w wyjazdowym meczu przegrali 0-1 (0-0) z Stalą Rzeszów i zajmują w tabeli przedostatnie, siedemnaste miejsce.
Serii meczów bez zwycięstwa nie udało się przerwać Tarnovii Tarnów. W kolejnym spotkaniu o czwartoligowe punkty przegrała ona 0-4 (0-0) z BKS Bochnia. Porażka ta zepchnęła tarnowian na czternastą pozycję w tabeli.
Powody do radości mieli natomiast piłkarze i kibice Metalu Tarnów. Grający przed własną publicznością tarnowianie pokonali 2-1 (0-0) Dąbrovię Dąbrowa Tarnowska i awansowali na czwarte miejsce w tabeli. Wynik spotkania otworzył w 52 min Jerzy Gromadzki, w 85 min przy stanie 1-1 do bramki gości trafił natomiast Bartosz Karpowicz.
W klasie „B” nasze zespoły grały ze zmiennym szczęściem. Występujący na własnym boisku Błękitni Tarnów pokonali 3-2 (2-1) Wierzchosławice-Ostrów. Pierwszą bramkę w tym meczu zdobyli goście, jeszcze przed przerwą dwukrotnie w krótkim odstępie czasu trafił jednak Maciej Rudolphi. Trzecią bramkę dla gospodarzy zdobył na początku drugiej połowy, Krzysztof Jachim. Iskra Tarnów w wyjazdowym spotkaniu uległa natomiast 1-3 (0-1) Dębinie Łętowskiej. Jedyną bramkę dla tarnowian strzelił w 58 min Filip Sijka, doprowadzając do stanu 1-1.
(sm)
