Koszykarki MKS PM „Be ComplEat” nie awansowały do finału - TARNÓW - Polski Biegun Ciepła

Koszykarki MKS PM „Be ComplEat” nie awansowały do finału

Koszykarkom MKS Pałac Młodzieży „Be ComplEat” Tarnów nie udało się niestety awansować do finałowego turnieju o awans do pierwszej ligi. W półfinale w Zgorzelcu, podopieczne trenera Pawła Michalika wygrały jedno z trzech spotkań i zostały sklasyfikowane na trzeciej pozycji.

W pierwszym meczu tarnowianki zmierzyły się z gospodyniami zawodów, Citroneksem UKS Basket Zgorzelec. W 3 min po trafieniu Natalii Malagi, Pałac prowadził 7-2, cztery minuty później było jednak 13-9 dla ekipy ze Zgorzelca. Końcówka pierwszej kwarty również należała zdecydowanie do przeciwniczek i po dziesięciu minutach Citronex UKS Basket prowadził 24-12. W 12 min było już 33-12, a sześć minut później na tablicy pojawił się wynik 44-13. Na półtorej minuty przed końcem pierwszej połowy, po rzucie Pauliny Liszki (było to pierwsze w tej kwarcie trafienie tarnowianek z gry) Pałac przegrywał 17-47, a po dwóch trafieniach Natalii Malagi, do przerwy gospodynie wygrywały 48-21.

W 22 min przewaga rywalek wzrosła do 33 „oczek” (56-23), dwie minuty później po serii wykorzystanych przez nasz zespół rzutów wolnych było 56-29. Potem historia powtórzyła się. Na siedem punktów rzuconych przez miejscowe (63-29 w 27 min), tarnowianki odpowiedziały zdobyciem ośmiu „oczek” i po trzypunktowym rzucie Pauliny Liszki przegrywały 37-63. Po trzydziestu minutach notowano natomiast rezultat 65-39. Po niespełna dwóch minutach gry w ostatniej kwarcie koszykarki ze Zgorzelca prowadziły 67-40, na początku 34 min ich przewaga zmalała natomiast do 22 punktów (67-45). Gdy do końca spotkania pozostało nieco ponad dwie i pół minuty gospodynie wygrywały 79-54, skuteczna gra koszykarek Pałacu w końcowych fragmentach, pozwoliła im zmniejszyć straty do szesnastu punktów. Ostatecznie mecz zakończył się porażką Pałacu 63-79 (12-24, 9-24, 18-17, 24-14).

 

Drugim przeciwnikiem Pałacu była, grająca z „dziką kartą”, ekipa Maximus GOKiS Kąty Wrocławskie. Pierwsza kwarta nie była udana dla ekipy trenera Pawła Michalika. Pierwsze punkty zdobyła wprawdzie Kinga Wilk, ale w 3 min nasz zespół przegrywał 2-7. Dwie minuty później po trafieniu Natalii Malagi zrobiło się 11-7 dla przeciwniczek, ale w 7 min prowadziły one już 21-10. W ostatnich fragmentach pierwszej kwarty, dzięki skutecznie wykonywanym rzutom wolnym, Maximus GOKiS powiększył swą przewagę do czternastu punktów (25-11). Po dwóch minutach gry w drugiej kwarcie, MKS PM „Be ComplEat” przegrywał już tylko 18-27, a w 15 min po rzucie Debory Sajdak straty Pałacu zmalały do trzech punktów (27-24). Na trzy i pół minuty przed końcem pierwszej połowy Paulina Liszka doprowadziła do remisu 31-31, końcówkę tej odsłony rywalki wygrały jednak 7-0 i do przerwy Pałac przegrywał 31-38.

W 22 min drużyna z Kątów Wrocławskich prowadziła jeszcze 40-34. Trzy minuty później „trójka” Oliwii Węglarz wyprowadziła nasz zespół na prowadzenie 43-40, a w 26 min po rzucie Kingi Wilk na tablicy pojawił się wynik 48-40 dla Pałacu. Na dwie minuty przed końcem trzeciej kwarty rywalki zbliżyły się do MKS PM „Be ComplEat” na dystans trzech punktów (49-52), a po trzydziestu minutach przegrywały tylko 55-57. Ostatnia część meczu rozpoczęła się od trzypunktowych rzutów Weroniki Węglarz i Kingi Wilk, po których na początku 32 min Pałac wygrywał 63-55. Minutę później, po kolejnej „trójce” Weroniki Węglarz przewaga podopiecznych trenera Pawła Michalika wzrosła do dziewięciu punktów (67-58), na niespełna dwie minuty przed zakończeniem spotkania tarnowianki prowadziły jednak tylko 69-67. W końcówce pięć punktów dla Pałacu zdobyła Paulina Liszka i mecz zakończył się zwycięstwem naszego zespołu 74-67 (11-25, 20-13, 26-17, 17-12).

 

Chcąc myśleć o awansie, w ostatnim spotkaniu tarnowianki musiały pokonać MUKS AZS Umed Łódź i liczyć na korzystne dla nich rozstrzygnięcie w zamykającym turniej spotkaniu Citronex UKS Basket Zgorzelec – Maximus GOKiS Kąty Wrocławskie. W 2 min po „trójce” Pauliny Liszki, MKS PM „Be ComplEat” prowadził 3-2, ale trzy minuty później było już 12-3 dla łodzianek. W 8 min przewaga rywalek wzrosła do czternastu punktów (19-5), a po dziesięciu minutach wygrywały 23-11. W 12 min po dwóch trafieniach Kingi Wilk było 23-15 dla zespołu z Łodzi, ale dwie minuty później łodzianki wygrywały 31-15. W ostatnich fragmentach pierwszej połowy zza linii 6.75 m trafiły Kinga Wilk oraz Debora Sajdak i do przerwy Pałac przegrywał 27-37.

W trzeciej kwarcie cały czas utrzymywała się oscylująca w granicach dziesięciu punktów przewaga zespołu z Łodzi. W 27 min po akcji Debory Sajdak, Pałac przegrywał tylko 39-47, w końcowych fragmentach tej odsłony łodzianki dwukrotnie trafiły jednak do kosza, zwiększając dystans do dwunastu „oczek” (51-39). W 35 min z rzutu wolnego trafiła Weronika Węglarz i na tablicy pojawił się wynik 42-55. Niestety, okazało się, że był to ostatni punkt zdobyty w tym spotkaniu przez koszykarki z Tarnowa. Łodzianki powiększyły natomiast swój dorobek o kolejne jedenaście punktów, zwyciężając w końcowym rozrachunku 66-42 (23-11, 14-16, 14-12, 15-3).

 

MKS PM „Be ComplEat”: Kinga Wilk 53, Paulina Liszka 50, Debora Sajdak 24, Natalia Malaga 20, Oliwia Węglarz 16, Weronika Węglarz 7, Michalina Gołębiowska 5, Julia Świętochowska 4, Martyna Kolbusz 0, Julia Węglarz 0.

(sm)


Europejski Fundusz Rozwoju RegionalnegoEuropejski Fundusz SpołecznyProgram czyste powietrze - weź dotację, wymień piecEkointerwencja - Zgłoś spalanie odpadów lub naruszenie uchwały antysmogowejCiepłe mieszkanieTarnów.pl miesięcznik miejski