Liderki zbyt wymagającym rywalem
W czternastej kolejce Tauron Ligi, siatkarki Roleski Grupy Azoty ANS nie powiększyły swojego dorobku punktowego. W spotkaniu rozegranym w Arenie Jaskółka Tarnów, gospodynie przegrały 0-3 (20-25, 17-25, 14-25) z liderem, Developresem Bella Dolina Rzeszów. MVP spotkania uznana została rzeszowska libero, Aleksandra Szczygłowska.
Mecz rozpoczął się od zepsutego ataku Ann Kalandadze, chwilę później po akcji gruzińskiej przyjmującej było jednak 1-6. Od stanu 2-7, aż do wyniku 8-11 oba zespoły punkty krótkimi seriami. Było więc 4-7, 4-9, 6-9, 6-11 i 8-11. Po atakach Gabrieli Orvosovej i Ann Kalandadze przewaga przyjezdnych ponownie wzrosła do pięciu „oczek” (9-14), po punkcie zdobytym bezpośrednio z zagrywki przez Klaudię Świstek straty tarnowianek zmalały jednak do jednego tylko punktu (14-15). Po czasie na żądanie trenera gości, Stephane’a Antigi dwa punkty zdobyły wprawdzie rzeszowianki, po kolejnych dwóch akcjach – obie zakończyły się wideo weryfikacjami – na tablicy pojawił się jednak rezultat 16-17. Chwilę później było 18-19, a podopieczne trenera Marcina Wojtowicza miały w górze piłkę na doprowadzenie do remisu. Akcja ta zakończyła się jednak skutecznym atakiem Weroniki Szlagowskiej, a po ataku Ann Kalandadze zrobiło się 18-21. Po błędzie Katarzyny Marcyniuk przewaga przyjezdnych wzrosła do czterech „oczek”, a ostatni w tym secie punkt zdobyła „kiwką” Gabriela Orvosova.
Początek drugiej partii wyglądał podobnie, jak to co działo się w pierwszych fragmentach drugiej odsłony. Pierwszy punkt znów zdobyły tarnowianki (Klaudia Świstek zablokowała atak Ann Kalandadze), ale szybko zrobiło się 2-5. Udana próba Anny Obiały powiększyła natomiast rozmiary prowadzenia rzeszowianek do czterech „oczek” (4-8). Przy wyniku 5-9 na boisku zaczęły przeważać siatkarki trenera Marcina Wojtowicza. Trzy kolejne ataki Wiktorii Kowalskiej doprowadziły do stanu 8-9. Skuteczne bloki Wiktorii Kowalskiej, Magdaleny Ociepy oraz Katarzyny Marcyniuk i punktowe ataki dwóch ostatnich zawodniczek, spowodowały natomiast, że na tablicy pojawił się wynik 13-10. Prowadzeniem tym nie cieszyły się jednak gospodynie zbyt długo. Po bloku Gabrieli Orvosovej było bowiem 13-13, a chwilę później kolejny blok przyjezdnych – tym razem Weroniki Centki – dał im prowadzenie 15-14. Ostatni w tej odsłonie remis notowano przy stanie 15-15. Chwilę później zespół z Rzeszowa prowadził 19-15 i 21-16. Po czasie na żądanie Marcina Wojtowicza punkt dla Roleski Grupy Azoty ANS zdobyła Klaudia Świstek. Kolejne cztery akcje należały jednak do rywalek, które drugiego seta wygrały po zablokowanym przez Ann Kalandadze ataku Wiktorii Szumery.
Trzeci set od początku przebiegał pod dyktando zespołu ze stolicy Podkarpacia, który po zablokowanym przez Weronikę Szlagowską ataku Wiktorii Kowalskiej prowadził 4-1. Po zepsutej zagrywce Gabrieli Orvosovej straty Roleski Grupy Azoty ANS zmalały wprawdzie do dwóch punktów (4-6), kolejne pięć punktów zdobyły jednak rywalki. Mało tego, po jedenastym już tego dnia punktowym ataku Ann Kalandadze rzeszowianki wygrywały 15-5. Przy stanie 11-18 rywalki znów zdobyły cztery punkty z rzędu i po nieudanej próbie Wiktorii Kowalskiej zrobiło się 11-22. Ostatni punkt podarowała przeciwniczkom Katarzyna Marcyniuk, zagrywając w siatkę.
Roleski Grupa Azoty ANS: Katarzyna Marcyniuk (9 pkt.), Marta Łyczakowska (1), Klaudia Świstek (9), Gabriela Ponikowska (4), Wiktoria Kowalska (10), Marina Mazenko (1), Aleksandra Żurawska (libero), Anna Pawłowska (libero) oraz Aleksandra Szczepańska, Wiktoria Szumera, Adrianna Rybak, Magdalena Ociepa (3), Angela Mroczek.
(sm)
