Na początek wysoka przegrana
Koszykarze tarnowskiego MUKS 1811 Unii rozpoczęli drugoligowy sezon 2019/20 tak samo jak poprzedni, czyli od domowej porażki z MCKiS Jaworzno. O ile jednak w ubiegłych rozgrywkach tarnowianie przegrali różnicą tylko siedmiu punktów, o tyle tym razem przegrana była znacznie dotkliwsza, 51-78 (13-13, 12-20, 19-23, 7-22).
Początkowe minuty nie wskazywały na przegraną zespołu grającego trenera Michała Skowrona. Mecz rozpoczął się wprawdzie od punktów Sebastiana Dusiło, w 3 min po „trójce” Błażeja Karlika i rzucie, grającego ostatnie dwa sezony w ekipie z Jaworzna, Sebastiana Dąbka było jednak 5-2. Chwilę później za trzy punkty trafił Sebastian Dąbek i MUKS 1811 Unia prowadził 8-3. W 6 min Dominik Krakowiak wykorzystując jeden rzut wolny doprowadził do remisu 8-8. W końcówce pierwszej kwarty tarnowianie jeszcze dwukrotnie obejmowali prowadzenie (10-8 po rzucie Jacka Sulowskiego i 13-10 po „trójce” Błażeja Karlika), ostatecznie pierwsza odsłona zakończyła się remisowo. Obie drużyny zagrały w niej bardzo nieskutecznie. Drużyna z Tarnowa trafiła 5 z 15 rzutów z gry, ekipa z Jaworzna rzucała raz mniej, trafiając również pięciokrotnie.
Druga część meczu rozpoczęła się od „odjazdu” gości, którzy w 14 min po wsadzie Sebastiana Dusiło prowadzili 24-15 (dla gospodarzy jedyne w tym fragmencie meczu zdobył Jacek Sulowski, doprowadzając do rezultatu 15-16). W dalszych minutach tej „ćwiartki” oba zespoły zdobywały już punkty praktycznie na przemian, stąd też do przerwy ekipa z Jaworzna wygrywała 33-25.
W 23 min po akcji 2+1 Daniela Stawarskiego na tablicy pojawił się wynik 27-35. Akcja ta godna jest odnotowania, gdyż był to pierwszy w tym meczu rzut wolny wykonywany przez zawodnika MUKS 1811 Unii Tarnów. Niespełna minutę później za trzy punkty trafił Sebastian Dąbek i straty tarnowian zmalały do sześciu „oczek” (31-37). Przyjezdni szybko uzyskali jednak bezpieczną przewagę, na początku 25 min po akcji Michała Brzozowskiego oraz „trójce” Pawła Bogdanowicza prowadzili już 42-31. Punktową serię koszykarzy z Jaworzna przerwał na chwilę Sebastian Dąbek, kolejny fragment meczu jaworznianie wygrali jednak 9-0 i na niespełna trzy minuty przed końcem trzeciej kwarty, po trzypunktowym rzucie Mateusza Nowackiego wygrywali 51-33. W końcówce tej odsłony dzięki ośmiu punktom Jacka Sulowskiego (w tym dwa trafienia za trzy punkty) oraz „trójce” Sebastiana Dąbka, gospodarze zmniejszyli nieco straty i po trzydziestu minutach przegrywali 44-56.
Na początku 34 min, dzięki trzypunktowym rzutom trzymających wynik Jacka Sulowskiego i Sebastiana Dąbka – łącznie zdobyli 37 punktów – MUKS 1811 Unia przegrywał jeszcze tylko 50-62. Do końca spotkania tarnowianie nie trafili już jednak z gry, a jedyny dla nich punkt zdobył Daniel Stawarski, po którego rzucie wolnym w 38 min było 51-74. Goście powiększyli natomiast w tym czasie swój dorobek o 16 „oczek”, zwyciężając ostatecznie różnicą 27 punktów.
Tarnowianie zagrali w tym meczu bardzo nieskutecznie, trafiając tylko 10 z 28 rzutów za dwa punkty i wykorzystując 9 z 34 prób zza linii 6.75 m (goście odpowiednio 24/39 i 8/27). Przegrali także zdecydowanie walkę na obu tablicach, notując zaledwie 24 zbiórki (6 w ataku i 18 w obronie) przy 57 koszykarzy z Jaworzna (20 w ataku, 37 w obronie).
MUKS 1811 Unia: Sebastian Dąbek 22, Jacek Sulowski 15, Błażej Karlik 6, Daniel Stawarski 6, Michał Skowron 2, Kamil Kucharski 0, Michał Moskal 0, Dominik Niemczura 0, Mateusz Pochroń 0, Piotr Słapiński 0.
(sm)