Pierwsza domowa porażka „Jaskółek”

W ostatnim meczu południowej grupy pierwszej ligi kobiet, Tarnovia zmierzyła się na wyjeździe z Respektem Myślenice. Pierwsza połowa zakończyła się remisem 1-1. W odpowiedzi na trafienie Karoliny Topy (25 min), w 33 min bramkę zdobyła bowiem Katarzyna Białoszewska. Losy spotkania rozstrzygnęły się w 66 min, gdy na listę strzelczyń wpisała się Mariola Stojeba. Tarnowianki przegrały więc 1-2 (1-1), kończąc rywalizację na czwartym miejscu w tabeli.

Piłkarzom Unii Tarnów nie udało się zachować miana drużyny niepokonanej na swoim boisku. W ostatnim domowym pojedynku, grający w mocno odmłodzonym składzie tarnowianie przegrali 1-2 (0-1) z Dunajcem Zakliczyn. Walczący o utrzymanie się goście objęli prowadzenie już w 6 min po strzale w „okienko” Kamila Wójcika. W 72 min było 0-2. Michał Derlaga sfaulował wówczas w polu karnym Mateusza Wójcika, a podyktowaną przez sędziego „jedenastkę” zamienił na bramkę Dariusz Gwiżdż. Jedyna bramka dla „Jaskółek”, które już wcześniej zapewniły sobie pierwsze miejsce w tabeli i prawo gry o awans do trzeciej ligi, padła w 88 min, gdy na listę strzelców wpisał się Kamil Tyrka.

Punktów nie udało się zdobyć również drugiej naszej czwartoligowej drużynie, Tarnovii. Grający przed swoją publicznością tarnowianie przegrali 0-2 (0-0) z wiceliderem, Popradem Muszyna. W pierwszej połowie gospodarze nie wykorzystali trzech bardzo dobrych okazji, co zemściło się na nich w początkowych minutach po zmianie stron. W 50 min Tomasz Bomba trafił pod spojenie słupka z poprzeczką, a dwie minuty później Szymona Leśniaka strzałem z pola karnego pokonał Mateusz Orzechowski. Tarnowianie mieli jeszcze idealną okazję do zdobycia bramki, ale Łukasz Różański obronił rzut karny wykonywany przez Wojciecha Mąciora. Po tej porażce Tarnovia klasyfikowana jest na ósmej pozycji.

Efektowne zwycięstwo odnieśli grający w klasie okręgowej piłkarze Metalu Tarnów. Tarnowianie w spotkaniu rozegranym na stadionie przy ul. Warsztatowej pokonali 5-1 (0-0) Tuchovię. Mecz na dobre rozpoczął się po zmianie stron. W 50 min Albert Stolarz wykorzystał podanie Marcina Furmańskiego, a pięć minut później wpisał się na listę strzelców po indywidualnej akcji. Przyjezdni odpowiedzieli celną „główką” Marcina Bałuta w 59 min, ale końcówka spotkania należała zdecydowanie do tarnowian. W 83 min prowadzenie Metalu podwyższył Kamil Szumlański, dwie minuty później trafił Mateusz Reczek, a wynik ustalił w 89 min Marcin Furmański. Zwycięstwo to pozwoliło Metalowi na utrzymanie trzeciego miejsca w tabeli.

Ze zmiennym szczęściem walczyły podczas minionego weekendu nasze zespoły występujące w klasie „B”. Znacznie więcej powodów do radości mieli kibice Iskry Tarnów, która grając na swoim boisku pokonała 3-0 (2-0) Zryw Wielka Wieś. Tarnowianie objęli prowadzenie w 13 min po strzale Daniela Szpali. Kwadrans później na listę strzelców wpisał się Damian Kubala, który trafił również w 57 min, pieczętując tym samym wygraną naszego zespołu. Porażki w domowym meczu doznała natomiast drużyna Błękitnych 1947 Tarnów, przegrywając 2-3 (1-2) z Alfą Siedliska. Po dwóch bramkach Pawła Gniadka (5 i 34 min) goście prowadzili już 2-0. W odpowiedzi dwukrotnie trafił wprawdzie Bartłomiej Wierzbicki (35 i 52 min), ale w 80 min po raz trzeci tarnowskiego bramkarza pokonał Pawel Gniadek i trzy punkty pojechały do Siedlisk. Na kolejkę przed końcem sezonu, mająca jeszcze do rozegrania zaległy mecz z Alfą Siedliska (12 czerwca), Iskra jest trzecia, a Błękitni 1947 zajmują czwarte miejsce.

(sm)