Pod siatką z poznaniankami

Poznanianki plasują się obecnie na czwartym miejscu w tabeli, mając na koncie trzynaście wygranych oraz siedem porażek. Do zajmującej drugą pozycję Stali Mielec tracą tylko punkt, mając przy tym o jeden mecz rozegrany mniej od mielczanek. Bezpośrednio przed nimi klasyfikowana jest natomiast ekipa SMS PZPS Szczyrk, która podobnie jak Enea Energetyk zdobyła 38 pkt., ale rozegrała tylko dziewiętnaście spotkań. Nad zespołem z Tarnowa, ekipa trenera Marcina Patyka ma natomiast dziewięciopunktową przewagę (i o jeden mecz więcej).

Co ciekawe, poznanianki lepiej spisują się w tym sezonie na wyjazdach niż w swojej hali. W dziesięciu meczach rozegranych poza Poznaniem, sobotnie rywalki Grupy Azoty Roleski PWSZ odniosły siedem zwycięstw i tylko trzykrotnie schodziły z boiska pokonane. Łącznie zdobyły więc w wyjazdowych pojedynkach 20 punktów, podczas gdy w spotkaniach domowych ich licznik zatrzymał się na 18 „oczkach”.

W rundzie rewanżowej poznanianki grają ze zmiennym szczęściem. Rozpoczęły ją wprawdzie od trzech wygranych, obecnie mają jednak w dorobku pięć zwycięstw i trzy przegrane. Tydzień temu ekipa Enei Energetyka zmierzyła się u siebie ze Stalą Mielec, przegrywając ten, bardzo ważny dla układu górnej części tabeli, pojedynek 1-3 (14-25, 25-23, 17-25, 23-25).

W pierwszym w tym sezonie meczu pomiędzy zespołami z Poznania i Tarnowa, komplet punktów zdobyły poznanianki. W spotkaniu rozegranym na początku grudnia ubiegłego roku w stolicy Wielkopolski, gospodynie zwyciężyły 3-0 (25-20, 25-18, 27-25). W zwycięskim zespole najskuteczniejsze były: Oriana Miechowicz – 17 pkt., Weronika Fojucik – 12 pkt. oraz wybrana najlepszą zawodniczką meczu, Klaudia Świstek – 11 pkt. W drużynie z Tarnowa najlepiej punktowały natomiast: Ewa Bimkiewicz – 15 pkt., Malwina Stroińska – 10 pkt. oraz Simona Dreczka – 6 pkt.Pr

(sm)