Porażka po dwóch dogrywkach
W pierwszym meczu po powrocie do drugiej ligi, koszykarze MUKS 1811 Tarnów zmierzyli się w hali Tarnowskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji z MCKS Czeladź. Po dwóch dogrywkach lepszy okazał się zespół z Zagłębia Dąbrowskiego, zwyciężając 91-83 (20-21, 16-21, 22-19, 18-15, 3-3, 12-4).
Spotkanie rozpoczęło się bardzo dobrze dla gospodarzy. Wynik otworzył w 1 min Tomasz Nykaza, trafiając za trzy punkty. Minutę później po dwóch trafieniach Piotra Zaczkiewicza tarnowianie wygrywali 7-1, a w 4 min dwie punktowe akcje Dawida Szewczyka wyprowadziły MUKS 1811 na prowadzenie 13-4. W 6 min kolejne punkty zdobył Tomasz Nykaza i na tablicy pojawił się wynik 19-7. W końcówce pierwszej kwarty tarnowianie zdobyli jednak tylko dwa punkty (dwukrotnie z linii rzutów wolnych trafił Adrian Boduch), goście powiększyli natomiast swój dorobek o trzynaście „oczek” i po dziesięciu minutach przegrywali jednym tylko punktem.
Druga „ćwiartka” rozpoczęła się od trzech trafień gospodarzy, którzy w 13 min po akcji grającego trenera Dominika Niemczury wygrywali 27-20. Trzy minuty później po „trójkach” Dawida Szewczyka i Tomasza Nykazy było 33-24, a w 17 min tarnowianie wygrywali 39-28. Jeszcze na dwie minuty przed końcem po czwartym w tej kwarcie trafieniu za trzy punkty – tym razem w wykonaniu Andrzeja Schabowskiego – koszykarze MUKS 1811 prowadzili 42-33. W końcówce przyjezdni zmniejszyli nieco straty i do przerwy przegrywali 36-42.
W 21 min po kolejnej „trójce” Andrzeja Schabowskiego, nasz zespół prowadził 47-36, sześć minut później, po serii ośmiu rzutów wolnych gości, przewaga MUKS 1811 stopniała jednak do jednego tylko punktu (48-47). W 28 min Tomasz Nykaza wyprowadził nasz zespół na prowadzenie 54-49, ale po „trójce” Macieja Balcerzaka oraz trzech punktach Jarosława Krawca było 55-54 dla MCKS. Na 46 sekund przed końcem trzeciej kwarty kolejny raz za trzy punkty trafił Maciej Balcerzak i goście prowadzili 58-56. Ostatnie w tej odsłonie słowo należało jednak do ekipy MUKS 1811. Pięć punktów Andrzeja Schabowskiego pozwoliło tarnowianom na objęcie po trzeciej kwarcie trzypunktowego prowadzenia (61-58).
W 32 min po akcjach Artura Donerstaga i Macieja Balcerzaka na tablicy pojawił się wynik 62-61 dla gości. Po rzutach wolnych Dawida Łazarza tarnowianie na chwilę odzyskali prowadzenie, ale w 34 min przegrywali 63-67, a dwie minuty później 64-69. Dwa celne rzuty Tomasza Nykazy oraz rzuty wolne Andrzeja Schabowskiego, spowodowały, że na początku 37 min MUKS 1811 wygrywał 70-69. Chwilę później było 70-73, ale w 38 min po trzypunktowym rzucie Andrzeja Schabowskiego notowano wynik 73-73. Na niespełna osiem sekund przed końcem goście prowadzili 76-75, Maciej Balcerzak sfaulował jednak Dominika Niemczurę. Grając trener naszego zespołu wykorzystał jeden rzut wolny i mecz w regulaminowym czasie zakończył się wynikiem 76-76.
W pierwszej dogrywce koszykarze obu zespołów trafiali tylko z linii rzutów wolnych. Po dwóch rzutach Andrzeja Schabowskiego, gospodarze prowadzili 79-77, punkty Macieja Balcerzaka i Jonatana Najmana doprowadziły jednak do remisu 79-79. Druga dogrywka rozpoczęła się od trafienia Dominika Niemczury, a w 47 min MUKS 1811 prowadził jeszcze 82-81. Końcowe minuty tej odsłony tarnowianie przegrali jednak 1-10 i zeszli z boiska pokonani różnicą ośmiu punktów.
MUKS 1811: Andrzej Schabowski 21 (4x3), Tomasz Nykaza 20 (2x3), Dawid Szewczyk 15 (2x3), Paweł Zaczkiewicz 10, Dawid Łazarz 9, Dominik Niemczura 6, Adrian Boduch 2, Mateusz Baziak 0, Daniel Stawarski 0, Mikołaj Stec 0, Adrian Szumlański 0.
(sm)