Porażka w ostatnim meczu w hali PWSZ
Szczypiornistom Grupy Azoty Tarnów nie udało się wygrać ostatniego meczu PGNiG Superligi rozegranego w hali Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej. W meczu dwunastej serii, tarnowianie przegrali 22-28 (11-16) z Sandra SPA Pogonią Szczecin. Najlepszymi zawodnikami spotkania uznani zostali Dawid Ciochoń oraz Paweł Krupa.
Mecz rozpoczął się od dwóch trafień gości. W 4 min pierwszą bramkę dla „siódemki” trenera Marcina Markuszewskiego zdobył Rennosuke Tokuda, a dwie minuty później po rzucie Alberta Sanka tarnowianie przegrywali tylko 2-3. Seria trzech bramek gości pozwoliła im jednak na doprowadzenie w 9 min do korzystnego dla nich wyniku 6-2. W kolejnych minutach, szczypiorniści z Tarnowa mieli problemy ze sforsowaniem szczecińskiej obrony, a jeżeli nawet im się to udawało, to na drodze ich strzałów stawał dobrze dysponowany bramkarz gości Anton Terekhov. Efekt tego był taki, że w 12 min przewaga przyjezdnych wzrosła do pięciu bramek (8-3), pięć minut szczecinianie wygrywali 11-5, a w 23 min po dwóch z rzędu trafieniach lewoskrzydłowego Dawida Krysiaka na tablicy pojawił się wynik 7-14. Dzięki bramce zdobytej z rzutu karnego przez Rennosuke Tokudę, pierwszemu w PGNiG Superlidze trafieniu Emiliana Jewuły oraz rzutowi Kamila Pedryca (po dalekim podaniu Patryka Małeckiego), straty beniaminka zmalały do czterech bramek (10-14 w 26 min). W odpowiedzi dwie bramki zdobył jednak najskuteczniejszy na boisku Paweł Krupa, a wynik do przerwy ustalił z rzutu karnego Rennosuke Tokuda.
Druga połowa rozpoczęła się od kolejnych dwóch trafień Pawła Krupy (11-18 w 34 min). Okres dobrej gry tarnowian pozwolił im na zmniejszenie dystansu do czterech „oczek” (14-18 w 40 min). Serię tę zapoczątkował rzut z koła – po podaniu Alberta Sanka – Kamila Pedryca. Chwilę później Patryk Małecki obronił rzut karny Piotra Rybskiego, z drugiej strony z siedmiu metrów nie pomylił się Rennosuke Tokuda, bramkarza gości pokonał też Albert Sanek. Szczecinianie szybko ponownie wypracowali sobie jednak bezpieczną przewagę. W 42 min po trafieniu Patryka Biernackiego wygrywali 21-15, a cztery minuty później po bardzo efektownym rzucie tego zawodnika na tablicy pojawił się rezultat 16-23. W 50 min po rzucie Jakuba Kowalika było 19-25. Wszelkie nadzieje gospodarzy na korzystny rezultat rozwiali jednak Patryk Biernacki oraz Adam Wąsowski, trzykrotnie pokonując dobrze spisującego się Dawida Ciochonia, który w 42 min pojawił się w tarnowskiej bramce. W ostatnich fragmentach meczu tarnowianie nieznacznie zmniejszyli rozmiary przegranej, a na listę strzelców rzutem do pustej bramki wpisał się m.in. Dawid Ciochoń.
Grupa Azoty: Patryk Małecki, Grzegorz Barnaś, Dawid Ciochoń 1 – Rennosuke Tokuda 6, Kamil Pedryc 4, Albert Sanek 3, Paulo Grozdek 2, Jakub Kowalik 2, Emilian Jewuła 1, Łukasz Kużdeba 1, Mindaugas Tarcijonas 1, Mateusz Wojdan 1, Łukasz Nowak.
(sm)